reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Cześć dziewczyny :D

Śniadanie zjedzone, koty ogarnięte, O pojechał do pracy, mogę powoli się odkopać ;)
Ale na szczęście wczoraj była niedziela i piękna pogoda, więc liczę że niedługo się ogarnę ;)
My już na dworze, nie chce się do domu wracać super ciepło[emoji5] w słońcu 15 stopni [emoji5] ja bardzo lubię wcześnie wstawać zupełnie inny dzień nie wyobrażam sobie leżeć do 10[emoji5]
Pięknie było :D
Myśmy musieli wrócić, bo.... Musiałam do wc... :(
Ale sporo czasu i tak spędziliśmy na słońcu :)
Najpierw miał być dłuższy spacer, ale wyszedł krótki, ok 1,5km, trafiliśmy na plac zabaw, i siedzieliśmy parę godzin na ławeczce, huśtawce itd ;)
Cudnie było :D

Ja też nie wyobrażam sobie spać do 10 ;)
Kiedyś próbowałam w weekend "odsypiać", ale potem prawie nic z dnia nie miałam, a poza tym dużo trudniej się wstawało... Później zaczęłam wstawać codziennie o tej samej porze i której wstawałam do pracy, ale O wolał w niedzielę spać, więc wstawałam, szłam biegać, a po powrocie go budziłam, ale po jakimś czasie postanowił iść w moje ślady ;)
Teraz codziennie pobudka 5:05 ;)
Wczoraj, jak nie chciało nam się nic konkretnego robić, to śniadanie do łóżka, i parę godzin po prostu przwgadaliśmy :D

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Cześć dziewczyny :D

Śniadanie zjedzone, koty ogarnięte, O pojechał do pracy, mogę powoli się odkopać ;)
Ale na szczęście wczoraj była niedziela i piękna pogoda, więc liczę że niedługo się ogarnę ;) Pięknie było :D
Myśmy musieli wrócić, bo.... Musiałam do wc... :(
Ale sporo czasu i tak spędziliśmy na słońcu :)
Najpierw miał być dłuższy spacer, ale wyszedł krótki, ok 1,5km, trafiliśmy na plac zabaw, i siedzieliśmy parę godzin na ławeczce, huśtawce itd ;)
Cudnie było :D

0d1yrjjgtd95fou3.png
No naprawdę było pieknie, my już powskakiwalismy w wiosenne ciuchy a tu jeszcze zime zapowiadają:/ ja już bym mogła cały czas tak mieć jak bylo wczoraj ☺️
 
Albo wspólne zdjęcie na poduszce. U fotografa się da coś takiego zrobić. Ale nie wiem czy twojemu się to spodoba. Ja mojemu chyba taki prezent sprawie na urodziny. Fajnie , że sobie przypomniałam. Teraz zrobimy zdj z brzuszkiem i takie wyszyja na Jasiek :) mój chciał już rok temu coś takiego, żeby zabrać ze sobą do Niemiec.
Też fajny pomysł :D ale właśnie chyba jak się wyjeżdża albo coś, bo jak się razem śpi, to ja tam wolę przytulić się do O niż jego zdjęcia ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Ja w mojej wiosennej rozwaliłam zamek bo się uparłam że się jeszcze zapnę [emoji3] zapięłam... na chwilkę [emoji3]
Mąż dalej wymiotuje, nic zjeść nie może. Uparł się że da radę w pracy i teraz żałuję że poszedł... chłopy... Jutro biorę go do lekarza i ma załatwić urlop w pracy na ten tydzień. Szkoda mi go strasznie bo jest okropnie słaby. Taki nie mój. Nie śmieje się, nie żartuje...
Moje gardło puściło. Płukałam szałwią i zjadłam kilka plasterków cytryny no i herbatka z miodem i maliną.
Pogoda śliczna ale siedzę w domu jeszcze. Z resztą spacer w samotności jest głupi.

oar8qqmzp357f8q1.png

Aniołek 31.07.2017 (*)

Mam nadzieję, że twój szybko się wyleczy, Mo i dobrze, że to like przeszło [emoji106]

Co do kurtek - jak szliśmy wczoraj na spacer, to O w krótkim rękawku, ja w cienkim sweterku i kamizelce (i O miał ze mnie niezłą polewkę, że muszę się tak naubierać - normalnie przy takiej pogodzie to sandałki i krótki rękaw (w sumie jak było nieco zimniej to też ;))
Założyłam ulubioną kamizelkę, i jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że w brzuszku ciasno [emoji23]
Na szczęście nie na tyle, żeby się nie dosunąć ;)
No i na szczęście jeszcze kilka kamizelek mam "na stanie" ;)
Zawsze wolałam, żeby w razie czego marzły mi ręce niż tułów - musiałam chronić drogi oddechowe, a kurtka jak za ciepło, to się rozpina, i wieje właśnie po klatce piersiowej - więc chodzę bez rękawów ;)
A generalnie, to przed ciążą przerzucałam się na krótki rękaw, jak temperatury są powyżej 0 (tak, zera), jak już nie ma mega błota, to też sandały ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Jeśli chodzi o kurtki wiosenne to mam kilka ramonesek a takie na zamek żeby się dopiąć to hmmm chyba dwie :D jedną taką parke zielona i drugą taka sportowa
:D mam sporo długich swetrów, jakoś przeżyję [emoji14]

p19u3e3kjve2bvpi.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
Ja mam od lat jednego cienkiego softshella, plus jakieś dwa płaszczyki, a poza tym - nie używam ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Mam nadzieję, że twój szybko się wyleczy, Mo i dobrze, że to like przeszło [emoji106]

Co do kurtek - jak szliśmy wczoraj na spacer, to O w krótkim rękawku, ja w cienkim sweterku i kamizelce (i O miał ze mnie niezłą polewkę, że muszę się tak naubierać - normalnie przy takiej pogodzie to sandałki i krótki rękaw (w sumie jak było nieco zimniej to też ;))
Założyłam ulubioną kamizelkę, i jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że w brzuszku ciasno [emoji23]
Na szczęście nie na tyle, żeby się nie dosunąć ;)
No i na szczęście jeszcze kilka kamizelek mam "na stanie" ;)
Zawsze wolałam, żeby w razie czego marzły mi ręce niż tułów - musiałam chronić drogi oddechowe, a kurtka jak za ciepło, to się rozpina, i wieje właśnie po klatce piersiowej - więc chodzę bez rękawów ;)
A generalnie, to przed ciążą przerzucałam się na krótki rękaw, jak temperatury są powyżej 0 (tak, zera), jak już nie ma mega błota, to też sandały ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
O kurczę to muszę Ci powiedzieć, że podziwiam bo ja to na krótki rekaw się przerzucam dopiero koło 20 stopni☺️ a sandałki to gdzieś przy 30☺️ mi nie moga nogi zmarznąć bo od razu nerki i pecherz czuję a bardzo szybko mi marzna ☺️
 
reklama
Do góry