reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Hey.
Przygarniecie człowieka? [emoji6]
Tak w skrócie... syn lat 10 ,od lat wielu starania o drugie .... kiepskie nasienie,po suplementacji i kuracji clo morfologia nie zbyt dobra a w dodatku w dużej ilości wady główki u plemniorów .. udawało się zajść ale tylko na chwilę no i zaliczylam też ciążę pozamaciczna ... w każdym razie u mnie wszystko jest książkowe,w styczniu miałam laparoskopie zwiadowczą z hromotubacja- jest idealnie ... teraz cykl na luzie a w maju podchodzimy do pierwszej iui ... lekarze wierzą w powodzenie po selekcji żołnierzy - zobaczymy [emoji58]

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Też przytafila mi się CP :( ale walczę dalej
 
reklama
Ja to się zastanawiam jak mój organizm zniesie długi protokół. Szkoda że tak wyszło, po cichu miałam nadzieję, że iui się odbędzie...
 
Gosia a widzisz co Lekarz to inaczej... eh ...

Już po ?

Fakt męczący psychicznie jest cały proces starania [emoji58] ja to już się zastanawialam czy nie mam jakiegoś załamania nerwowego albo co ....

Meg a miałaś laparo ? Czy chemia usuwali ?



Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
 
Gosia a widzisz co Lekarz to inaczej... eh ...

Już po ?

Fakt męczący psychicznie jest cały proces starania [emoji58] ja to już się zastanawialam czy nie mam jakiegoś załamania nerwowego albo co ....

Meg a miałaś laparo ? Czy chemia usuwali ?



Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Miałam w styczniu laparoskopie i dziś czekam na wyniki bety. W CP zaszłam przy drugiej iui :( a jak u ciebie?
 
Miałam w styczniu laparoskopie i dziś czekam na wyniki bety. W CP zaszłam przy drugiej iui :( a jak u ciebie?
Czyli teraz jesteś po kolejnej iui?
Oby było wszystko ok !

Ja w cp zaszlam w cyklu przy stymulacji clo ... laparoskopowo usuwali cp bo pękł jajowod ... a było to w grudniu 2015 ...teraz w styczniu sprawdzali i nie znalezli nic - wszystko książkowe...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
 
Czyli teraz jesteś po kolejnej iui?
Oby było wszystko ok !

Ja w cp zaszlam w cyklu przy stymulacji clo ... laparoskopowo usuwali cp bo pękł jajowod ... a było to w grudniu 2015 ...teraz w styczniu sprawdzali i nie znalezli nic - wszystko książkowe...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Jestem po trzeciej i pewnie ostatniej iui. Jak się nie uda to będziemy zbierać na in vitro. A czy.lekarz mówił że może sie u was sytuacja powtórzyć? Mi powiedzial że prawdopodobnienstwo jest jeden do czternastu :( ale i tak zaryzykowalismy. Pęcherzyki miałam po obu stronach. Jajowody mam zachowane. Szczerze to liczę na cud. Tak bym chciała żeby się udało. Bo już jestem tym wszystkim bardzo zmęczona i cierpi na tym moje małżeństwo
 
Jestem po trzeciej i pewnie ostatniej iui. Jak się nie uda to będziemy zbierać na in vitro. A czy.lekarz mówił że może sie u was sytuacja powtórzyć? Mi powiedzial że prawdopodobnienstwo jest jeden do czternastu :( ale i tak zaryzykowalismy. Pęcherzyki miałam po obu stronach. Jajowody mam zachowane. Szczerze to liczę na cud. Tak bym chciała żeby się udało. Bo już jestem tym wszystkim bardzo zmęczona i cierpi na tym moje małżeństwo
U mnie mówią że cp to poprostu mój pech- ja to chyba przyciągam [emoji6] ...uprzedzaja mnie oczywiście za każdym razem ,że ryzyko kolejnej wzrosło... wiesz ja fizycznie się nie boję niczego (po za bólem zębów [emoji6]) mój organizm da radę... gorzej psychicznie to dzis nie jetem.w stanie wybaczyć sobie tego że to mój organizm nie dał rady zawiódł... a przez to wszystko walczę oczywiście ale straciłam wiele ,przede wszystkim pewność siebie,wiarę w to że będzie dobrze ,zaniedbalam to co dookoła itp itd .... i tak na prawdę na dzień dzisiejszy wydaje mi się że ciąża jest dla mnie czymś abstrakcyjnym ... po kręcone to wszystko ...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
 
U mnie mówią że cp to poprostu mój pech- ja to chyba przyciągam [emoji6] ...uprzedzaja mnie oczywiście za każdym razem ,że ryzyko kolejnej wzrosło... wiesz ja fizycznie się nie boję niczego (po za bólem zębów [emoji6]) mój organizm da radę... gorzej psychicznie to dzis nie jetem.w stanie wybaczyć sobie tego że to mój organizm nie dał rady zawiódł... a przez to wszystko walczę oczywiście ale straciłam wiele ,przede wszystkim pewność siebie,wiarę w to że będzie dobrze ,zaniedbalam to co dookoła itp itd .... i tak na prawdę na dzień dzisiejszy wydaje mi się że ciąża jest dla mnie czymś abstrakcyjnym ... po kręcone to wszystko ...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Wiem. Mam podobne odczucia. Ale wieże że się uda :) co mi innego pozostaje
 
reklama
Do góry