reklama
Mnie zaczęło boleć o 1 w nocy, nawet nie zdążyłam jeszcze zasnąć i potem też nie spalam już do rana. Urodziłam po 15, ale byłam tak wykończona że na koniec przysypialam między skurczami, a mój mnie szarpał zebym oczy otworzyła bo myślał że mdleje![]()
Miałam tak samo..! Wykończona byłam .
Jola92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2017
- Postów
- 4 550
Dziewczyny ile przy pierwszym porodzie trwała u Was akcja? mówię o najgorszych bólach zwieńczonych wrażeniem zrobienia kupy w postaci dziecka
Ale w sumie też jestem ciekawa jak pojechałyscie na szpital ze skurczami to od czasu przyjecia do porodu ile minęło?
Margana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2010
- Postów
- 27 660
Ja spedzilam 4 godziny na porodowce. Ale mialam przyspieszana akcje.Dziewczyny ile przy pierwszym porodzie trwała u Was akcja? mówię o najgorszych bólach zwieńczonych wrażeniem zrobienia kupy w postaci dzieckaAle w sumie też jestem ciekawa jak pojechałyscie na szpital ze skurczami to od czasu przyjecia do porodu ile minęło?
Same parte 15 min (3 skurcze).
Karla88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2017
- Postów
- 7 663
U mnie tez w nocy..![]()
U mnie tez lekkie skurcze wieczorem
Wody o 7 rano odeszły a o 11 już po wszystkim
Ja właśnie wstałam poraz setny na siku i mam już po spaniu a mały tak szaleje ewidentnie zmienił poZycje bo czuje ruchy inaczej znów po bokach
Wizyta 16 maja ciekawe jak jest ułożony
SzczesliwaCiezarna gratulacje !!
Wiola a ty co wolne od forum ?? Gdzie jesteś
Karla88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2017
- Postów
- 7 663
Dziewczyny ile przy pierwszym porodzie trwała u Was akcja? mówię o najgorszych bólach zwieńczonych wrażeniem zrobienia kupy w postaci dzieckaAle w sumie też jestem ciekawa jak pojechałyscie na szpital ze skurczami to od czasu przyjecia do porodu ile minęło?
Same parte może 20 min i po wszystkim 4 razy mocno pchałam i miękka ciepła kupa w postaci marceliny była na świecie
Od momentu odejścia wod do pełnego rozwarcia 3 godz
kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 16 011
Ja też nigdy nie miałam problemów ze snem w zasnej ciąży. Przy Marysi skurcze zaczęły mi się ok 15, koło 16 byłam w szpitalu także nie w nocyJa padam o 22 i śpię do 8:30 [emoji16][emoji16][emoji16] w ciąży nie mam problemów ze snem... I ogólnie nigdy nie miałam...

kinga30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2016
- Postów
- 16 011
Szczecin mi się zawsze skomplikowany wydawał co roku jak jechaliśmy to zawsze coś robili i objazdy byłyU nas jest taki problem, że wszędzie w mieście robią ronda i ciężko jest polapac sie z objazdami... Ulice pozamykane i robią się korki... A na trasie do Szczecina też robią rondo i jest jeden pas w obie strony... I jak o 15 ludzie z pracy jadą to i pół h i godzinę tam można stać

reklama
Podziel się: