Witajcie dziewczyny zagladalam tu wieki temu, musialam odetchnac od tematu in vitro.
Obecnie jestem w 15 i 3 dniu ciazy ale co lekarz to wylicza mi rozne tygodnie.Moja ciaza to same komplikacje, wymioty calodobowe, nadczynnosc tarczycy, po 12 tygodniu dostalam silnego krwawienia.Lekarze na pogotowiu nie znalezli przyczyny nie znalezli i odeslali mnie z tym do domu dajac szense 50:50, informujac zarazem ze i tak nie mozna nic zrobic, w razie wychodzacych tkanek mam wezwac karetke.
Powodem jak sie okazalo potem jest przodujace lozysko, ktore moze sie podniesc ale jednak od 3 tygodni siedzi nad szyjka jak zaczarowane.
Caly czas leze czsem podplamiam , brzusio zawsze mniej lub bardziej cmi i oczywiscie zyje w strachu co dalej szczegolnie jak widze plamy na wkladce.
Lekarze uspokajaja ze to nie jest super sytuacja ale takie ciaze daje sie donosic tylko trzeba lezec i liczyc sie z cesarka oraz ew.wczesniejszym porodem.
Z dziecmi wszystko w porzadku, test papa wyszedl super.
Staram sie was nadrobic ale tyle naprodukowalyscie podczas mojej nieobecnosci ze chyba to niemozliwe.
Dziewszyny jezeli ktoras z was zna to podeslijcie mi linka strony do liczenia wieku ciazy po transferze in vitro.
Madzionga co u Ciebie jak sie czujesz, jezeli dobrze zsobie przypominam to twoje blizniaki sa niewiele starsze od moich?
Agatek28 bedzie dobrze tylko musisz lezec, krwawienia najczesciej ustepuja po lezeniu.
Pozdrawiam pozostale dziewczyny .