reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witajcie.
U nas pogoda isę zepsułą dzisiaj,tyle dni wcześniej miało padać,a teraz leje.hmmm
Mięliśmy jechac do reala i odebrać tatusiowi wędke z reklamacji,ale poczekamy aż troszke przestanie lać.

I co tu robić w doma jak taka pogoda,mienjmy nadizeje,że to tylko dzisiaj,chociaż prognozy były nieciekawe...:-:)szok:
 
reklama
Witam w południe.Aniab na szczęście drzwi do łazienki,ubikacji i kuchni pozamykane i łazikuje sobie tam gdzie raczej nic nie powinien wymodzić(raczej bo z dziećmi nic nie wiadomo).
Ztym puszczaniem to już na kwietniówkach też się śmiałyśmy no i z Novaczką tutaj bo nasze pociechy razem to robiły:-D:-D
Zdróweczka wszystkim i Ola K powodzenia w staraniach.
Myśmy byli już na długim spacerku i teraz Victor śpi.
 
Dziewczyny jak czytam o tym jak to "puszczają" się wasze dzieci to tak mi się zawsze chce śmiać :-D:-D:-D:-D:-D dobre. Jakby ktoś nie wiedział o czym piszecie to ja pitolę :-D:-D:-D:-D:-D

Sewa. mnie to sie też nie podoba.. zwłaszcza, że moja Martyna puszcza sie razem z Victorem Vici.. ;-) (żeby była jasność nie mam nic ani do Vici ani dojej Victora) ale jak to inaczej powiedzieć?? Przecież puszcza się i .. idzie.. (albo nie)

Nie wiem co i jak z tym wozkiem zrobie,chce miec riozkladane oparcie do spania bo moje dziecko ma drzemki w dzien.Poszukam jeszcze w sklepie.a jak nie to wezme te z Allegro jakas do 200zl bo sa rozkladane fajnie ale znow cena za duza....W tych BABY DESIGN znow mi te kolory za bardzo nie pasuja...:baffled::baffled::baffled:

Ech Iwonka, coś wybredna jesteś.. wózek nie jest po to , żeby się podobał, tylko był wygodny i funkcjonalny.. myślisz, ze moja parasolka mi się podoba?? Nie! Ale jestem zadowolona, ze mogę się samodzielnie przemieszczać po mieście, nie prosząc nikogo o łaskę, by mi pomógł gdzieś wnosić wózek.. i mogę go złożyć w razie potrzeby i nie zajmuje dużo miejsca.. Mnie sie bardzo podobał ten, co pokazałaś w linku, bo miał wszystko co należy (moim zdaniem) i gdybym nie miała to nie wiem czy bym się nie skusiła na niego.. leciutki, z budą, rozkładany do leżenia.. No, ale to pewnie kwestia gustu.. Acha, no i jeszcze pomyślałam sobie, ze skoro wybierasz się nad morze, to pewnie sporo czasu będziecie spędzać na plaży, a tam żaden wózek nie ma szans.. zaryjesz na wejściu i z głowy..

Rany jak oni tu brudzą:shocked2:A teraz się kłócą o klocki:no:Zaraz porządek muszę wprowadzic:laugh2:

Aniu.. ja dzisiaj zrobiłam najpierw obiad, a potem dopiero śniadanie, bo widziałam, ze dziecko pięknie się samo bawi.. Zjadłyśmy, w tym czasie się pogotowało i miałam luz.. Ale po śniadaniu jak zobaczyłam efekty tej "pięknej zabawy" to zastanawiałam sie czy w pokoju bawiło się niespełna 15-miesięczne dziecko, czy przeszło tornado, tajfun czy inne tsunami:szok::szok:

Pozdrawiam.. w Łodzi na razie piękna pogoda.. Ciekawe czy znów po południu zgłupieje???
 
hej kobitki

ja już tu rano zajrzałam, ale popisac nie było mi dane :no::-D

moja niunia nie potrzebuje duzo snu, wczoraj zasnęła o 22 :baffled: a dzis po 6 już na nogach :baffled:

u nas rano zapowiadała sie ładna pochmurna pogoda :rofl: ale teraz świeci słonko i jest niemiłosiernie parno :no:

Ola K. powodzenia w staraniach :-) i zdrówka zdrówka zdrówka :-)

a z tym upadaniem na głowe to współczuje, moja Maja jakoś od początku umiała upadać :-) raz tylko jej sie zdarzyło, jakies 2-3 m-ce temu, jak szła z rączkami w kieszeni i upadła na buźke :-( ale zdarte kolanka to standard :no::-(
 
Hejo.
Ale tu znowu wirusy grasują :no:, wszystkim potrzebującym życzymy zdrówka.
U nas od wczoraj nic ciekawego się nie wydarzyło :-(. No może jedno jak szykowałam parnie do łazienki weszła Majka i zapytała: Będzies plała moje zecy? A mas perśil gold? :-D:-D:-D:-D Ale się uśmiałam. Akurat mam.:tak::-D
A wczoraj na zakupach uparła się że trzeba kupić delme do kanapek!! Ach te reklamy:laugh2:
iwonka no fakt że ten wózek taki bardzo szary :oo:. Ja osobiście pojechała bym do sklepu po wózek. Moja siostra jakiś czas temu kupiła z allegro i taka szmira że jak tylko wróci już do domu to wózek pójdzie do garażu. Słaby, trzeszczy i kółek się nie da zablokować chociaż ma blokady ale za słabe, a normalnie yo latają we wszystkie strony :no::dry:. Dobrze chociaż że był dość tani.
A my w zeszłym roku byliśmy nad morzem i mieliśmy wózek DELTIM`a Voyager 005 i bardzo dobrze spisał sie na plaży, no ale to nie parasolka tylko "terenówka".
A nam chyba nic nie wyjdzie z wspólnych wczasów, za duże różnice w wymaganiach tj. nam wystarczy standard, a ci zaczynają wymyślać :baffled::dry:. Coś czuję że my pojedziemy nad morze tam gdzie rok temu i już.
 
Ała, biedna Majeczka ale to musiało boleć :-(. A posiniaczone nogi i zdarte kolana to chyba taki sam etap jak ząbkowanie :tak:;-):-D.
Jak moja zaczynała chodzić to miała o tyle ułatwione zadanie że mieszkaliśmy wtedy w pokoju z aneksem kuchennym i miałam ją zawsze na oku i pod ręką także obeszło sie bez większych wypadków :tak:. Za to synek będzie miał trudniej bo doszedł pokój Majki, no a potem też jego a w nim jest stopień a nawet dwa na dobrą sprawę. A może do tego czasu już tu nie będziemy mieszkać :confused:, daj Boziu.
dzieki dziewczyny za pomoc koreczki owocowe i mini parówki, super ;-):tak:
vici faktycznie nie pomyślałam o zabawach przecież one nie usiądą i nie pogadają :-p:confused::laugh2:. Będą dzieci w wieku 4; 3 i pól; 1,8 lat no i 3 :tak:.
 
No ale widzę że narazie jest ok i mogę pisac:tak:Więc byłam na spacerku czyli w sklepie po bułki o ile to można tak nazwac bo Szwedzi mająwstrętne pieczywo:shocked2:i zachaczyłam o plac zabaw chwilę- 45 min. Mati pospał króciutko:-(i nawet pobiegał po placu a ja liczyłam że jak pośpi to poczytam gazetkę i odpocznę:dry:Teraz pichcę obiadek a w zasadzie to jużwszystko gotowe tylko sos dogotowuję:-)Pycha to masz faktycznie super porę do wstawania;-)Ja też tak teraz wstajęale moje dzieciaki z reguły jeszcze śpiąi mam chwilężeby co ogarnąc albo poleniuchowac w łóżku:-)Aniu a z kim jeździcie na wakacje? A nie możecie sami się wybrac?
My jedziemy na tydzień do Pobierowa od 14-21 lipca więc wtedy mnie nie będzie i już myślę że jak wrócę i zasiądę do czytania waszych postów to tak jakbym jaką książkę miała czytac:-DA 28 lipca jestem świadkowąu siostry na ślubie więc dłuższego pobytu nie mogliśmy zrobic:-)No a mąż to cały lipiec będzie urlopował bo ja to będę słoiki robic:-Dz ogórkami:tak:No i się zaczyna- moje dzieci znów sobie na złośc robią :-DPa
 
Dzięki dziewczynki za życzenia dobrej formy bezalergicznej oraz dzidziusiowe :tak:

Aniab współczuję alergii na kurz, bo przecież kurz niestety jest wszędzie i nie da się domu wysprzątać na sterylnie (chociaż trzeba niestety próbować).

Ewcia, zazdroszczę ulewy, w Pile słońce jak diabli :-(

Maksencjusz ma znów bakterie E.coli w moczu :-:)wściekła/y: Ma brać Bactrim, potem ponad 3 tygodnie Furagin, badanie kontrolne no i ew. czekają nas badania diagnostyczne pod kątem wady układu moczowego. Bardzo się tego boję, sama miałam refluks i miałam operację w wieku 9 lat :-(, więc ryzyko u Maksia jest większe. Gdybym nie była matką nadmiernie zapobiegliwą, pewnie bym nic nie wiedziała o jego nawracających infekcjach, bo łatwo przecież przeoczyć temperaturę 37.2 utrzymująca się przez długi czas, ale że jestem to może i lepiej, bo będzie mozna dzialać. W każdym razie dalsze ew. leczenie i diagnostykę będę chciała już prowadzić w Warszawie, najlepiej pod okiem pana doktora, który mnie operował 23 lata temu i któremu zaufałabym bez granic.
 
reklama
U nas od wczoraj nic ciekawego się nie wydarzyło :-(. No może jedno jak szykowałam parnie do łazienki weszła Majka i zapytała: Będzies plała moje zecy? A mas perśil gold? :-D:-D:-D:-D Ale się uśmiałam. Akurat mam.:tak::-D
:-D:-D:-D

iwonka[/b] no fakt że ten wózek taki bardzo szary :oo:. Ja osobiście pojechała bym do sklepu po wózek. Moja siostra jakiś czas temu kupiła z allegro i taka szmira że jak tylko wróci już do domu to wózek pójdzie do garażu. Słaby, trzeszczy i kółek się nie da zablokować chociaż ma blokady ale za słabe, a normalnie yo latają we wszystkie strony :no::dry:. Dobrze chociaż że był dość tani.

ja tez kupiłam na allegro i nie jestem zadowolona, nigdy więcej!!!! nastepnym razem poszukam w sklepach

A nam chyba nic nie wyjdzie z wspólnych wczasów, za duże różnice w wymaganiach tj. nam wystarczy standard, a ci zaczynają wymyślać :baffled::dry:. Coś czuję że my pojedziemy nad morze tam gdzie rok temu i już.
no własnie czetso tak jest że jedzie kilka osób i potem dogadac sie nie można, pamietam jak bylismy ze znajomymi w Zakopcu i były problemy :no:

Normalnie jestem :wściekła/y:Weszłam na forum, napisałam się do was i mnie wywaliło i wejśc nie mogłam:no:

mnie wywaliło przed napisaniem :-)

Ała, biedna Majeczka ale to musiało boleć :-(.

najpierw poleciała na brzuch, a potem dopiero na buźkę, więc tylko troszke na górną warga miała zdarte
 
Do góry