Łojotokowej zapalnie skóry. Trzeba bardzo delikatnie ta skore traktować, nie dmuchać suszarą, nie dawać chemii, bardzo delikatne szampony i nie za duże stężenie... ale z drugiej strony nie umycie głowy na drugi dzieci powoduje ze moja „obronność nie toleruje naturalnej flory saprofitow. Tych bakterii i grzybów co każdy normalnie ma na głowie. Jak nie umyje głowy na drugi dzień to tych saprofitow jest juz za duzo żeby moje wojownikiem immunologiczne mogły to zcierpieć i wojują. I nadżerka. I trzeba steryd wetrzeć.Jak duzo stresu to efekt podobny. Na szczęście wiem jak dbać wiec nigdy nie doprowadziłam się do takiego stanu jak wygooglujesz pod ŁZS ale spirytus to ostatnie czego potrzebuje.