reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2015

Martyska - wow! Szybko się wzięłaś za to!! I już masz tyyyyle rzeczy :szok::szok: ja to planowałam sobie skompletować wyprawkę do końca maja a potem w czerwcu sobie prać, prasować i czekać na Groszka :)

Dziś też mam mega leeenia, już 15 a ja w proszku, nie chce mi się sprzątać, już 3ci raz podchodzę, a efektów nie widać... na szczęście mąż akurat w pracy, a on ma 24h pracę, więc do rana zdążę :-D:-D:-D
 
reklama
Nie przejmujcie się wagą :) Ja się martwiłam że do 15 tygodnia przybyło mi tylko 1,5 kg, ale na szczęście teraz "ruszyło" i każdego tygodnia przybywa książkowe 0,5 kg :) wreszcie też wyraźniej zaczyna rosnąc brzuch :) dla mnie to radość (i ulga, uspokojenie), bo to świadczy że dziecko się rozwija :) A jak nic nie przybierałam na wadze, to się przejmowałam i miałam ochotę co tydzień latac na USG i sprawdzać czy jest wszystko w porządku :-)
 
A ja dziewczyny pozdrawiam zza rozgrzanego żelazka i tony różowy ciuszków, a no i wirujacej pralki w tle :D

WOW już!
kupiłaś ciuszki czy dostałaś?
ja planuje gdzieś w maju/czerwcu prać, a w marcu przywieżć od mamy te rzeczy po Matim i przejrzeć.

Ale mi sie nic nie chce, tak mnie głowa bolała, ze wzięłam apap a teraz jeszcze kręgosłup boliiiiii aaaaaaaaaaaaa
a ćwiczyć mi sie nie chce bo dziś troche przeholowałam ze ze sprzątaniem
 
mnie też dziś leń ogarnia dla poprawy humoru może jakieś zakupy przez neta zrobię w końcu wiosna idzie .........u mnie na szczęście już posprzątane i oglądam alvin i wiewiórki ;-)

a bardziej niż wagi to boje się rozstępów i mam wielką nadzieję że ich mieć nie będę tak jak moja mam bo wagę da się zrzucić a pozbyć rozstępów to raczej całkowicie nie możliwe................ a tak swoją drogą to mogło by trochę tej wagi pójść w cycki bo jak na razie to minimalna różnica myślałam że chociaż w ciąży dowiem się jak to jest mieć big cyc:-D
 
WOW już!
kupiłaś ciuszki czy dostałaś?
ja planuje gdzieś w maju/czerwcu prać, a w marcu przywieżć od mamy te rzeczy po Matim i przejrzeć.

Te widoczne na zdjęciach to zdobycze które dostałam od szwagierki po dwóch córkach i od siostry która pracuje w hurtowni rzeczy używanych. Dlatego teraz chciałam poprać i posprawdzać które plamki zejdą a które nie. Powiem wam, że dopiero teraz gdy zaczęłam prać stwierdziłam, że mam tego tak dużo, że chyba trzeba przystopować z kupnem ciuszków. Tym brardziej że mam jeszcze 2 pełne pralki do wstawienia + pełen kosz nowych rzeczy które kupiłam ja :-)

Dziewczyny biegne się szykowac bo jedziemy z moim T do większego miasta do centrum handlowego czyt. kino, dobre jedzonko albo deser :tak: troche plany się pokrzyżowały bo wcisnęła się jeszcze szwagierka z 5 latkiem no ale już truudno.. mam nadzieje, że i tak będzie fajnie :tak:
 
Martyska - wow! Szybko się wzięłaś za to!! I już masz tyyyyle rzeczy :szok::szok: ja to planowałam sobie skompletować wyprawkę do końca maja a potem w czerwcu sobie prać, prasować i czekać na Groszka :)

Dziś też mam mega leeenia, już 15 a ja w proszku, nie chce mi się sprzątać, już 3ci raz podchodzę, a efektów nie widać... na szczęście mąż akurat w pracy, a on ma 24h pracę, więc do rana zdążę :-D:-D:-D

Ja całą wyprawke też bym chciała skompletować do końca maja, tzn jakieś pieluchy smoczki butelki itp bo na ciuszki chyba musze jakąś kłódke założyć albo przestaać wchodzić do sklepów :D
Ale żeby nie było te na zdjeciach to wszystko używane :-D
 
A ja dzis odwrotnie mam.....umylam okna,podłogi,drewno nanosilam z dziećmi z podwórka do piwnicy,potem jeszcze do kominka,poogarnialam wiosennie podworko,pranie zrobione....mięso na jutro zapeklowane....

teraz odpoczywam,bo nogi mnie bolą i jem lody bakaliowe :p :p :p

Martyska....wow....jak poznam płeć to też zacznę sie rozglądać.
Ale Ci się super wieczor zapowiada.....zazdroszczę
 
Ostatnia edycja:
Enter dziewczyno , zazdroszczę zapału, ale nie szalej zbyt wiele z pracą, żebyś się nie przemęczyła albo tfu tfu czegoś nie uszkodziła :)
 
ale o co chodzi z tym lozyskiem ze niestety dla Ciebie? Ja tez mam na przedniej scianie i nie mam w zwiazku z tym zadnych dolegliwosci ani nic. bo to jest normalne zjawisko gdy lozysko jest albo na przedniej albo na tylniej scianie. Jedynie ruchy mozna odczuwac troche pozniej ale u mnie sie to nie sprawdzilo bo poczulam juz ok16/17tc ale moze dlatego ze prawie zero tluszczyku na brzuchu mialam. Ale tak czy siak to nie jest zadna niedogodnosc:)

Ruchy czuje już od jakiegoś czasu, więc to nie o to chodzi.
W moim przypadku kopniaki dzidzi przy łożysku na przedniej ścianie są bolesne i nie są przyjemne. W pierwszej ciąży to była sama radość z kopniaków, w poprzedniej i tej kopniaki są mało przyjemne.
 
reklama
Kornelia,ja dzis wyjątkowo sił dostalam,bo codziennie to plackiem leżę i niechęć odczuwam do jakichkolwiek prac......
 
Do góry