reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

Dziewczyny :) gratuluje udanych wizyt :) ja już się swojej nie mogę doczekać a dopiero idę 14.. :(
I prośba do was :) kucharz ze mnie żaden, chodź papierek na to mam ale w życiu nie robiłam gofrów... a oglądam właśnie top chefa i tak mnie naszło.... nie śmiejcie się proszę tylko pomóżcie spełnić zachciankę :sorry::sorry::sorry:

....a daleko masz nad morze...?:unsure:

Żartuję :D Ja też akurat gofrów nigdy nie robiłam.. a masz tą maszynę do smażenia?
 
reklama
Na stronie szpitala w którym będę rodzić jest napisane że nowordek może być ubierany w swoje ubranka, ale oddział też ma jakies swoje i wtedy trzeba wziąć tylko ubranko na wyjście. Powiedzcie mi, czy jeśli zdecyduję się wziać tylko ubranko na wypis, a w trakcie pobytu korzystac z ich ubrań to będzie zły pomysł? Staram się ograniczyć rzeczy w torbie do porodu, żeby jak najmniej zarazków zabrać potem do domu...
Właśnie też się nad tym zastanawiam musze zobaczyć czy w moim szpitalu dają ubranka jeśli tak to super i raczej z tego skorzystam :)
 
Aaaaa czyli jednak :/ mega to niewyogdne. Dlatego kocham zarę :) <3
Zara dużo wygodniejsza jeśli chodzi o zwroty[emoji4]

74di4z17irk6mbgl.png

nzjdskjo26st1wtg.png
 
Dziewczyny :) gratuluje udanych wizyt :) ja już się swojej nie mogę doczekać a dopiero idę 14.. :(
I prośba do was :) kucharz ze mnie żaden, chodź papierek na to mam ale w życiu nie robiłam gofrów... a oglądam właśnie top chefa i tak mnie naszło.... nie śmiejcie się proszę tylko pomóżcie spełnić zachciankę :sorry::sorry::sorry:
Nawet mi nie mow na temat gofrow... Od wczoraj za mna chodzą [emoji13][emoji13] w zamian dzisiaj robię kokosanki zawsze to jakas alternatywa dla mej dupy [emoji13]

0d1ysek2lswwmhul.png
 
Dziewczyny :) gratuluje udanych wizyt :) ja już się swojej nie mogę doczekać a dopiero idę 14.. :(
I prośba do was :) kucharz ze mnie żaden, chodź papierek na to mam ale w życiu nie robiłam gofrów... a oglądam właśnie top chefa i tak mnie naszło.... nie śmiejcie się proszę tylko pomóżcie spełnić zachciankę :sorry::sorry::sorry:
Zleci :) ja 12 i 16 też mi się dluzy :(
Tez po gastronomi jesteś ?:D
A masz gofrownice ?:)

CHRUPIĄCE GOFRY składniki:

  • 2 szklanki (300 g) mąki pszennej (najlepsza luksusowa)
  • 2 szklanki (500 ml) mleka
  • 2 jajka
  • 1/3 szklanki oleju rzepakowego
  • 2 łyżki cukru
  • opcjonalnie: owoce/powidła/cukier puder/rozpuszczona czekolada
Przepis na chrupiące gofry:

W pierwszej kolejności oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną masę a żółtka przekładamy do dość głębokiej miski. Do żółtek dodajemy kolejno: mąkę, mleko, olej oraz cukier, następnie całość dokładnie mieszamy (w tym celu używam miksera). Konsystencja gofrów powinna być jednolita i pozbawiona jakichkolwiek grudek. Do ciasta dodajemy wcześniej ubite białko i całość delikatnie łączymy. Rozgrzewamy gofrownicę. Urządzenie nie wymaga smarowania tłuszczem gdyż ciasto nie przywiera do powłoki. Ciasto nakładamy równomiernie i czekamy aż się zarumieni.
 
reklama
Nawet mi nie mow na temat gofrow... Od wczoraj za mna chodzą [emoji13][emoji13] w zamian dzisiaj robię kokosanki zawsze to jakas alternatywa dla mej dupy [emoji13]

0d1ysek2lswwmhul.png

Muszę w końcu ruszyć tyłek bo leże od wczoraj i nic nie robię.. od tygodnia chodzi za mną sernik ale też w życiu nie robiłam i na razie wezmę się za gofry ;) mój tyłeczek przynajmniej w taki sposób na tym skorzysta że muszę się przejść do sklepu:) Smacznych kokosanek :-D
 
Do góry