reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Tak, bierzemy 2 bąbele, to tego embrioglue i ah.
Z leków: Wczoraj dowcipnie accofil, od jutra encorton 7,5mg, lutek 0-1-2, crinone 1x, dupek 3x1, estrofem 3x1, oesclim plaster 1 co 3-4 doby, relanium i nospa, od transferu dodatkowo clexane 0,6 i jeszcze 4 zastrzyi z accofilu co 3 dni, po pozytywnej becie co 4 tygodnie 4 wlewy z immunoglobulin. Z witamin (naprzemian) pregna plus, ovarin, wit b12 metyl, kw foliowy metyl, d-vitum 2000j.m. magneB6.
Jak to nie pomoże to następnym razem podchodze na samym estradiolu i progesteronie...
Następny raz to będzie po rodzenstwo także narazie o tym nie myśl :-))
Będziesz zaraz tulić kibel jak ja :-D mówię Ci!
 
reklama
Hej Dziewczyny, czytam forum od kilku dni i od samego czytania mam już mnóstwo otuchy :) jestem 11 dpt i odchodzę od zmysłów, nie mogę sobie miejsca znaleźć. rwą mnie jajniki. jutro jadę do kliniki na betę, ale oczywiście zrobiłam dziś rano test sikany. Jest delikatna druga kreska, myślę sobie że to dobry znak i że "coś" się tam jednak dzieje. Dodam, że to moje 2 invitro. Z pierwszego mam 5 letniego synka, teraz walka o rodzeństwo! Pozdrawiam wszystkie czekające!

Nawet delikatna kreska to dobry znak :)
 
Zobacze jak mi dzis pojdzie :) Powietrze napewno wylecialo, uwazalam aby kropelka poleciala z igly. Mysle, ze naprawde za szybko podawalam i tak jak dziewczyny mowily...rozsadzilam naczynko. Wstryzkiwalam sobie w pracy na toalecie i troche sie spieszylam, bo tam zawsze tyle ludzi czeka na wc... a ja tam cala spocona i w panice, czulam sie jak cpunka :D
Dziewczynki. Ten pęcherzyk powietrza w strzykawkach jest po to, zeby wstrzyknąć całą dawkę leku, nie powinno się go wypuszczać, a już na pewno nie tak, żeby przy okazji poleciała dodatkowa kropelka. Ja jak robię zastrzyki to tak, że jak się zbliżam do końca to zwalniam i kontroluję kiedy zbliża się powietrze do igły. Nie naciskam tłoka "do dna", żeby powietrze zostało jednak w strzykawce, ale żeby i lek całkiem zszedł. To na temat ampułkostrzykawek. W przypadku prolutexu trzeba sobie samemu zrobić maleńki pęcherzyk :)
 
Inka witaj! Piękny wynik, a u Ciebie za każdym razem 100% powodzenia, czy jednak zaliczyłaś jakieś porażki po drodze? Jutrzejsza beta to tylko formalność!! Cudownie :)
Były również porażki... Z 1 invitro 3 blastki niestety nie przyjęły się, ale jedna z nich ma już 5 lat i biega właśnie dookoła mnie :) Teraz, w trakcie 2 invitro, jestem już po jednym nieudanym transferze i czekam na wyniki drugiego... Szkoda, że tak późno odkryłam to forum. Nasze uczucia i emocje ciężko często zrozumieć osobom, które przez to nie przechodziły...
 
Zobacze jak mi dzis pojdzie :) Powietrze napewno wylecialo, uwazalam aby kropelka poleciala z igly. Mysle, ze naprawde za szybko podawalam i tak jak dziewczyny mowily...rozsadzilam naczynko. Wstryzkiwalam sobie w pracy na toalecie i troche sie spieszylam, bo tam zawsze tyle ludzi czeka na wc... a ja tam cala spocona i w panice, czulam sie jak cpunka :D
Mój mąż mówi że nasza sypialnia wygląda jak sypialnia narkomanów:-D
 
Były również porażki... Z 1 invitro 3 blastki niestety nie przyjęły się, ale jedna z nich ma już 5 lat i biega właśnie dookoła mnie :) Teraz, w trakcie 2 invitro, jestem już po jednym nieudanym transferze i czekam na wyniki drugiego... Szkoda, że tak późno odkryłam to forum. Nasze uczucia i emocje ciężko często zrozumieć osobom, które przez to nie przechodziły...
No to trochę już przeszłaś. To przykre, ale na szczęście jest też jeden happy end, a drugi będzie za 8 miesięcy :D Trzymam kciuki za jutro, będzie nam miło, jeśli zostaniesz z nami ;)
A co u Was jest wskazaniem do ivf?
 
reklama
Do góry