reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Jak masz skonczone 35 lat to pobiora wszystkie komorki i wszystkie zaplodnia.
Jak mam mniej niz 35 lat to pobiora tylko 6 i 6 zaplodnia.
Jedna lub 2 Ci podadza, reszte zarodkow zamroza.

Criotransfer to transfer z odmrozonych zarodkow[emoji6]

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
Zawsze pobiorą wszystkie- bez względu na wiek. Ale zapłodnić teoretycznie zgodne z ustawą mogą tylko 6. Chociaż są tu przypadki dziewczyn, które mają mniej niż 35 lat, a zapłodnili im wszystkie komórki. Lekarz musi mieć do tego poważny powód, ale to się zdarza.
 
reklama
Zawsze pobiorą wszystkie- bez względu na wiek. Ale zapłodnić teoretycznie zgodne z ustawą mogą tylko 6. Chociaż są tu przypadki dziewczyn, które mają mniej niż 35 lat, a zapłodnili im wszystkie komórki. Lekarz musi mieć do tego poważny powód, ale to się zdarza.
Np ja :)...zaplodnili 13...
 
Cześć dziewczyny, czy tam Was od kilku dni. Sama podobna mam historię do wiekszosci z Was. Jestem po następnej pełnej procedurze. Tym razem coś nie taj z prawym jajnikiem. Obawiam się że to po ostatniej punkcja ,którą miałam w marcu. Ten jajnik zawsze dobrze pracował,ale od czasu tamtej procedury coś się stało. Nawet pojawila się ostatnio na nim torbiel , nigdy nie miałam z tym do czynienia. Myślę już i ta procedura to porazka, bo tylko 4 pecherzyki. Niewiadomo czy w ogóle coś będzie do podania. Bardzo to przeżywam i myślę nad zmianą kliniki . Mam Hashimoto ale nikt mi nie doradzał żeby zbadać komórki Nk a może dlatego dobre zarodki się nie implatuja. Co można jeszcze zrobić dziewczyny, żeby sobie pomóc. ...
 
Dziewczyny z ta duza iloscia zaplodnionych tez nie jest fajnie.
Np. zaplodnia 13 i wszystkie sie pieknie podziela. Podejdzie sie do transferu i za pierwszym razem sie uda, np. blizniaki.
Potem za np 2 lata znow transfer i znow sie uda.
No i co z reszta? Ja bym sie zastanawiala jakbym na ulicy zobaczyla dziecko, czy to nie moje. Albo wogole bym sie zastanawiala cale zycie jak wygladaja, czy im dobrze w zyciu itp.
No chyba ze ktos ch e swiadomie oddac do adopcji zarodki. Ja bym nie mogla, bo bym oszalala. Taka jestem, ze bym siedziala i sie zadreczala.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nasz lekarz tez jest małomówny i trzeba od niego wyciągać informację ale jest bardzo dobry specjalistą-moja koleżanka określiła go mianem specjalisty od spraw beznadziejnych. Wizyty też u niego długo nie trwały. We wcześniejszej klinice w Krakowie gdzie byłam w ramach programu rządowego to dopiero była taśmówka. Kilka osób umówionych na jedną godzinę, szybkie usg i do chałpy. Jesli byłaś w rządowym programie to pewno u was wyglądało to podobnie. Jesli bym zmieniła klinikę to byłaby to już 4:) W Provicie napradę czułam się jak pacjent a nie jak klient w sklepie. No cholerka trudna decyzja... W sumie tak na prawdę najwięcej zależy od labolatorium, embriologów, dobrego sprzętu. A tam jeszcze ten program 2+1 mnie kusi
Ja w rządówce ale koleżanka chodziła prywatnie i wyglądało wszystko identycznie więc w tym akurat różnicy nie było. Teraz po zakończeniu programu może jest inaczej bo pewnie wielu pacjentów stracili
 
Dziewczyny z ta duza iloscia zaplodnionych tez nie jest fajnie.
Np. zaplodnia 13 i wszystkie sie pieknie podziela. Podejdzie sie do transferu i za pierwszym razem sie uda, np. blizniaki.
Potem za np 2 lata znow transfer i znow sie uda.
No i co z reszta? Ja bym sie zastanawiala jakbym na ulicy zobaczyla dziecko, czy to nie moje. Albo wogole bym sie zastanawiala cale zycie jak wygladaja, czy im dobrze w zyciu itp.
No chyba ze ktos ch e swiadomie oddac do adopcji zarodki. Ja bym nie mogla, bo bym oszalala. Taka jestem, ze bym siedziala i sie zadreczala.

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
No ale mozna chyba do badan jeszcze oddac...nie tylko do adopcji...
 
reklama
Czy stosowalyscie w trakcie stymulacji specjalna dietę .? Może powinnm bardziej się przyłożyć a ja popilajalam kawę 3w1 raz dziennie. Nie wiem co począć że sobą. Jestem sama w Białymstoku, bo za daleko do domu żeby tak co w dzień jeździć . Jutro się okaże kiedy punkcja . Boję się żeby teraz mi drugi jajnik nie wysiada po tej punkcji.szkoda ze tez nie skorzyztalam z akuounktury.
 
Do góry