reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co powiedzą inni, jak sobie dam radę?

Dołączył(a)
4 Wrzesień 2016
Postów
7
Cześć wszystkim :) Temat może kiedyś już się pojawił, nie wiem bo jestem tu nowa. Może to jest dla jednych dziwne, dla innych zrozumiałe, ale odkąd pamiętam zawsze chciałam wcześnie zostać mamą. Dla mnie ten przedział wynosi właśnie 18-21. Prawdopodobnie po prostu instynkt macierzyństwa u mnie zaczął pojawiać się bardzo wcześnie. I tu pojawia się pewien problem. Nadal tak jest, nadal chce mieć dziecko w tym wieku, wieku 18 lat. Mam kochającego mężczyznę przy boku, wspierającą mnie rodzinę, rodzina partnera także w każdej sytuacji wykaże się spokojem i wielką troską. Rozmawiałam z chłopakiem o tym wiele razy. Oboje chcemy zostać młodo rodzicami, stworzyć dom i rodzinę. Tylko tu pojawia się strach... Co powiedzą inni, czy nie będzie to dziwne, jak mimo wszystko zareagują rodzice i co zrobimy z mieszkaniem, szkołą (choć to najmniejszy problem, ponieważ jestem dobrą uczennicą 3 klasy technikum, chce kontynuować naukę w czasie ciąży i byłoby to łatwe dzięki nauczaniu indywidualnemu w mojej szkole). Kolejnym problemem jest po prostu strach jak to wszystko będzie teraz wyglądać.


Aktualnie biorę tabletki antykoncepcyjne i prawdopodobnie właśnie przez to tak ciężko jest podjąć tą ważną decyzje co zrobić, bo musiałabym przestać je brać... Stąd pytanie do was Mamy i wszystkie przede wszystkim młode Mamy :), co poradzicie? Chyba po prostu potrzebuję osób z którymi mogłabym o tym wszystkim porozmawiać, więc Proszę żeby nie był to atak na moją osobę, decyzje i pytania.
 
reklama
Ja tylko Ci powiem dobrze się zastanów ponieważ po pierwsze rodzina Ci dziecka nie wychowa dobrze jest mieć własny kąt. Dziecko kosztuje nie mało a co jak pojawią się jakieś problemy zdrowotne, trzeba mieć je za co utrzymać i po trzecie szkoła może Twoja ciąża będzie mało problematyczna i spokojnie ją skończysz a co jak będziesz musiała większość ciąży leżeć albo przebywać w szpitalu. Fajnie jest mieć bobasa tylko to nie zabawka na chwilę Wy zostajecie rodzicami bierzecie na siebie odpowiedzialność i warto przemyśleć wszystkie za i przeciw.
 
Ja tylko Ci powiem dobrze się zastanów ponieważ po pierwsze rodzina Ci dziecka nie wychowa dobrze jest mieć własny kąt. Dziecko kosztuje nie mało a co jak pojawią się jakieś problemy zdrowotne, trzeba mieć je za co utrzymać i po trzecie szkoła może Twoja ciąża będzie mało problematyczna i spokojnie ją skończysz a co jak będziesz musiała większość ciąży leżeć albo przebywać w szpitalu. Fajnie jest mieć bobasa tylko to nie zabawka na chwilę Wy zostajecie rodzicami bierzecie na siebie odpowiedzialność i warto przemyśleć wszystkie za i przeciw.
Wiem, ale tu chodzi właśnie o to że o własny kąt i pieniądze nie muszę się martwić z racji tego że część pieniędzy mamy już odłożonych, a dodtakowo partner bardzo dobrze zarabia. Co do szkoły to niestety wiem, że każda kobieta inaczej przechodzi ciąże i liczę się z tym że mogłabym leżeć. Ale tu zostaje mi wtedy opcja nauczania w domu, mogę kontaktować się z nauczycielami przez maila (wiem o takiej możliwości bo często u nas w szkole zdarza się sytuacja że dziewczyna źle ciąże przechodzi a nadal ma chęć do nauki...
 
Wiem, ale tu chodzi właśnie o to że o własny kąt i pieniądze nie muszę się martwić z racji tego że część pieniędzy mamy już odłożonych, a dodtakowo partner bardzo dobrze zarabia. Co do szkoły to niestety wiem, że każda kobieta inaczej przechodzi ciąże i liczę się z tym że mogłabym leżeć. Ale tu zostaje mi wtedy opcja nauczania w domu, mogę kontaktować się z nauczycielami przez maila (wiem o takiej możliwości bo często u nas w szkole zdarza się sytuacja że dziewczyna źle ciąże przechodzi a nadal ma chęć do nauki...
Czyli większość kwestii masz rozwiązanych. Ja bym jednak była za skonczeniem szkoły przed ciąża. Zaszlam w ciążę miałam 23 lata wszystkie kwestie mieliśmy zaplanowane to był ostatni rok mojej magisterki rodzilam mając rocznikowo 24 lata i właśnie myślałam że studia przejdę bezproblemowo a tu niestety ciężka ciąża egzaminy nadrobilam prace napisalam ale jak było ciężko uczyć się z tym wielkim brzuchem przez to ze ciąża zagrożona w ogóle mi nauka nie była w głowie tylko dziecko. Ile mnie to nerwów kosztowało to tylko ja wiem.
 
Czyli większość kwestii masz rozwiązanych. Ja bym jednak była za skonczeniem szkoły przed ciąża. Zaszlam w ciążę miałam 23 lata wszystkie kwestie mieliśmy zaplanowane to był ostatni rok mojej magisterki rodzilam mając rocznikowo 24 lata i właśnie myślałam że studia przejdę bezproblemowo a tu niestety ciężka ciąża egzaminy nadrobilam prace napisalam ale jak było ciężko uczyć się z tym wielkim brzuchem przez to ze ciąża zagrożona w ogóle mi nauka nie była w głowie tylko dziecko. Ile mnie to nerwów kosztowało to tylko ja wiem.
Stąd właśnie moje pytanie na takim forum, chciałabym o wszystko dopytać bo wiem że nie zawsze jest łatwo, są problemy. Dlatego tak bardzo zastanawiam się czy może warto jednak odłożyć to mimo wszystko na trochę później mimo wiary w to że dałabym radę...
 
Stąd właśnie moje pytanie na takim forum, chciałabym o wszystko dopytać bo wiem że nie zawsze jest łatwo, są problemy. Dlatego tak bardzo zastanawiam się czy może warto jednak odłożyć to mimo wszystko na trochę później mimo wiary w to że dałabym radę...
Rozumiem. Może nie byłam aż tak młoda mamą ale myślę że było by prościej i mniej stresu gdybym ten rok poczekala. Patrzylam na inne dziewczyny które spokojnie biegały w ciąży i myślałam że też tak będzie a tu niestety. A wtedy już wszystko inne schodzi na dalszy plan jak się coś dzieje z ciąża.
 
Rozumiem. Może nie byłam aż tak młoda mamą ale myślę że było by prościej i mniej stresu gdybym ten rok poczekala. Patrzylam na inne dziewczyny które spokojnie biegały w ciąży i myślałam że też tak będzie a tu niestety. A wtedy już wszystko inne schodzi na dalszy plan jak się coś dzieje z ciąża.
Niestety wiem o tym że jest dużo problemów w ciąży... Dlatego Dziękuję że chociaż Ty przedstawiłaś mi część swojej historii bo dzięki temu mam większy pogląd na całą tą sytuację która (może to dziwne) jest dla mnie na swój sposób trudna
 
Niestety wiem o tym że jest dużo problemów w ciąży... Dlatego Dziękuję że chociaż Ty przedstawiłaś mi część swojej historii bo dzięki temu mam większy pogląd na całą tą sytuację która (może to dziwne) jest dla mnie na swój sposób trudna
Moim zdaniem nie dziwne. Dobrze że myślisz nad tym. Bo ja nie myślałam na szczęście wszystko skończyło się dobrze mam już duża córkę☺ ale warto sobie zdawać sprawę że nie zawsze w zyciu jest kolorowo i idzie po naszej myśli. Chociaż życzę Ci żeby tak Ci się układało jak zaplanujesz
 
A ja myślę że nie ma się co przejmować tym co inni powiedza. Jasne bywa że ciąża jest trudna, są problemy. Ja jednak jestem juz w 3 i wszystkie były praktycznie idealne, wiec u ciebie tez tak może byc. Szkole na pewno powinnaś skonczyc, ale myślę że da się wszystko pogodzic. Ja godzę studia z dwojka malych dzieci (5lat, 15mies) i ciaza. Nie ważne w jakim jesteś wieku, zawsze trzeba się dobrze zorganizowac, zawsze coś wypadnie. Ludzie zawsze gadaja, jak masz mieć trzecie to gadaja bo 500+, jak jesteś młoda to gadaja ze wpadka, zresztą przy trzecim to tez tak mowia. Nie martw się i rób ci ci dyktuje i serce i rozum :)
 
reklama
Kasia.zosia problem jest taki że nigdy nie wiesz czy będzie idealna a tak jest poprostu spokojniejsza głowa. Bo pewnie wszystko idzie pogodzić pod warunkiem ze dobrze idzie. Moje ciążę nie szły idealnie i wiem ile nerwów kosztuje ogarniecie wszystkiego gdy trzeba leżeć i myśli się tylko żeby było dobrze. Jasne że nie ma co zakładać czarnych scenariuszy ale nie każdemu przytrafia sie bezproblemowy i dobrze że autorka zdaje sobie z tego sprawę
 
Do góry