reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych marcowych pociech

wczoraj wieczorem odciągnełam pokarm i była to sama woda zabarwiona mlekiem:-( w ogóle nic prawdziwego mleka:no:
 
reklama
A ile udało ci się odciągnąć?
Na początku zawsze leci taki wodnisty pokarm, dopiero po dobrych kilku minutach ponoć pokarm zaczyna mieć konsystencje mleczka, a po następnych kilku konsystencję śmietany.
 
Słuchajcie jaka jest różnica w oznaczeniach:

"po 4 miesiącu życia"

a

"od 5 miesiąca życia"?

czy to oznacza to samo czy jednak co innego??
ja już kompletnie nie kumam tych oznaczeń, które są na żywności dziecięcej :no:
 
wczoraj wieczorem odciągnełam pokarm i była to sama woda zabarwiona mlekiem:-( w ogóle nic prawdziwego mleka:no:
A odciągałaś już wcześniej?
Bo ja odciągam od dawna i mleczko zawsze jest takie niebieskawe i wygląda na wodniste. Nawet jeżeli się odciągnie 200 ml. Ale jak się wstawi do lodówki to tłuszczyk się zbiera na górze :tak:.
 
tak sobie podglądam Wasz wąteczek... bo mój maluszek też dostał jakiejś wysypki:no: ograniczyłam nabiał ale już w jakąś schize popadłam bo juz nie wiem co mam jeść a ostatnio to z tego powiedzmy głodowania to juz mi apetyt odebrało...
małemu troszkę wysypka już ustąpiła... nie ma takich zaognionych policzków.... wszystko pomału znika... koleżanka poradziła mi żebym ja sobie jeszcze trilac albo coś podobnego łykała to i mały będzie mić w przewodzie te dobre bakterie i będzie mógł walczyć z tym co mu szkodzi.... i rzezczywiście stwierdzam,że jest po tym lepiej...
ale wczoraj nie wytrzymałam... u rodziców w obroty poszły czereśnie... jogurt z truskawkami... arbuz... do domu przyszłam to jeszcze (tofee fee)... :no: troszke mu coś we włoskach powychodziło... ale ja już nie mogłam wytrzymać tych ograniczeń... od dziś znowu uważam co jem... choć trudno w sezonie, gdzie tyle pysznosci się pojawia...
pozdrawiam
 
wy tu gadu gadu o jedzonku, a my sobie jeszcze troche poczekamy:-(w rodzinach obciazonych alergia i AZS zaleca sie wylaczne karmienie piersia przez 6 mies:tak:opoznienie wprowadzenia pokarmow stalych do ukonczenia przez dziecka pol roku ma zmniejszyc prawdopodobienstwo alergii w przyszlosci
wiec mala bedzie wylacznie wisiec na cycu jeszcze 4 miesiace, jak sie uda;-)
 
reklama
wy tu gadu gadu o jedzonku, a my sobie jeszcze troche poczekamy:-(w rodzinach obciazonych alergia i AZS zaleca sie wylaczne karmienie piersia przez 6 mies:tak:opoznienie wprowadzenia pokarmow stalych do ukonczenia przez dziecka pol roku ma zmniejszyc prawdopodobienstwo alergii w przyszlosci
wiec mala bedzie wylacznie wisiec na cycu jeszcze 4 miesiace, jak sie uda;-)


Kurcze Tigger to ja też bym musiala te 6 mies. wytrwać bo ja tez jestem alergiczka, wprawdzie od paru lat ale jestem i męczę się teraz bo trawy i zboża pylą...:wściekła/y:
 
Do góry