I za Ciebie też kciukiW takim razie czekam na pozytywne wieści ;-) Daj znać jak zrobisz ;-) Trzymam kciuki ;;-)))




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
I za Ciebie też kciukiW takim razie czekam na pozytywne wieści ;-) Daj znać jak zrobisz ;-) Trzymam kciuki ;;-)))
No właśnie już mnie tak muli. Może nawet już dziś dostanę.Przy takiej becie to powinnaś lada chwila okres dostać. Dobrze-bez zabiegu się obejdzie.
Przewrotny los... najpierw czekamy aby beta była jak najwyższa a później musimy "cieszyć sie"'ze spada. Trzymaj się.
Życzę Ci tego z całego serca ;-) nie dziękuj żeby nie zapeszyć ;-))Mam zamiar zapodać same dobre wieści![]()
I za Ciebie też kciuki![]()
Ale w poniedziałek był zastrzyk z Ovitrelle, więc wydaje mi się, że on może jeszcze fałszować wynik.Szczerze mowiac nie jestem peqna czy po zastrzyku beta moglaby byc az taka do dzisiaj, pamietam jak Alfistka miala weryfikacje 3dpt po punkcji i w tym dniu bete miala 0 i to przy 2 procedurach. Jak mysle, ze cos sie u @gosian9535 zaczyna dziac![]()
Nie.. Nie spowiadalam się.. lekarz mi powiedział że Kościół tego nie popiera i w ogóle ale ja odrazu że mnie to nie obchodzi ja chce spełnić swoje marzenie,wierząca jestem ale nie uważam tego za grzech i nigdy nie uważałam nawet jak mi do głowy nie przychodziło że kiedyś sama przez to przejdę ... mam się spowiadac ze swoich marzeń ?Pytanie z innej beczki, czy spowiadalyście się z in vitro? Jrstem wierzaca...teraz czas rekolekcji tak wiec wypadałoby pojsc do spowiedzi ale... dla mnie sposób leczenia nie jest grzechem więc sama nie wiem
Myślę że tak właśnie jak napisałaś sposób leczenia nie jest grzechemPytanie z innej beczki, czy spowiadalyście się z in vitro? Jrstem wierzaca...teraz czas rekolekcji tak wiec wypadałoby pojsc do spowiedzi ale... dla mnie sposób leczenia nie jest grzechem więc sama nie wiem
Rozmawiałam tylko z mężem i on myśli się spowiadac...Ale wiecie jak to jest, co ksiądz to opinia...ja chyba też bym o tym nie wspominała. Przecież nic złego nie robię, chce dac życie, nie zabieram nic nikomu..i nie zabijam zarodków, bo chyba niektórzy tak postrzegają in vitro.Nie.. Nie spowiadalam się.. lekarz mi powiedział że Kościół tego nie popiera i w ogóle ale ja odrazu że mnie to nie obchodzi ja chce spełnić swoje marzenie,wierząca jestem ale nie uważam tego za grzech i nigdy nie uważałam nawet jak mi do głowy nie przychodziło że kiedyś sama przez to przejdę ... mam się spowiadac ze swoich marzeń ?
A to myślisz żeby się spowiadac ? Rozmawiałaś o tym z kimś ?