To mąż sobie troszkę odpocznie - przynajmniej od tej pracy zawodowej.
Mój bierze 2 tygodnie od porodu.![]()
Mój ma jeszcze sporo zaległego urlopu, więc po porodzie również nie ma zamiaru wracać do pracy. W końcu będziemy wszyscy razem..... nie mogę się doczekać


jak za długo leże na jednym boku to łupie jak cholera 


:-)
A ja głupia go nie zawołałam 