reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L4 do dnia porodu i co dalej?

Ja miałam termin na 10.01, L4 dostałam do 10.01, od 09.01 byłam już w szpitalu urodziłam 15.01, wychodząc ze szpitala dostałam zwolnienie od 11.01-15.01, a od 16.01 zaczął mi się urlop macierzyński

Rozumiem, że powodem pobytu w szpitalu były jakieś komplikacje. Też właśnie pomyślałam, że jednym wyjściem z tej sytuacji jest położyć się do szpitala, wtedy szpital takie L4 wystawi. Ale skoro nic mi nie będzie to raczej mnie tam nie położą...
 
reklama
Miałam takie same przeboje z moim ginekologiem - baaardzo nie na rękę mu było wystawianie mi L4, przez całą ciążę "groził", że jak się tylko będzie dało, to mnie wciśnie na macierzyński, bo on w ogóle nie widzi podstaw do zwolnienia, etc.

Termin porodu wg. OM miałam na 27 stycznia.
Wizyta u gina 12 stycznia, L4 do 23 stycznia i później już miałam przejść na macierzyński, bo on nie będzie mi więcej wystawiał zwolnień i w dupie miał fakt, że mogę i 2 tygodnie ciążę przenosić.

Tak mnie wpienił (i wpieniał przez całe 8 miesięcy chodzenia do niego), że wzięłam i urodziłam 24 stycznia :-p

Hahahaha tak na złość! :) ja tego kompletnie nie rozumiem. Przecież wystarczy, że wpiszą, że L4 jest z powodu bólu w podbrzuszu albo bólu kręgosłupa, które w tym czasie zdarzają się nierzadko! a to dla nich taki problem jakby mieli co najmniej ze swojej kieszeni za to płacić. Ja liczę, że mój lekarz pójdzie jeszcze po rozum do głowy, bo jak nie to wykłócę się o to zwolnienie. Jestem w 30 tc i nadal pracuję (do końca tego tygodnia), więc należy mi się to zwolnienie jak psu buda.
 
To po co się męczyć? Jest tylu ginekologów. Wystarczy zmienić na takiego co będzie chętnie wystawiał L4.

Myślę, że L4 to rzecz, którą da się wyjaśnić/wykłócić/zdobyć w inny sposób, natomiast dużo ważniejsze jest dla mnie podejście lekarza do zdrowia mojego, mojego dziecka, porozumienie w kwestii badań, itp. Tym bardziej, że ciężko znaleźć teraz kogoś z kim będzie się "nadawało na tych samych falach"...
 
Nunka wydaje mi się, ze jak dostaniesz L4 powiedzmy do tego 20 czerwca i nie urodzisz do tego dnia, to 21 czerwca idziesz do lekarza i musi ci dać kolejne, no bo gdyby ci nie dała to teoretycznie jestes zdolna do pracy i musisz do niej isc, tak?
Nie bardzo rozumiem ze lekarka ci powiedziala ze ciąża nie choroba i zus sie moze przyczepic do tego.. Nie wiem, ale ja po takich słowach powaznie rozważałabym zmianę lekarza...

Ze szpitala dostaniesz L4 bez problemów, tylko ze od tego dnia w którym do niego trafisz, nie wczesnej. A na macierzyński przechodzisz automatycznie od dnia porodu, nawet gdybyś L4 miała dłuższe.

Mam właśnie taką nadzieję, że tak będzie. Jeśli nie ona to internistę najwyżej poproszę o zwolnienie chociaż mam nadzieję, że albo urodzę o czasie :) albo mój lekarz prowadzący zmądrzeje i zmieni zdanie :)
 
U mnie to już jakiś czas temu co urodziłam ;) ale z córką wiem że miałam L4 do końca i nawet na górkę a rodziłam po terminie ...a z synem wylądowałam już w szpitalu też po terminie porodu i jak mi sie L4 skończyło to ten jeden dzień wzięłam urlopy macierzyńskiego do przodu.

Jak urodziłam wypisywałam dokument i wpisywałam od jakiego dnia biorę urlop macierzyński i zrobiłam tak my mieć ciągłość.
Tak ze prawie 2 tygodnie po terminie porodu miałam wystawiane L4 bez problemu.
 
żadnych komplikacji nie było po prostu lekarz kazał zgłosić się na oddział na badania i za nim mi je zrobili to mnie położyli, a ja bezczynnie tam leżałam i czekałam.Nic po za tym
 
Odświeżam temat. Czy ktoś miał podobną sytuację? Moja doktor stwierdziła, że może mi wystawić zwolnienienie tylko 10 dni po dacie porodu, czyli do najbliższej soboty. Do szpitala mam się zgłosić w niedzielę, ale niewiadomo czy zostanę przyjęta. Jeśli tak, to czy szpital wystawi mi lekarski do dnia urodzenia dziecka? A jeśli nie zostanę przyjęta to co robić? Niby można macierzyński, ale trzeba mieć zaświadczenie o zmianie terminu porodu, pozatym moje miejsce pracy jest zamknięte na czas wakacji.
 
Nie mogę znaleźć świeżych informacji na ten temat, a mianowicie: lekarz wyznaczył sobie termin porodu - niby z miesiączki, ale umówmy się, że każdy organizm jest inny więc jest to tylko i wyłącznie jego ZAŁOŻENIE, że prawdopodobnie dziecko urodzi się tego, a nie innego dnia - w moim przypadku 20.06.2015. Dostaję L4 do dnia porodu, ale dziecko postanawia sobie jeszcze posiedzieć w brzuchu kolejny tydzień lub więcej. Co wtedy z L4? ostatnio podczas wizyty mało nie pokłóciłam się ze swoją lekarką, bo powiedziała, że ona wystawi mi L4 do dnia porodu, ewentualnie 2-3 dni dłużej, nie więcej, bo ZUS się będzie czepiał, że to nie choroba. No dobrze, nie choroba, ale przecież końcówka ciąży kiedy mogę urodzić praktycznie w każdej chwili. Chyba nikt normalny nie oczekuje, że w tym stanie ktokolwiek będzie pracował niezależnie od tego jaką pracę wykonuje. Jak to było w Waszym przypadku? dostałyście L4 bez problemu od lekarza prowadzącego, ze szpitala (bo i takie głosy słyszałam, że szpital wystawia) czy kombinowałyście z internistą?
Mój lekarz prowadzący powiedział, że urlop macierzyński mogę wziąć 2 tyg. przed porodem - ok, ale wtedy skracam sobie o te 2 tygodnie pobyt z dzieckiem, a dla mnie to już dość sporo i nie chcę tego robić...
Napisz na forum Gofin...tam sa eksperci...mi pomogli w kilku sprawach...forum bezplatne
 
Odświeżam temat. Czy ktoś miał podobną sytuację? Moja doktor stwierdziła, że może mi wystawić zwolnienienie tylko 10 dni po dacie porodu, czyli do najbliższej soboty. Do szpitala mam się zgłosić w niedzielę, ale niewiadomo czy zostanę przyjęta. Jeśli tak, to czy szpital wystawi mi lekarski do dnia urodzenia dziecka? A jeśli nie zostanę przyjęta to co robić? Niby można macierzyński, ale trzeba mieć zaświadczenie o zmianie terminu porodu, pozatym moje miejsce pracy jest zamknięte na czas wakacji.
Jak się zgłosisz to szpitala 10 dni po terminie, to raczej Cię nie odeślą do domu, tylko przyjmą na wywołanie porodu. Myślę, że w takim terminie nikt Cię nie będzie odsyłał.
 
reklama
Dziewczyny ja czegoś nie rozumiem. Ja dostaje tylko l4 od wizyty do wizyty, czyli mniej więcej co miesiąc muszę chodzić do ginekologa i on tak jakby je przedłuża.. Jak to możliwe że wy dostajecie od razu na 9 miesięcy..
 
Do góry