reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2007

reklama
Hej kochane:-).

Oj ale sie porobilo u Kajuni,Trzymaj sie dzielnie:tak:,czekamy na dalsze informacje,dobrze,ze u chlopcow wszystko ok.:happy:.

Nie bede pisac co u mnie bo nic sie ciekawego nie dzieje,niedziela zleciala a jutro nowy tydzien i znowu do pracy:confused2:.

Milej nocki zycze:-):happy::tak:;-).Dobranoc.
 
...a ja jutro juz nie ide do pracy :-) jupiiiii
no ale kij ma dwa konce i tak musze wstac.... juz o 7.00 bo ide do lakarza do diebe...costam z tak krzywa cukrowa co mi zle wyszla. Pozniej okolo 12.00 spotkanie z szefem i wolne :-D Co ja bede robic na tym L4?? :eek: ....bede tu siedziec i Wam marudzic :rofl2::wink: hi hi hi....
dobrej nocy kochane
 
...a ja jutro juz nie ide do pracy :-) jupiiiii
no ale kij ma dwa konce i tak musze wstac.... juz o 7.00 bo ide do lakarza do diebe...costam z tak krzywa cukrowa co mi zle wyszla. Pozniej okolo 12.00 spotkanie z szefem i wolne :-D Co ja bede robic na tym L4?? :eek: ....bede tu siedziec i Wam marudzic :rofl2::wink: hi hi hi....
dobrej nocy kochane
pierwsze dni na L4 ciężkie,
brakowało mi pracy jak cholera
dziewczyny piszą,ze tez im smutno bezemnie:-p
( wcześniej gadały że wredna jestem:-p, teraz mają wredniejszą i doceniły:rofl2::cool:)
ale teraz lajcik
na wszystko mam czas
no i oczywiście szef zadbał o to żebym się nie nudziła za bardzo
i w piątek podrzucił mi laptopa żebym chociaż bilansiki w domku robiła:rofl2::rofl2::rofl2:
 
wal kochana! :-)

co się stało Kochana
wybuchaj:tak::-D

lilka dawaj dawaj :)

faceci faceci i jeszcze raz faceci!!!
oni sa.....cholera wie skad :wściekła/y:

mamy dom na pol
na dole impreza,chleja,sa jakies laski,poruszali jakies tematy typu ''fajna dupa jestes'' (moj sie nie oddzywal i ma szczescie) a ja??
siedze jak du.pa na gorze bo po 1.towarzystwo mi nie odpowiada po 2. charakter imprezy

i co?? moj kochany mąż zszedl na piwo ktore trwalo ponad godzine i przyszedl na gore tylko dlatego ze bylam taksowka i jechalam

teraz jestesmy pozarci o to :wściekła/y:

moze ja na innych falach nadaje ale bym nie schodzila nigdzie jakby mezulo mial do towarzystwa ewentualnie komputer :wściekła/y:
 
przykro mi bo zrobilam dzisiaj na wieczor torta....:-(
i on sobie dalej w calosci w lodowce siedzi :zawstydzona/y:

ide spac

papapa
 
LEPIEJ NIE CZYTAJCIE TEJ EPOPEi I!!!!!!!!;-) bio strasznie się rozpisałam:-)


o rajku pewnie nie dam rady na wszystko odpisac za co przepraszam bo troszke tego jest:-) szalałyście ładnie przez weekend na BB...:-)

Kathhe witaj:-) miło poznać:-)
Larvunia teraz to zaczniesz leniuchowaie i odpoczywanie:-)daj znać jak wrócisz od lekarza..
Anineczka biedny synuś...:-( o rajku:-( wiem co to znaczy synek mojej koleząnki te z ząbkuje....jak tylko go widze krzyczy bardzo głośno albo marudzi:-:)-(
Women Boże co za facet....ja bym mu cos ucięła...:-) kiedys kilka lat temu powiedziałam do mojego meżą że jak tylko bym się dowiedziała kiedykolwiek że z kimkolwiek mnie zdradził to moi koledzy by go trzymali a ja bym cięła:-) ale przestrasznony to on był;-) hehehe, lepiej się nie denerwuj bo Jrdan sie wkurzy:-)
Anulka super że koniec remontu ale gdzie foteczki:-) :-)
Lilka co wy za lekarzy tam macie........masakra poprostu!!!!! i to jeszcze Polka!! a Twojemu mężusiowi to delikatnego pstryczka w nos trzeba dać...ehhh faceci a my tak się dla nich staramy.......
Pati no no żeby każdy wieczór był dobrze spożytkowany:-) i nie tylko wieczór;-)
Misia fajowa ta niania:-) własnie tez chcę jakąś..tylko nie mam pojęcia ani jakij firmy ani nic:-(
Sylwia masz racje obijaj się ile dasz radę:-) hehehe w końcu się należy:-)
Ladina dobrze że chociaż mężuś będzie Ci pomagał bo jejku.....na początku szczególnie..
Kajuniu trzymajcie się w 3 cieplutko bedzie dobrze...bo tak musi być.... mam nadzieje ze teraz sie Tobą dobrze zaopiekują.......Boże co to za szpital.......Siostro Kajuni prosimy a ciągłe wiadomości i ucałuj całą 3 od nas:-)

ufff ale się rozpisałam:-)
jak kogoś pominęłam to bardzo przepraszam:-) duzo nas :-) a jeszcze tyle sie opisałyscie że jejku:-)

a u mnie weekendzik przyjemnie minął:-) tak jak pisałam skorzystałam tylko z baseniku z tego SPA:-) heheh nawet nie było czasu...wszystko zaplanowane...:-)
w sobote najpierw był turniej siatkówki ... nie mogłam zagrać:-( a tak uwielbiam:-( jedyne co to sobie poodbijałam z kumplami mojego męża...:-) ale za to sędzią byłam od liczenia punktów:-):-) hehe ale mnie zrobili...dlatego drużyna męża wygrała:-) nie no żartuję:-) łądnie grali;-)
potem paintaball znó nie mogłam:-) mężulek całe nogi posiniaczone masakra:-)
potem wyjazd kolejką krzesełkową na górę na której jezdżę co zimę na narty:-) niestety z tej góry potem trzeba było zejśc........ufff skutki: okropny ból brzuszka do dziś:-) duża ta górka:-) (ok. 2,5 km. zejścia)i ciągłe zaciskanie mięśni;-(
potem ognicho z góralami grającymi:-) winko grzane;-) malutka lampeczka:-)
nast. imprezka z DJ-em...o raju od 22 do 1 w nocy wytrzymaliśy na tej imoprezie ...siedzieliśmy prawie przy Dj-u masakra Junior dawał takiego czadu zę szok.........on jednak słyszy wszystko:-) bo tak szalał :-)

na drugi dzień śniadanko, basenik, kaweczka cynamonowa jami jami:-) i powrót do domku:-) i koniec tego dobrego:-)

ide robić kaweczke:-) hehe bo mnie łąpki bolą od pisania:-)
 
reklama
a jeszcze jedno straszna tragedia wydarzyła się mojemu znajomemu:-( w życiu nie przypuszczałam ze coś takiego może się wydarzyć:-:)-( tutaj artykuł z Gazety Krakowskiej......;-( aż strasz przechodzi jak się to czyta:-(

Lodówka zabiła dziecko

To jest bez wątpienia największa z tragedii ostatnich lat w Krynicy Zdroju. Zwykła domowa lodówka stała się zabójcą 10–miesięcznego dziecka. Do tragedii doszło w domu przy ulicy Kraszewskiego w centrum uzdrowiska około godz. 10.30. Będąca pod opieką swej mamy 10–miesięczna dziewczynka dotknęła stojącej w pomieszczeniu lodówki. Dziecko zostało porażone prądem.

Z nieprzytomnym maleństwem matka natychmiast pojechała do szpitala, gdzie stan dziecka oceniono jako agonalny i podjęto reanimację. Wysiłki medyków nie doprowadziły jednak do przywrócenia życia maleńkiej dziewczynki.
 
Do góry