reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

No to kochana już niedługo;) a Leżysz po transferze czy normalnie funkcjonujesz? Ja przez 2 dni lezalam a później już normalnie wszystko. Oczywiście bez dzwigania. No i do pracy też nie wróciłam. Ja mam wizytę w środę, dzisiaj ta beta 1413 a ja dalej się boję że spadnie. Jakoś doświadczenie poprzednich transferów nauczyło mnie podchodzić z dystansem. Jak zobacze serce to dopiero zacznę się cieszyć
 
reklama
magda dziękuję:)
a te objawy u Ciebie, to może po prostu grypsko?
ja biorę teraz acesan (to chyba to samo co acard) i estrofem i nic mi nie jest. A leku na "M" nie znam..
Najlepiej skonsultuj się z lekarzem. Będziesz spokojniejsza:)

Nikaaa
nie leżę. Ani bezpośrednio po transferze ani w najbliższych dniach...U mnie w klinice transfer trwa 5-10mim. Po wszystkim biegnie się siusiu (bo każą mieć pełen pęcherz) i do domu. Na szczęście nie mam daleko. W dniu transferu głownie leniu****e;) Przy pierwszym podejściu miałam urlop, ale też nie leżałam plackiem. Oszczędzałam się. Przy kolejnych podejściach normalnie pracowałam...nie dźwigałam i starałam się oszczędzać, ale jednak 8h na nogach...
Teraz mam zamiar wziąć 3-4 dni L4.
A Ty się nie zamartwiaj na zapas! piękna beta, dobrze przyrasta...będzie dobrze:)!
 
DorotaMie gratulacje za odwagę ktoś w końcu zaczął konkretnie temat. To jest chory kraj :( niektóre pary są zdane na bezdzietnosc,żeby chociaż przez chwilę szanowny Pan Minister był w naszej sytuacji
 
&&& :) Nadzieja jest zawsze :)

najki, a widzisz, jak ja podchodziłam komercyjnie to nikt nie zwracał uwagi na cytologię :p za pierwszym razem czy bardzo dawno była robiona, była ok. roku, za drugim już nikt nie pytał ;p Usg piersi toż to szok;p ale w sumie dobrze, bo na tych naszych zastrzyczkach, tableteczkach często był zapis, że jakieś cholerstwa piersi są przeciwskazaniem do brania itp..
No oby, ja tez zawsze ok 28 dzisiaj 34 :(

A ja uważam, że usg piersi przed in vitro powinno być obowiązkowe ponieważ po tych hormonach, które bierzemy może nam się tam coś wytworzyć niedobrego.


A ja dziś po kolejnej wizycie i w poniedziałek punkcja juuupi:sly: dlatego NAJKI proszę wpisz mnie na poniedziałek Dzięki;)


Dziewczyny mam pytanie jutro mam zrobić zastrzyk gonasi tylko, że on jest w takiej buteleczce szklanej i nie wiem jak mam go użyć tak samo progesteron prontogest Pomocyyy!!!:what:
 
reklama
Najki być może że to grypa,tylko najgorsze jest to że w zeszły piątek skończyłam brać antybiotyk a tu znów. DorotaMie najgorsze jest to że niektóre pary które się zakwalifikowałyi udało się im a mają jeszcze zamrożone zarodeczki,i przypadkiem nie będzie ich stać na opłacenie mrozenia to będą zmuszone oddać do adopcji, chyba że będą płacić w ratach...ale podejrzewam że na transfer nie będzie już szans. Smutne ; ( znam parę która zapozyczala się nawet na dojazdy do kliniki
 
Do góry