Kiedys próbowałam pisac biografie w formie pamietnika, dalam do przeczytania przyjaciółce. Ona z łzami w oczach oddala mi to i powiedziala zebym o tym zapmniala. Wiec spalilysmy zaszyt. Teraz gdy czase ide do Samotni rozmawiam ze soba, że glupio zrobiłam. Każdy glupi facet zanim zostanie ojcem i mezem o winien to czytać. Teraz trudno juz byloby mi spisac tak duzo wspomnien bo minelo 11lat od kiedy skonczyla sie ta gorsza część mojego "życia" i dzieki wielu terapiom niekonwencjonalnym, ktorye na sobie stosowalam, udalo mi sie wyrzucic sporo i nie chce do tego wracac. Nadal sa wspomnienia o ktorych myślę ,,gdy jestem w Samotni i plyna mi łzy. Moj mąż stara sie mnie zrozumieć. Ociera lzy, przytula i mowi "juz nie myśl".
Link do: STARACZKI 2017-na pw podaj:nick,imię,wiek,cykl,data.ost@,data.testu