Z moich starań w tym cyklu raczej nici. Dziś 11dc, wczorajszy test ovu był już negatywny a jedyne starania tylko w 7dc. Mężu po dwudniowych mękach, wczoraj wieczorem zaliczył wyrwanie zęba i do dzisiaj wygląda jak zombi a upały mu nie pomagają. :/ No, może ten jeden raz w 7dc wystarczy?..
Do rozmowy o ciąży pozamacicznej dodam, że mnie też lekarz zbywał! Ale u mnie objawy przyszły bardzo szybko. Plamienie zaczęło się już w dniu spodziewanej @ i nabierało na sile, aż 2 tygodnie później przy obfitym już krwawieniu nie wiedziałam, czy jeszcze jestem w ciąży, czy już nie. Był to 6tc i doszedł jeszcze punktowy ból po lewej stronie brzucha. Dzięki szybkim objawom udało się uniknąć pęknięcia jajowodu ale i tak został usunięty, bo miał nieprawidłową budowę.
A przyrost bety był wzorowy!