Nie mogę znaleźć świeżych informacji na ten temat, a mianowicie: lekarz wyznaczył sobie termin porodu - niby z miesiączki, ale umówmy się, że każdy organizm jest inny więc jest to tylko i wyłącznie jego ZAŁOŻENIE, że prawdopodobnie dziecko urodzi się tego, a nie innego dnia - w moim przypadku 20.06.2015. Dostaję L4 do dnia porodu, ale dziecko postanawia sobie jeszcze posiedzieć w brzuchu kolejny tydzień lub więcej. Co wtedy z L4? ostatnio podczas wizyty mało nie pokłóciłam się ze swoją lekarką, bo powiedziała, że ona wystawi mi L4 do dnia porodu, ewentualnie 2-3 dni dłużej, nie więcej, bo ZUS się będzie czepiał, że to nie choroba. No dobrze, nie choroba, ale przecież końcówka ciąży kiedy mogę urodzić praktycznie w każdej chwili. Chyba nikt normalny nie oczekuje, że w tym stanie ktokolwiek będzie pracował niezależnie od tego jaką pracę wykonuje. Jak to było w Waszym przypadku? dostałyście L4 bez problemu od lekarza prowadzącego, ze szpitala (bo i takie głosy słyszałam, że szpital wystawia) czy kombinowałyście z internistą?
Mój lekarz prowadzący powiedział, że urlop macierzyński mogę wziąć 2 tyg. przed porodem - ok, ale wtedy skracam sobie o te 2 tygodnie pobyt z dzieckiem, a dla mnie to już dość sporo i nie chcę tego robić...
Mój lekarz prowadzący powiedział, że urlop macierzyński mogę wziąć 2 tyg. przed porodem - ok, ale wtedy skracam sobie o te 2 tygodnie pobyt z dzieckiem, a dla mnie to już dość sporo i nie chcę tego robić...