hausfrau dzieki juz sie wykurowałam i jest ok ale boje sie ze teraz testowanko sie przesunie a daje sobie juz ostatnia szanse w tym roku i robie przerwe
gizia,czemu ostatnia szansa w tym roku i przerwa??? Przecież przyjmności nie należy sobie odmawiać (wyjątkiem jest wśród nas Beatka, z powodu pewnych niedogodnosci braku męzula)
Giziu, zaplanować chłopca jest w sumie najprościej (pomijajac fakt że w ogóle nie jest łatwo zajść w ciąże,co widzisz w naszym przypadku)
Jeśli o mnie chodzi,to pierwsze dzieciątko faktycznie chcieliśmy chłpca, nic nie wiedzialam wtedy o planowaniu plci, jedynie że w ogóle najlepiej zajsc w ciąże w dniu owulacji.
Wtedy po prostu mierzyłam sobie temperaturkę kilka cykli, dokładne pomiary o określonej porze..zazwyczaj moje cykle to były jedne wielkie zęby temperaturowe i pojawił się jeden cykl,gdzie było idealnie..na początku niskie temperaturki ok.36,6 i nagle w 38dc (pozno,ale mialam dlugie cykle) pik,rano temperaturka wzrozla do 37,1 no i wtedy męzula do łóżka zaciągnęłam (choc wtedy tez byly staranka) no i sie udalo..jest chłopiec piękny. No jak teraz mądra jestem,to wiem,że wzrost temperatury jest po owulacji juz,wiec cudem ale sie zalapaliśmy.
Czyli czekaj po prostu na dwie grubasne kreski na testach owu,jak beda to odczekaj kilka godzin, i wtedy do dziela. W 80% wtedy wlasnie są chłopcy (ale wiadomo,zawsze może być piękny silny żeński plemniczek,ktory ruszyl do dzieła)Planowanie tylko zwieksza możliwość. No niestety..w ogole zajesc w ciążę,to jest kłopot.Ale staraj się. I spokojnie, będzie dobrze