Sierpniowe Mamy 2018

[Mikasa7]

Ja po wizycie
Przyjemne było to że wchodze , ginekolog się pyta który tydzień mówię że 34 a on mi mówi " no to super możemy rodzić , już powinno być wszystko dobrze także teraz możemy się wyluzować "
Ucieszyły mnie jego słowa [emoji4]

Szyjka podobno bez zmian czyli miękka ale zamknięta.
Maluszek waży około 2200 czyli ostatnio ładnie przybiera bo w tydzień około 300g, nadrabia a mamusia się cieszy [emoji847][emoji847]

Dalej leży dupka do dołu i lekarz mówi że małe szanse na salto ale może jeszcze za dwa tygodnie nam zrobi niespodzianke.. jak coś to cesarka tydzień przed terminem ale to na wizycie kolejnej będziemy rozmawiać [emoji39][emoji39]

Super wiesci A który dokładnie tydzień i dzień u Ciebie? Może ja też mogę wyluzowac chociaż i tak dziś dużo robię... A Ty leżałas teraz ?

 

[monika267]

Na czym to zakladanie balonika polega?

Szczerze nie czytałamale na pewno przyjemne nie jest

 

[Avalia]

Powinno być teraz ktg robione obowiązkowo, tak mi lekarz powiedział i nawet na następnej wizycie daje mi do domu wypożycza sprzęt do samodzielnego ktg w domu żebym sobie robiła i wszystko sprawdzała za 50 zł wypożyczenie i mam siebie sprawdzać w domku, także byłam w miłym szoku

Mam wrażenie że twój lekarz jest bardzo nowoczesny. Ktg sama. Gbs sama... podoba mi się takie podejście.ja w pierwszych ciazach ktg miałam dopiero w szpitalu. Teraz mam co tydzień w klinice polgodzinny zapis.

 

[miloscwczasachpopkultury]

Chcę mieć to dziewczyna już za sobą [emoji16] ja chyba też bym wzięła te opcje z balonikiem. Chociaż nie wiem czy takie wyganianie dziecka na zawolanie jest dobre ? Myślałam , że po terminie te 10dni, można coś kombinować bo jednak dziecko ma jeszcze czas ..

U mojej teściowej to lekarz celowo w dniu terminu przebił pęcherzy ciążowy i po paru godzinach już urodziła fajnie mieć takiego lekarza, wystarczy się dobrze z nim dogadywać, kupić jakaś dobra flaszkę czy tez bombonierkę i myśle, ze można się dogadać

 

[karkula309]

Moja gin też mi już mówiła że chyba będzie cesarka i w ogóle a na ostatniej wizycie fiknął główką w dół ale ostatnio też się mocno wiercił ale po ruchach czuję że chyba nie robił salta ja mam we wtorek wizytę także się okaże co tam narozrabiał

A który masz tydzień ? Bo ja 33+6 więc już wysoko i naprawdę znikoma szansa niby do 32 tygodnia spokojnie mogą się jeszcze przekrecac

No bo to przez tego cycka[emoji16] Czuje już mleko[emoji16][emoji23]

No tylko cycek przykrywa pewnie pół jego ciała. Swoją drogą współczuję mu. Nie chciałabym pić mleka z 5litrowej butli a biedny mój syn będzie miał właśnie taką butle. Czyli cycka większego od swojej głowy [emoji23][emoji4]

 

[miloscwczasachpopkultury]

A czemu w ogóle leży w szpitalu ?
Jak by siedziała w domu, to szybciej akcja by się rozwinęła. Coś by posprzątała, na spacer wyszła. A w szpitalu nic do roboty nie ma tylko leżeć i w sufit patrzeć. Tylko się akacja wydluza..

Można chodzić po korytarzu, po schodach, na piłce tej specjalnej ćwiczyć itd

 

[Avalia]

Super wiesci A który dokładnie tydzień i dzień u Ciebie? Może ja też mogę wyluzowac chociaż i tak dziś dużo robię... A Ty leżałas teraz ?

Ja też dziś skończyłam 34 i chyba faktycznie z medycznego punktu widzenia to coś znaczy bo z każdą dolegliwościa w młodszej ciąży odsylano by mnie ze szpitala wybranego przeze mnie do specjalistycznego. Od dziś wiem że trafię już tan gdzie chce. Zdecydowanie jestem spokojniejsza

 

[gosc12]

Gastroskopia ale bardzo nie przyjemne badanie. Sprawdza przełyk i żołądek. Ale jak pali papierosy to bym go jak najszybciej do lekarza wysłała i kazała rzucić palenie.

Miałam i nie wspominam dobrze tego badania ... A jeśli chodzi o papierosy to nawet się nie chce wypowiadać.. pali 1 - 1.5 paczki dziennie. Grubych czerwonych ..... Nie oduczy się. Bo czasem zwrócę mu uwagę w domu , że 15minut temu byl i pali z nudów widocznie. Bo jak patrzę to zygac się chce że znowu papieros w ustach. Czasem odpuści i nie pójdzie a czasem tak. I nie ma z nim rozmowy. Tłumaczy się tym, że ma taka prace stresująca, wszyscy tam też palą. I on nie rzuci. Ciekawa jestem co by zrobil gdyby od tego jego zdrowie lub życie zalezalo.. ja paliłam wcześniej. Ale miałam paczkę na dwa dni. Do tego te słabe niebieskie , cienkie. Postanowiłam , że rzucam w dniu urodzin. I rzuciłam z dnia na dzień. 16dni później okazało się , że jestem w ciąży bo nie dostałam miesiączki. Więc chyba jakieś przeczucie , żeby coś zmienić

 

[miloscwczasachpopkultury]

Odkad w sobote trafilam do szpitala i teraz,gdy jestem w domu,tesciowa ani razu nie zapytala o swoja wnuczke czy wszystko jest dobrze.. nic.. wiec jesli urodze..niech wypier.ala.. nie chce jej widziec.. moja mama byla u mnie juz w sobote i niedziele.. teraz tez w niedziele przyjedzie.. stale sie pyta jak sie czuje itd.. nawet corcia wrocila od niej zeby mi pomoc az do tygodnia po porodzie,wtedy jedzie sobie dalej na wakacje

To przykre z jej strony takie zachowanie olewatorskie. Także po porodzie możesz tez spokojnie być oschła i być nie w sosie żeby ją zapraszać chociażby na odwiedziny do szpitala.. ja bym tak zrobiła, masakra.

 

[KatiNails]

@karkula309 i byłaś w Rzeszowie i nie zagladnelas [emoji23][emoji23] Osz Ty !!

Do mnie właśnie dotarł kurier i zapas 'cuksów' [emoji23][emoji23]