Wszystkie naturalne hałasy typu samochód, tv, ulica, rozmowy są tzw białym szumem dla dziecka. Słyszy to wszystko będąc w brzuchu matki. Wręcz nie powinnismy tego wyciszać.
Raczej chodzi o nagle głośne dźwięki: krzyki, wiertarki, wychuchy głośna nagła muzyka itd. Mój synek urodził się jak juz miał 3 rodzeństwa i wierzcie mi , ze nie ma możliwości żeby było jak makiem zasiał. Nidy nie wybudzał się z ich powodu. Dopiero pózniej był problem i to z usypianiem bonjak słyszał , ze oni nie śpią to chciał tez się bawić. Ale to po 1 roku życia. Teraz jak jest bliżej 3 to wie, ze on idzie wcześniej a oni jeszcze nie muszą.
To tak jak z dorosłym. Jak ma ochotę na drzemkę to woli iść do innego pokoju, do którego dochodzą hałasy, ale nie takie jak w pokoju pełnym ludzi i przy włączonym tv.