SzczęśliwaCiężarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2017
- Postów
- 8 191
Ja też męczę się już dużo szybciejJa popiorę wszystko po ślubie, muszę sobie jakoś dawkować robotę bo czuję już powolny koniec bateryjek![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też męczę się już dużo szybciejJa popiorę wszystko po ślubie, muszę sobie jakoś dawkować robotę bo czuję już powolny koniec bateryjek![]()
Ja też męczę się już dużo szybciejwczoraj po 21 poszłam do nowego mieszkania z psem by pozamiatac i byłam spocona jak szczur [emoji39] fakt było tego pylu pół worka bo mój szlifowal, ale kiedyś to bym tego nie odczula... W ogóle szkoda mi mojego faceta bo rano na 7 jedzie do pracy o 15 wpada na obiad a wczoraj nawet nie przyjechał bo szkoda mu było najlepszego światła... I siedzi tam do 23:30... I ja wiem, że nawet na minutę nie siada... A w weekend też 16h tam siedzi i nic nie je... Zmizernieje mi ...
Ja mu podrzucam, ale on "nie na czasu"... Kawe pije 3h... Bo chodzi po łyk raz na 10 minut... Podrzucam mu nawet niezdrowe przekąski bo tyle co charuje to nie zaszkodza a lepsze to niz nic... I w ten sposób je pączka 3dniowego... Lody leżą... Kilka dni temu jak nie chciał jeść obiadu bo nie miał czasu czekać aż mu zupa wystygnie schowałam mu klucz od mieszkania i powiedziałam, że dostanie jak zje i musiałam się nawydzierac, że jak nie zje to cały gar wyleje do wc [emoji23] Dziś po pracy jadę z nim bo jutro będzie malował więc trzeba umyć ściany mydłem malarskim, dokładnie odkurzyć i pomyć żeby się od tego syfu czyste ściany nie budziłyMoże też go dopadł syndrom wicia gniazda..Ale w sumie miło ze taki wkręcony... Podrzucaj mu obiadki
![]()
Czyli moje marzenia na wcześniejszy poród mogą legnąć w gruzach? Z ostatniej miesiączki wychodzi mi na 29 lipcaTe dzieci są myślami w kosmosie, masakra no...
Super! @Renfrii ja mam podobny terminChociaż po ostatnim USG pytałam lekarza czy coś sie wg niego zmienia odnośnie terminu, powiedział że teraz już w ogole nie patrzy na pomiary USG bo każde dziecko jest inne i powinnam sugerować się terminem z OM
To prawda, mi teraz tak się dłuży, dopiero 8 czerwca ale mam nadzieje, że jak już będzie końcówka czerwca to wtedy już będzie czas jak szalony biegłu nas z 19 na 14 zmieniłoale i tak ciągnie ciągnie nam sie dni wolnej lecą he teraz
Czyli moje marzenia na wcześniejszy poród mogą legnąć w gruzach? Z ostatniej miesiączki wychodzi mi na 29 lipca![]()
Tez mam na 12.07. ciekawe ktora pierwszaNie martw się moje tez legły w gruzach po wt wizycie
Dopóki dziecko jest wysoko, szyjka zamknięta to nie nastawiać się na nic szybszego ...
Ja mam termin wg okresu 12.07 chyba [emoji848] bo ja tego nigdy nie pamietam
Na szarym końcu to jestem ja z terminem wg om 30.07Witajcie, ja po wczorajszej wizycie, Mikołaj waży już 2 200g. wg wczorajszego badania, wiek maleństwa wyszedł o tydzień do przodu i termin się zmienił na 22 lipca! Ciekawe czy uda się w takim terminie, nie lubię na końcu być![]()
Teraz już nie patrzy się na te zmiany terminów, bo każde dziecko rośnie w swoim tempie, może Twój dzidziuś będzie po prostu większyWitajcie, ja po wczorajszej wizycie, Mikołaj waży już 2 200g. wg wczorajszego badania, wiek maleństwa wyszedł o tydzień do przodu i termin się zmienił na 22 lipca! Ciekawe czy uda się w takim terminie, nie lubię na końcu być![]()