mag_dzik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2016
- Postów
- 8 793
Witajcie jeszcze raz ;-) kilkanascie dni temu sie tu u Was odezwalam, podczytuje Was od kilku tygodni i staram sie nadrabiac zaleglosci. Nie powiem ciezko ale u Was super atmosfera, duzo doswiadczen a przede wszystkim moc cudnych fluidow ;-)
Zaczne od poczatku choc troche mi bedzie ciezko... Ostatnia @ mialam 22.11 i jak miesiac pozniej zrobilam tescik to sie okazalo najpierw ledwo widoczne a pozniej grubsze dwie krechy... No ale niestety moje szczescie dlugo nie trwalo bo mialam jakies przeczucia, zle przeczucia :/ kilka razy w miedzyczasie zrobilam test krechy juz wyrazne i ladne.
Umowilam sie na wizyte do gina 4.01, mial byc juz 6 tydz. z synkiem byl juz widoczny piekny pierscionek zareczynowy na usg jak to moje kolezanki okreslily... Natomiast teraz lekarz nic nie znalazl... Przypisal bete i stwierdzil ze ciaza sie nie rozwija lub jest mlodsza. Wynik bety 316, skierowanie do szpitala na nastepna bete bo swieta i wolny week a zeby miec pewnosc to szpital. Usg nic nie widac, badanie wychodzi ze organizm jednak do ciazy sie przygotowuje i wyglada na ciaze mlodsza, no ale niestety beta spada, nastepna zlecona juz nie 48h pozniej a 24h i tez spada... Po rozmowie z ordynatorem wyszlam ze szpitala, tego samego dnia zaczelam krwawic, nie zwykla wredna @ ale zdecydowanie bolesniej i wiecej.
I tu mam do Was pytanie wiem ze kazda z Was duzo przeszla i moze ktoras ma podobnie... Od soboty do dzis dalej krwawie, juz coraz mniej ale boli mnie troche jajnik i dalej skrzepy i krew.
Czy moge sie juz w nastepnym cyklu starac? Czy powinnam odczekac? Bardzo prosze o rade no i chcialabym u Was zostac ;-)
Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
Zaczne od poczatku choc troche mi bedzie ciezko... Ostatnia @ mialam 22.11 i jak miesiac pozniej zrobilam tescik to sie okazalo najpierw ledwo widoczne a pozniej grubsze dwie krechy... No ale niestety moje szczescie dlugo nie trwalo bo mialam jakies przeczucia, zle przeczucia :/ kilka razy w miedzyczasie zrobilam test krechy juz wyrazne i ladne.
Umowilam sie na wizyte do gina 4.01, mial byc juz 6 tydz. z synkiem byl juz widoczny piekny pierscionek zareczynowy na usg jak to moje kolezanki okreslily... Natomiast teraz lekarz nic nie znalazl... Przypisal bete i stwierdzil ze ciaza sie nie rozwija lub jest mlodsza. Wynik bety 316, skierowanie do szpitala na nastepna bete bo swieta i wolny week a zeby miec pewnosc to szpital. Usg nic nie widac, badanie wychodzi ze organizm jednak do ciazy sie przygotowuje i wyglada na ciaze mlodsza, no ale niestety beta spada, nastepna zlecona juz nie 48h pozniej a 24h i tez spada... Po rozmowie z ordynatorem wyszlam ze szpitala, tego samego dnia zaczelam krwawic, nie zwykla wredna @ ale zdecydowanie bolesniej i wiecej.
I tu mam do Was pytanie wiem ze kazda z Was duzo przeszla i moze ktoras ma podobnie... Od soboty do dzis dalej krwawie, juz coraz mniej ale boli mnie troche jajnik i dalej skrzepy i krew.
Czy moge sie juz w nastepnym cyklu starac? Czy powinnam odczekac? Bardzo prosze o rade no i chcialabym u Was zostac ;-)
Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
ja jestem taka osoba, że jigdy nikomu nawet złotówki nie wytknelam. Boli mnie to bardzo. Przez jakiś czas nie pracowalam i się zadluzylam troche (karta, debet) powoli sama spłacam. Zadluzylqm sie bo msielismy trudna sytuacje qle nawet od niego funta nie chce zeby mi dolozyl. Oczywiście płacimy rachunki na pół wszystko jednak on cały czas twierdzi że to on wszystko płaci wszystko on kupuje... ja już na to siły nie mam....