reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

MENU naszych marcowych pociech

Teraz zwracam uwagę na to, by przypadkiem mleko w proszku nie zapchało rurki podczas mieszania i ani jednego bąbla powietrza nie widziałam wpadającego do butli :happy:
Widziałam oznaczenie na opakowaniu Dr Brown's, żeby nie mieszać jedzonka w butelce :confused:

A przy Avencie wpada.
Przy Canpolu (zwykłym) to dopiero wpada :szok: Dobrze, że te smoczki choć trochę odpowietrzają :rolleyes: Piotrek je strasznie szybko, łapczywie..

No nic, pooglądam te butelki i cosik pewnie wybiorę..
 
reklama
Widziałam oznaczenie na opakowaniu Dr Brown's, żeby nie mieszać jedzonka w butelce :confused:

Hmm...a nie piszą gdzie w takim razie mam to mieszać? :laugh2:

Kurczę chyba u mnie naprawdę będzie koniec cycolenia...
Mała po kąpieli trochę tylko pojadła z cycusia i zasnęła.
Ale naprawdę niewiele.

Zobaczymy ile razy w nocy się obudzi na jedzonko.

I tak chciałam wyciszać sobie laktację, ale stopniowo i powoli, a nie tak drastycznie. Nagle przestała jeść i koniec :baffled:
Ech...
Może jutro będzie lepszy dzień ;-)
 
wiecie...a ja nie wierzę, że karmienie piersią uchroni dzieci przed alergiami....
w rodzinie moja ciotka karmiła syna długo piersią, a jest takim alergikiem, że hoho...silne leki wziewne i te sprawy...

także aż tak sobie do serca tych "zaleceń" bym nie brała
na wszystko trzeba patrzyć z lekkim przymrużeniem oka ;-)

no pewnie, ze nie mozna dac sie zwariowac;-)ale jezeli moge to dla niej zrobic, a moze jej to pomoc to dlaczego nie?:-)potem przynajmniej bede wiedziala, ze zrobilam co moglam:-)
 
Ja też mam alergię na pyłki i to od dzieciństwa, mój mąż też. Ale ja myślałam, że to chodzi raczej o alergie pokarmowe.

czesto zaczyna sie u dzieci wlasnie od alergii pokarmowej. czytalam gdzies, ze jezeli alergia u niemowlecia na jakis pokarm, np. skaza bialkowa nie minie zanim skonczy rok, to jest duze prawdopodobienstwo, ze przerodzi sie to potem w alergie wziewna...
 
Ja właśnie tak mieszam, a czasem nawet najpierw mieszam bez tej rurki w środku, a dopiero potem ją wkładam :tak:


Córcia w nocy jadła ładnie z piersi - ale w nocy zawsze pięknie je.
Piersi miałam już nabrzmiałe i w guzkach, nie to co w dzień - mięciutkie :baffled:
A dziś nad ranem już szybciej postanowiła zakończyć cycanie i znowu zaczęła się rozglądać. :eek:

Zobaczymy jak będzie w ciągu dnia.
 
no pewnie, ze nie mozna dac sie zwariowac;-)ale jezeli moge to dla niej zrobic, a moze jej to pomoc to dlaczego nie?:-)potem przynajmniej bede wiedziala, ze zrobilam co moglam:-)


No pewnie ;-)
Życzę wytrwałości i duuużo pokarmu ;-) :-)
Chodziło mi przede wszystkim o to, ze czasem nie daje rady się tyle karmić z różnych przyczyn i żeby potem nie brać sobie do serca zbyt mocno tych rad lekarzy, które często są przedadzone, a mamy się przejmują, że nie udało im się i się winią. Rozumiesz o co mi chodzi? ;-)


Ja tak ostatnio sobie myślałam o tym jak fajnie będą te nasze robaczki wyglądać jak już będziemy karmić je marcheweczką, jabłuszkiem...całe takie brudne na buzi, ze śmieszną minką, bo mama daje coś innego niż mleczko :-D
Oj pocieszny to będzie widok :tak:
 
No pewnie ;-)
Życzę wytrwałości i duuużo pokarmu ;-) :-)
Chodziło mi przede wszystkim o to, ze czasem nie daje rady się tyle karmić z różnych przyczyn i żeby potem nie brać sobie do serca zbyt mocno tych rad lekarzy, które często są przedadzone, a mamy się przejmują, że nie udało im się i się winią. Rozumiesz o co mi chodzi? ;-)
jasne:-)nie mozna czuc sie winnym, ze nie moglo sie karmic z jakiegos powodu:-)ja mam ten luksus, ze na razie nie musze myslec o pracy, bo w innym wypadku pewnie nie byloby mowy o karmieniu tak dlugo;-)
 
reklama
Ale to podobno tak ma być, że wpada do butli, a nie do brzuszka dziecka. Przy normalnych butelkach nie wpada do środka, bo jest wewnątrz próżnia. Czy jakoś tak :-).
Ja mam normalną, szklaną Canpola i powietrze wpada do butli z powrotem.. Ale i tak Piotruś dużo łyka..

W ulotce do Browna było napisane żeby mieszać delikatnie dookoła, a nie wstrząsać.
Pewnie o to chodziło, a ja źle odczytałam, bo to po ngielsku było, a ja niestety nie umiem :-p
 
Do góry