reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2018

Noe sądzę, żeby wzięła na siebie odpowiedzialność nie dając mi wskazania do cesarki, jeśli wada się pogłębiła. Tu już nawet nie chodzi o to, że ja bym chciała naturalnie. Mam traume straszna jeśli chodzi o szpital, a jakakolwiek ingerencja chirurgiczna w moje ciało od zawsze mnie przeraża. Wiem, że bed musiała, jeśli nie będzie wyjścia, ale kompletnie sobie z tą świadomością nie radzę...


Kochana @Wonderful dobrze Ci radzi.
Poczekaj do 25. Jeszcze wyrok nie zapadł na spokojnie!.
Ale ja na Twoim miejscu, jeśli wada się pogłębiła a jednak nie będzie wskazania do cesarki i będziesz mogła urodzić naturalnie, rodziłabym w szpitalu. Tam od razu w razie wu masz pomoc.
Wiem jak bardzo nie chciałaś ale... zdrowie i życie Twoje i Maleństwa teraz najważniejsze :-***
 
reklama
Noe sądzę, żeby wzięła na siebie odpowiedzialność nie dając mi wskazania do cesarki, jeśli wada się pogłębiła. Tu już nawet nie chodzi o to, że ja bym chciała naturalnie. Mam traume straszna jeśli chodzi o szpital, a jakakolwiek ingerencja chirurgiczna w moje ciało od zawsze mnie przeraża. Wiem, że bed musiała, jeśli nie będzie wyjścia, ale kompletnie sobie z tą świadomością nie radzę...
Musisz oswoić się z tą myślą i przyjąć najbardziej pozytywny scenariusz który jest w stanie choć odrobinę zmniejszyć Twój lęk.
Wiem, że to łatwo komuś napisać, ale nie masz wyjścia. To nie są żarty myśl o swoich dzieciaczkach <3
Trzymaj się
 
Mój kardiolog przeszedł na emeryturę. Ta babka jest konkretna, od razu pytała, czy jestem tam, żeby dowiedzieć się jak na prawdę wygląda mój stan zdrowia, czy chodzi mi o cesarke, bo ponoć takich pacjentek ma dużo. Powiedzialam, że o niczym nie marzę tak jak o porodzie naturalnym, najlepiej w domu.
Najważniejsze, że wiesz o tym już teraz, a nie podczas porodu domowego tracicie cenny czas, czekając na karetkę. Od dawna chodzisz do tego konkretnego kardiologa? Może jakiś nadwrażliwy jest i po usg okaże się, że jednak nie ma przeciwskazań do sn. Jak trzeba będzie w szpitalu rodzić, to może jeszcze ogarniesz płatną położną? Przez 6 lat od poprzedniego porodu mogło się zmienić traktowanie, a może wybierzesz inny niż wtedy?
 
Naturalna mama cc to nie wyrok śmierci. Patrz na zdrowie twoje i bobasa. Miałaś koszmarny poród sn i może właśnie przez cc będzie dużo lepiej, wszystko zaplanowane, a nie będziesz meczyla się 36 h. Mam nadzieję że jednak wszystko ok ale jeśli jednak będzie kiepsko z wynikiem cc to nie wyrok.
 
Naturalna mama cc to nie wyrok śmierci. Patrz na zdrowie twoje i bobasa. Miałaś koszmarny poród sn i może właśnie przez cc będzie dużo lepiej, wszystko zaplanowane, a nie będziesz meczyla się 36 h. Mam nadzieję że jednak wszystko ok ale jeśli jednak będzie kiepsko z wynikiem cc to nie wyrok.
Dokładnie. Wszystko będzie zaplanowane, na spokojnie.
 
Naturalna mama cc to nie wyrok śmierci. Patrz na zdrowie twoje i bobasa. Miałaś koszmarny poród sn i może właśnie przez cc będzie dużo lepiej, wszystko zaplanowane, a nie będziesz meczyla się 36 h. Mam nadzieję że jednak wszystko ok ale jeśli jednak będzie kiepsko z wynikiem cc to nie wyrok.
Emol ja wiem, że to nie wyrok śmierci, ale dla mnie to bardzo zła wiadomość. Nastawialam się na spokojny poród z położna w domu. To ogromna zmiana, jeśli będzie konieczna. Nie chciałam w ogóle trafić do szpitala. Potrzebuję czasu, żeby oswoić się z tą myślą. To tak jakby dziewczynom nastawionym na cesarke ktoś zalecił poród naturalny, na który kompletnie się nie nastawiaja...
 
reklama
Do góry