kropka&pączek
Fanka BB :)
A na ciemieniuche co jest polecane? Warto to kupic wczesniej czy dopiero gdy zajdzie potrzeba?
Szczerze mówiąc mnie dobija ta różnorodność opinii. Rozumiem emily, tak jej ktos poradził i nie dziwie sie ze sie zaopatrzyla w Oilatum. Nam tez położna polecala tylko to i teoretycznie powinnam sie zastosować do jej rad bo jest bardzo doświadczoną osoba z wieloletnim stażem przy dzieciach. Jedni serdecznie polecają a inni stanowczo odradzają. No i jak tu byc mądrym?
Fajnie ze sa takie osoby jak Sroka, ale z drugiej strony kurcze moze nie warto popadać w paranoję? Bo przeciez wiele z tych odradzanych przez Sroke kosmetyków ma pozytywna opinie Instytutu Matki i Dziecka... Ogromna większość z nich jest polecana przez większość położnych w kraju. Nie wspominam juz o tym ze nasi rodzice jakos nas wychowali i wypielegnowali bez Sroki a nawet bez internetu.
Ja jestem osoba ktora lubi miec wiedzę na każdy temat ale musze przyznac ze meczy mnie to. Czasami chciałabym po prostu pójść do sklepu i kupic produkt przeznaczony dla dzieci od pierwszego dnia zycia, bez zbytniego analizowania składu i czytania opinii... Niestety nie potrafie. I w tym wlasnie punkcie strasznie sie ścieram z mezem bo on uważa ze skoro dany produkt został dopuszczony do sprzedaży to znaczy ze nie moze wyrządzić krzywdy...
No i tu właśnie jest problem - położne często dostaja do swoich szkół produkty w gratisie, tylko po to żeby je potem polecały młodym mamom, które chcą dla swojego dziecka jak najlepiej. Musimy niestety dużo czytać i też ufać swojej intuicji. Ale nie dajmy się zwariować.. Ja też parę razy użyłam odradzany produkt, bo tylko on w pewnym momencie skutecznie działał...
A mężowi powiedz że wszystkie dziwne E - w żywności też nie są niektóre do końca dobre, niektóre wręcz szkodliwe, a mimo to zostały dopuszczone jako dodatki spożywcze... Nie chce tu wyjeżdzać z teoriami spiskowymi, ale niestety rządy i rożni ludzie zatwierdzający różne rzeczy czasami mają to wszystko głęboko
Ja tam od paru lat czytam składy wszystkich produktów i przynajmniej podejmuję świadomy wybór.
Na ciemieniuchę dobry jest bephanten, szczotka ze sztucznym włosiem, te z naturalnym są za miękkie i ponoć krem AA na ciemieniuchę daje radę - koleżanka mi polecała.
Ja bym poczekała z zakupem, bo czasami może się w ogóle nie pojawić, a zawsze w każdej drogerii coś dostaniesz
Ostatnia edycja: