reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Symptomy zbliżajacego się porodu

Akurat z tą biegunką to różnie bywa. Moja siostra miała biegunki przeplatane sporadycznie normalnymi wypróżnieniami 3 tygodnie wcześniej już.
 
reklama
Mam 5dni do terminu, więc wszystko odczytuję jako syndrom zbliżającego się porodu :)
Nie wiem właśnie jak to jest z tymi skurczami...
Mam brzuch jak kamień, i cały jest napięty. Dziecko boleśnie kopie. Wody nie odchodzą. Ciekawe, czy można nie rozpoznać tych skurczy...
 
My mamy termin na dzisiaj hehe :) Czop odszedł 1 grudnia, szyjka splaszczona od miesiąca, trzy dni temu były skurcze co 10 minut kilka razy ale przeszły. Sam ginekolog na ostatniej wizycie powiedział, że do terminu na pewno moja ukochana urodzi no i... No i dzisiaj znów do niego idziemy i zobaczymy co powie. Nie wspomnę, że oczyszczanie się organizmu już jest od ponad dwóch tygodni a mały w kanale niziutko siedzi od prawie czterech tygodni.
 
My mamy termin na dzisiaj hehe :) Czop odszedł 1 grudnia, szyjka splaszczona od miesiąca, trzy dni temu były skurcze co 10 minut kilka razy ale przeszły. Sam ginekolog na ostatniej wizycie powiedział, że do terminu na pewno moja ukochana urodzi no i... No i dzisiaj znów do niego idziemy i zobaczymy co powie. Nie wspomnę, że oczyszczanie się organizmu już jest od ponad dwóch tygodni a mały w kanale niziutko siedzi od prawie czterech tygodni.
I tu potwierdza się, to że każdy organizm, ciąża i poród są inne. Można się naczytać o książkowych objawach porodu, a w rzeczywistości i tak będzie inaczej.
Lepiej nie czytać chyba, tylko wsłuchać się w swój organizm...
Powodzenia :)
 
Hej ;) mam termin na 22 grudnia:D i mam tylko lekkie skurcze znaczy się nie wiem czy to są skurcze ale od jakis 2 tygodni kilka razy dziennie boli mnie podbrzusze o_O a wczoraj pod wieczór zaczęło mnie kłóć tak jakby mi ktoś szpilkę wbijał w pochwe :oo2: czy to coś znaczy czy nie specjalnie ? Do lekarza mam dopiero w poniedziałek a się trochę martwię :hmm:
 
Mówi się, że biegunka jest syndromem zbliżającego się porodu. A jak ma się zwykłe wypróżnianie, ale częściej niż zwykle? I co to oznacza "zbliżającego się" - tydzień?dzień? Godziny?
No u mnie to nie była biegunka... zwyczajnie (piszę kolokwialnie i obrazowo) po...rałam się z bólu podczas jednego skurczu raz. Drugiego drugi i tak kilka razy. To było przy skurczach co jakieś 4 minuty. Ale siedziałam sobie w wc i było mi wszyyyyyystko jeeeednooo
 
Mam 5dni do terminu, więc wszystko odczytuję jako syndrom zbliżającego się porodu :)
Nie wiem właśnie jak to jest z tymi skurczami...
Mam brzuch jak kamień, i cały jest napięty. Dziecko boleśnie kopie. Wody nie odchodzą. Ciekawe, czy można nie rozpoznać tych skurczy...
Nie można ;) zginają człowieka w pół i rzucają na kolana. Jak dziecko kopie to nie dzień porodu. W dniu porodu ruchy ustają co sprawia że my matki wpadamy w panikę...
 
Nie można ;) zginają człowieka w pół i rzucają na kolana. Jak dziecko kopie to nie dzień porodu. W dniu porodu ruchy ustają co sprawia że my matki wpadamy w panikę...

Hehe no teraz już to wiem. Jednak za wcześnie pojechałam. Bolesne ukłucia uznałam za rozpoczynające się skurcze. A do tych właściwych było ponad 12 godzin. Skurcze porodowe, to taki bardziej ból kostny. No bo to kości się rozchodzą w miednicy.
 
Czesc,
Od tygodnia mam twardnienia brzucha, bezbolesne. Są one bardzo częste, nawet z 30 na dobę. Tydzień temu miałam tak, że były one co 7 minut regularnie. Pojechaliśmy na IP, ale przeszlo. Od tego momentu są one częste, ale nieregularne. Czasem co 9, 14, 30 minut. Wczoraj nawet nie było ich przez kilka godzin. Dużo odpoczywam, biorę luteinę, Nospe, magnez i Isoptin. W środę byłam u lekarza, ale szyja zamknięta, twarda i długa (40mm). Dużo leżę. Czy Wy też tak macie? Czytałam, że norma to 10 na dobę... Może to już jakieś przepowiadające się pojawiły?
 
reklama
Do góry