reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Trochę naprodukowałyście dziś postów[emoji6]luknęłam na szybko. Odpisze wieczorkiem późnym jak z pracy wrócę.

Mam pytanie do dziewczyn z wysoką prolaktyna- miałyście jakieś objawy? Czy tylko wynik badania na to wskazuje? Ja z hormonów robiłam tylko pakiet tarczycowy i fsh i lh w 3 dc. Ogólnie gin potwierdził owu,tarczyca ok i fsh/lh też dobre. No i jak wyszło słabe nasienie to mnie jakby "zostawił" bo gdyby było dobre to dalsza diagnostyka w tym drożność miała być...@ jak w zegarku,żadnych plamień w trakcie cyklu...i nie wiem czy szukać na siłę...dla spokoju mogłabym zbadać tą prolaktyne...
Przed pierwszą ciążą nic nie badałam tylko owu sprawdzilam i plemniki M...

I drugie pytanie -clo oprócz przyspieszenia i większej liczby jajeczek poprawia ich jakość?? Bo gin mówi że można spróbować...Mi większa ilość nie potrzebna. Szybkość też bo w 12 dc mam owu więc za szybko to źle bo mi się @ nie zdąży skończyć[emoji6] ale lepsza jakość by się przydała bo w wieku 37 lat to już nie pierwszej urody one[emoji6]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja nieregularnne cykle jeedynie, innych objawów brak

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
OO i po ilu udało się wam zajść w ciążę? A morfologię też mieliście kiepską?
Tak naprawdę początkowo tylko prostimen i antybiotyk, wyniki trochę lepsze ale dzidzi brak, później przerwa w lekach, kolejne prostimen plus mucosolvan i to był jeden cykl i dwie kreseczki :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@bertha tak teraz wyglada.

1494881080-aaaaaa.jpeg

1494881088-aaaaaa.jpeg

1494881096-aaaaaa.jpeg

Na ostatnim byla robiona elektryka, musze jeszcze gladz polozyc i pomalowac zanim bede firanki zakladac.


[emoji33] 67,7kg ---> 57kg ---> 52kg [emoji7]

Właśnie miałam pytać co to za wyrwa nad włącznikiem :)
Teraz największa robotę zdobią firanki, zasłony i drzwi do szafy. A potem łóżko..
jakie szerokie będzie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja mam 34 lata :(

Dziewczyny co mam robić. Straszą mnie że nie mam odstawiać luteiny :(
Kochana jak na kilka dni odstawisz, nie przyjdzie @ i będzie ciążą to ona tak szybko nie "obumrze" spokojnie!

A jak odstawisz a @ miałaby przyjść to nie będziesz przedłużać przynajmniej...

Ja przy problemach z progesteronem zaczęłam lutke po odstawieniu przyjmować w 6tc i nic się nie działo :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja mając pco nie zachodziłam a jak lekarz mi dał clo to zaszłam za pierwszym razem. Osobiscie myśle ze clo wpływa trochę na jakość , bo nie dość ze pecherzyki urosły to popękały same....a normalnie na usg miałam wpip małych pęcherzyków i nie pękały.


oar843r80zp6bzlz.png


inviato dal mio iPhone utilizzando Tapatalk
Pękanie a jakość to.jednak trochę inna sprawa ::) jeśli np. Bercie pekaly itd. A nie rozwijały się zarodki bo jakość kiepska to clo tu nic nie pomoże niestety :/

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Właśnie miałam pytać co to za wyrwa nad włącznikiem :)
Teraz największa robotę zdobią firanki, zasłony i drzwi do szafy. A potem łóżko..
jakie szerokie będzie?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

160cm bedzie. Masz racje, teraz najwieksza robote zrobia firanki i zaslony oraz drzwi.
Na (jeszcze) niepomalowanej scianie bedzie stala jeszcze szafa 200cm wysoka, 100cm szeroka i 35cm gleboka z lustrzanymi drzwiami - kacik kosmetyczny :)


[emoji33] 67,7kg ---> 57kg ---> 52kg [emoji7]
 
Dzieki Dziewczyny, poddać na pewno się nie poddam.


Tak, w PL. Mam nadzieje ze przy kolejnym podejściu inne leki przepiszą skoro po tych jajca nie dały rady.


Byłam w Parens Kraków. Na razie chce dać jeszcze im szanse. Zobaczę jak się w końcu umówię na wizytę co mi zaproponują na kolejne podejście. Jak mi się nie spodoba ich podejście to będę szukać. Do gyncentrum (to w Katowicach?) miałabym bliżej.


Nieźle można się znaleźć w internecie, nie? :)


Przy ivf (in-vitro) dostajesz leki na stymulacje żeby wyprodukować więcej jajeczek. Ja miałam Menopur 225jedn + Orgalutran od 6dc. Mi urosły 3 pecherzyki, ale ostatnio jedna dziewczyna pisała ze pobrali jej 60!!! Z tym ze jest tak ze często im więcej tym gorsza jakość. Tym próbował mnie pocieszyć gin. Niestety moje 3 nie wystarczyły do sukcesu.
Jesteś monitorowana od ok 5dc, w odpowiednim momencie dostaje się zastrzyk Pregnyl/ovitrelle i po 36h ma się punkcję.
Punkcja jest w narkozie wiec sobie smacznie śpisz i budzisz się po wszystkim.
W tym samym czasie M oddaje nasienie.
Jeśli masz do 34 lat to mogą zapłodnić wg ustawy tylko 6 jajek, niezależnie ile ci pobrali. Resztę możesz zamrozić. Jak skończyłaś 35 lat to możesz zapłodnić wszystkie.
I laboratorium sobie działa - sprawdza jajka, selekcjonuje plemniki i zapładniają - czyli wstrzykują plemnika do jaja (a przy prostszej metodzie po prostu na szkiełku z jednym jajkiem wrzucają trochę plemników i się tam naturalnie odbywają seksy).
Na następny dzień dostajesz info ile pobrali komórek , ile było dojrzałych, ile się poprawnie zapłodnilo.
W mojej klinice daja znać potem w 3. Dniu. U mnie tu już nie było zarodków - nie zaczęły się dzielić.
W mojej klinice zarodki transferują w 5-tej dobie. Ale niektóre kliniki transferują w 3-ciej.
Moja klinika mówi ze ponoć jeśli do 5 tego dnia zarodek nie przeżyje na szkiełku to i tak ciąży z tego nie będzie wiec nie ma co szybciej transferować. Ale kto to wie.. niektórzy mówią ze nie ma go jak w macicy.. ale podłoża, warunki na szkiełku są już tak dobre ze w zasadzie identyczne jak w macicy.
Można podać jeden albo dwa zarodki.
Mi kazali testować (jakby odbył się transfer) po 9-ciu dniach, czyli 9dpt (dni po transferze). To się oblicza tak ze jeśli zarodki były 5-cio dniowe i jest 9dpt to tak jakby 5+9=14dpo.
Dzień punkcji traktuje się jak owulacje.

Nic nie boli. Przynajmniej mnie.
Ale ja mało jajek naprodukowałam. Może gdybym miała z 10-20 to by mi było ciężko chodzić bo jajniki rosną ogromne.
No i potemjest się na luteinie wiec różne już efekty jak po lekach - np cyce strasznie bolą.




Ja bym działała :)


:) dzięki :*

Pokaz finalny efekt sypialni!


Tak, biorę czopki Distreptaza.



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Tak, w Kato :) znajoma po 2 nieudanych próbach w innej klinice poszła do gyncentrum, i za 3tyg rodzi :) powiedziała, że podejście zupełnie inne i czuła, że tam jej pomogą :) poleca dr Mercika :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzieki Dziewczyny, poddać na pewno się nie poddam.


Tak, w PL. Mam nadzieje ze przy kolejnym podejściu inne leki przepiszą skoro po tych jajca nie dały rady.


Byłam w Parens Kraków. Na razie chce dać jeszcze im szanse. Zobaczę jak się w końcu umówię na wizytę co mi zaproponują na kolejne podejście. Jak mi się nie spodoba ich podejście to będę szukać. Do gyncentrum (to w Katowicach?) miałabym bliżej.


Nieźle można się znaleźć w internecie, nie? :)


Przy ivf (in-vitro) dostajesz leki na stymulacje żeby wyprodukować więcej jajeczek. Ja miałam Menopur 225jedn + Orgalutran od 6dc. Mi urosły 3 pecherzyki, ale ostatnio jedna dziewczyna pisała ze pobrali jej 60!!! Z tym ze jest tak ze często im więcej tym gorsza jakość. Tym próbował mnie pocieszyć gin. Niestety moje 3 nie wystarczyły do sukcesu.
Jesteś monitorowana od ok 5dc, w odpowiednim momencie dostaje się zastrzyk Pregnyl/ovitrelle i po 36h ma się punkcję.
Punkcja jest w narkozie wiec sobie smacznie śpisz i budzisz się po wszystkim.
W tym samym czasie M oddaje nasienie.
Jeśli masz do 34 lat to mogą zapłodnić wg ustawy tylko 6 jajek, niezależnie ile ci pobrali. Resztę możesz zamrozić. Jak skończyłaś 35 lat to możesz zapłodnić wszystkie.
I laboratorium sobie działa - sprawdza jajka, selekcjonuje plemniki i zapładniają - czyli wstrzykują plemnika do jaja (a przy prostszej metodzie po prostu na szkiełku z jednym jajkiem wrzucają trochę plemników i się tam naturalnie odbywają seksy).
Na następny dzień dostajesz info ile pobrali komórek , ile było dojrzałych, ile się poprawnie zapłodnilo.
W mojej klinice daja znać potem w 3. Dniu. U mnie tu już nie było zarodków - nie zaczęły się dzielić.
W mojej klinice zarodki transferują w 5-tej dobie. Ale niektóre kliniki transferują w 3-ciej.
Moja klinika mówi ze ponoć jeśli do 5 tego dnia zarodek nie przeżyje na szkiełku to i tak ciąży z tego nie będzie wiec nie ma co szybciej transferować. Ale kto to wie.. niektórzy mówią ze nie ma go jak w macicy.. ale podłoża, warunki na szkiełku są już tak dobre ze w zasadzie identyczne jak w macicy.
Można podać jeden albo dwa zarodki.
Mi kazali testować (jakby odbył się transfer) po 9-ciu dniach, czyli 9dpt (dni po transferze). To się oblicza tak ze jeśli zarodki były 5-cio dniowe i jest 9dpt to tak jakby 5+9=14dpo.
Dzień punkcji traktuje się jak owulacje.

Nic nie boli. Przynajmniej mnie.
Ale ja mało jajek naprodukowałam. Może gdybym miała z 10-20 to by mi było ciężko chodzić bo jajniki rosną ogromne.
No i potemjest się na luteinie wiec różne już efekty jak po lekach - np cyce strasznie bolą.




Ja bym działała :)


:) dzięki :*

Pokaz finalny efekt sypialni!


Tak, biorę czopki Distreptaza.



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Dzięki wielkie za informacje! Czy dobrze rozumiem, że kwestii oddawania Ci zarodków nie przechodzilas? To też jest w narkozie?
A powiedz jak się czulas po tych lekach stymulujacych? Dałaś radę normalnie funkcjonować czy byłaś na zwolnieniu?

Napisane na F5321 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry