reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

I u jakiego lekarza ? Ja od poczatku byłam troche zniesmaczona klinika i chciałam zmienic ale jak przed transferem rozmawiałam z dziewczynami na sali to były z rożnych klinik i mówiły ze tu najlepiej wiec teraz jakby mi sie nie udało niewiedziałabym co robic ale w sumie po co myślec za wczasu :) a teraz gdzie jestes ?

W invinedzie Leczyłam się u dr Dworniaka w sumie to wybrałam go opierając się wyłącznie na opiniach w necie w sumie jak i klinikę. Nie byłam zadowolona pierwsza wizyta trwała 10 min.kolejne max 5 jak na taśmie produkcyjnej. O sonohsg poprosiłam sama bo dr by się nie domyślił. Sam Dworniak dosyć specyficzny i zamknięty w sobie o wszystko trzeba było pytać o ile się wiedziało coś w temacie. Nigdy nie widziałam choć raz żeby się uśmiechnął.
Od czerwca leczę się w Białymstoku u dr Pierzyńskiego autora książki "zajść w ciążę " u niego pierwsza wizyta trwała prawie godzinę przed wizytą wypełniasz kwestionariusz aby wiedział na jakim etapie stoimy pytania typu czy palisz Ty i partner itp.U niego czuje ze jestem pacjetką jest konkretny ,bardzo serdeczny bardzo się angażuje. Od pierwszej wizyty wzbudził zaufanie a uważam że w relacji lekarz-pacjent to jest ważne.
 
reklama
To tylko na 4 dni, mąż nawet nie zdąży sie stęsknić. Ale powiedzial ze jak nie wyjdzie nam z tym co mamy zamrożone to on chce isc do OA..ze nie wazne kto urodzi tylko kto wychowa..ze nie chce zebym sie tak meczyla i faszerowala tym wszystkim jak nie ma zadnego rezultatu..a ja nie wiem co o tym myslec.
Już kiedyś pytałam dziewczyny na tym forum czy bierzecie pod uwagę adopcję, ale żadna się nie ustosunkowała. My byliśmy już dwa lata po kwalifikacji na rodzinę adopcyjną, kiedy zaszłam w ciążę. Dla nas było oczywiste, że będziemy rodzicami w ten czy inny sposób. Twój mąż ma rację.
 
W invinedzie Leczyłam się u dr Dworniaka w sumie to wybrałam go opierając się wyłącznie na opiniach w necie w sumie jak i klinikę. Nie byłam zadowolona pierwsza wizyta trwała 10 min.kolejne max 5 jak na taśmie produkcyjnej. O sonohsg poprosiłam sama bo dr by się nie domyślił. Sam Dworniak dosyć specyficzny i zamknięty w sobie o wszystko trzeba było pytać o ile się wiedziało coś w temacie. Nigdy nie widziałam choć raz żeby się uśmiechnął.
Od czerwca leczę się w Białymstoku u dr Pierzyńskiego autora książki "zajść w ciążę " u niego pierwsza wizyta trwała prawie godzinę przed wizytą wypełniasz kwestionariusz aby wiedział na jakim etapie stoimy pytania typu czy palisz Ty i partner itp.U niego czuje ze jestem pacjetką jest konkretny ,bardzo serdeczny bardzo się angażuje. Od pierwszej wizyty wzbudził zaufanie a uważam że w relacji lekarz-pacjent to jest ważne.
Bardzo ważne, moja dr w invimed miła bardzo i uśmiechnięta ale tyle z tego, nic nie mowi wszystko trzeba od niej wyciągać. Zapomniała wypisać mi leki na moje przeciwciala sama musiałam jej powiedziec czy przypadkiem nie powinnam dostać czegoś na receptę, to sie obudziła. Mam nadzieje, że jednak nie bede musiała od nowa tego przechodzić :)
 
Bardzo ważne, moja dr w invimed miła bardzo i uśmiechnięta ale tyle z tego, nic nie mowi wszystko trzeba od niej wyciągać. Zapomniała wypisać mi leki na moje przeciwciala sama musiałam jej powiedziec czy przypadkiem nie powinnam dostać czegoś na receptę, to sie obudziła. Mam nadzieje, że jednak nie bede musiała od nowa tego przechodzić :)

Oby nie ! ale wyjście ewakuacyjne trzeba mieć .
No i różnica w kosztach tam zostawiłam 7 000tys. na badania i iui,tu za 8 000 tyś mam invitro.
 
Tez miałam robiona drożność i Pani ginekolog mowila ze, ze względu na endometriozę moze mnie bardzo bolec i taka byłam wystraszona ze szok dostałam jakas tabletkę na znieczulenie żadna mocna taka zwykła i powiem wam nic nie bolało myslalam ze padnę ze śmiechu a z tych nerwo tak sie bałam ze miałam zawroty głowy 2 dni i to było gorsze niz ten cały zabieg [emoji15][emoji23]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie było dokładnie tak samo tylko ja nie dostałam tabletki. Nic nie bolało a tydzień miałam sraczke ze strachu. .....
 
Oby nie ! ale wyjście ewakuacyjne trzeba mieć .
No i różnica w kosztach tam zostawiłam 7 000tys. na badania i iui,tu za 8 000 tyś mam invitro.

8 tys to cena juz z lekami czy bez sam zabieg bo tutaj cena w szpitalu pełna cena taka sama jak w Pl tylko zarobki inne duzo mniejsze w Pl, ale jezeli chodzi o prywatna klinikę to kosz jakies 11,5tys plus leki teraz za leki wyszło mi troche ponad 8tys przeliczając na złotówki


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry