reklama
Dorotka, cudna sukienusia! Dobrze że nie ma zbyt wiele falbanek, koronek i tiuli, bo uwierz mi, Julka by Ci się w niej ugotowała!!!
Weronika miała sukienkę kupioną przez chrzestną, właśnie z różnymi tiulami i falbankami. Chrzczona była 11 sierpnia, w potwornym upale, w Kościele wyła i spływała potem, a całą uroczystość w domu przebyła w pampersie, bo inaczej się nie dało. Tak że tę cudną suknię miała na sobie łącznie przez 2 godziny.
Ja nie jestem przeciwna fajnym ciuszkom do chrztu - choć jak niektóre na Allegro widziałam, to włos mi się jeżył, bo wyglądały jak z wiejskiego bazaru (w Warszawie mówimy jak z Różyckiego;-)- totalna wiocha!), a ja raczej wolę rzeczy proste.
Weronika miała sukienkę kupioną przez chrzestną, właśnie z różnymi tiulami i falbankami. Chrzczona była 11 sierpnia, w potwornym upale, w Kościele wyła i spływała potem, a całą uroczystość w domu przebyła w pampersie, bo inaczej się nie dało. Tak że tę cudną suknię miała na sobie łącznie przez 2 godziny.
Ja nie jestem przeciwna fajnym ciuszkom do chrztu - choć jak niektóre na Allegro widziałam, to włos mi się jeżył, bo wyglądały jak z wiejskiego bazaru (w Warszawie mówimy jak z Różyckiego;-)- totalna wiocha!), a ja raczej wolę rzeczy proste.
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Dorotka, cudna sukienusia! Dobrze że nie ma zbyt wiele falbanek, koronek i tiuli, bo uwierz mi, Julka by Ci się w niej ugotowała!!!
Ja nie jestem przeciwna fajnym ciuszkom do chrztu - choć jak niektóre na Allegro widziałam, to włos mi się jeżył, bo wyglądały jak z wiejskiego bazaru (w Warszawie mówimy jak z Różyckiego;-)- totalna wiocha!), a ja raczej wolę rzeczy proste.
chcialam elegancką i prostą
nie lubie przesady
a i takie byly

sukienke kupila jej wlasnie chrzestna
a podejrzewam ze Julcia i tak bedzie w niej tylko w kosciele

Dorotko śliczna sukienia. Ech jak ten czas leci, wydawało mi się że niedawno kupowałam podobną mojej siostrzenicy Julci, a ona ma już 3,5 roku :-)
Kachasku oto i on - od września nasz krokodylek będzie się pluskał na basenie:
szopka pochwalisz się tym strojem kąpielowym?
Kachasku oto i on - od września nasz krokodylek będzie się pluskał na basenie:
anni
Fanka BB :)
Szopka - stroj bardzo fajny...
przy okazji zapytam bo pewnie juz sie podowiadywalas - no wlasnie ja tez chciala bym by mala sobie poplywala no i pytanie - czy woda w basenie nei jest za bardzo chlorowana - nie boisz sie? I co z uszkami? bo ja teraz (nie wiem czy moze nie przesadzam zakrywam malej przy kapieli) ...

przy okazji zapytam bo pewnie juz sie podowiadywalas - no wlasnie ja tez chciala bym by mala sobie poplywala no i pytanie - czy woda w basenie nei jest za bardzo chlorowana - nie boisz sie? I co z uszkami? bo ja teraz (nie wiem czy moze nie przesadzam zakrywam malej przy kapieli) ...
reklama
E
efilo
Gość
Kachasku
przecież i tak najmniejsze pampersy na basen są od siedmiu kilo. Więc myślę że rozmiar 62 to akurat albo i za mały.
Szopka
A tak w ogóle to po co ten strój skoro dziecko ma na sobie kąpielówki w postaci pampersiątka?
Tak dla bajeru? (Muszę przyznać że strój czaderski!!!)
przecież i tak najmniejsze pampersy na basen są od siedmiu kilo. Więc myślę że rozmiar 62 to akurat albo i za mały.
Szopka
A tak w ogóle to po co ten strój skoro dziecko ma na sobie kąpielówki w postaci pampersiątka?

Tak dla bajeru? (Muszę przyznać że strój czaderski!!!)
Podziel się: