reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
@KatiNails piękny ten prezent[emoji16] doczekałaś się w końcu[emoji16]

@GorzkaPomarańcza twój mąż ma pomysły[emoji16][emoji16] dobry jest[emoji39]

@Angelika22 nie będziesz chciała karmić, to nie[emoji4] Każdy jest wolnym człowiekiem i ma wybór[emoji16] i nikt nie ma prawa cię oceniać[emoji8]

@Paulana nie chce się wymądrzać, ale chyba cię postraszyła położna za bardzo. Akurat byliśmy wczoraj na porodówce i pytałam o to. Tak się składa, że moja przyjaciółka rodziła ostatnio i miała problem z urodzeniem łożyska. Była poddana łyżeczkowaniu. Była pod znieczuleniem, krótką narkozą. W tym czasie jej mąż kangurował dziecko.
A ja pytałam o To, bo chciałam wiedzieć jak często się to zdarza i jaka narkoza wtedy jest[emoji4] Położna powiedziała, że to jest standard, że robi się to pod znieczuleniem[emoji4]
 
Ja nie kupuje bo jestem nastawiona na kp. Ale rozmawiałam z położna , że gdybym nie miała pokarmu lub by był jakiś problem , to podają normalnie mleczko w gotowych butelkach. :)
Gdybym potrzebowała od czasu do czasu dokarmić już po powrocie to odkupie pierw od koleżanki z klatki obok takie próbki. Tylko się je podgrzewa. Takie też podają w szpitalu. Jak będzie trzeba to się kupi inne. Póki co nie martwię się na zapas.

Zobacz załącznik 872127

Kochana ❤️


Nie rozumiem .. a gdybyś po prostu nie chciała karmić ? Miałabyś mleko ale od początku chciałabyś żeby dziecko było na butelce to co ? Też każą przystawiać i koniec kropka ?

Pewnie w szoku. Nastawiona na ten dzień a tu niespodzianka :D ale te dzieciaki nie przewidywalne :D


Byłam na króciutkim spacerze z moim.
Zamówiliśmy resztę z wyprawki. Na po porodzie zostawiłam klin i podkład nie przemakalny do wózka. Bo myślę , że będę miała ta wkładkę. Pod podłoże podkład do przewijania. A takie maleństwo też nie Przesika się na tyle , żeby zalać podkład i gondole :) jeszcze kupię w aptece kremik do buzi przeciwsłoneczny. Ale głowę mam spokojna, bo reszta rzeczy już będzie w przyszłym tygodniu.
Teraz leżę i nie wstaje. Skurcze się nasilają, bóle kręgosłupa zachodzą na brzuch i puszczają. Do tego ból tego pośladka nie miłosiernie boli .. płakać mi się chce chwilami .. całe szczęście jutro zaczynam 37. Mam nadzieję doczekać do końca tygodnia. [Emoji29]

To chyba bym musiała wytłumaczyć bardziej dosadnie. Miała rację, żeby przystawiać, ale jak dziecko głodne a tu nic nie leci to tylko nerwy i dla Marty i dla mnie.
 
@KatiNails piękny ten prezent[emoji16] doczekałaś się w końcu[emoji16]

@GorzkaPomarańcza twój mąż ma pomysły[emoji16][emoji16] dobry jest[emoji39]

@Angelika22 nie będziesz chciała karmić, to nie[emoji4] Każdy jest wolnym człowiekiem i ma wybór[emoji16] i nikt nie ma prawa cię oceniać[emoji8]

@Paulana nie chce się wymądrzać, ale chyba cię postraszyła położna za bardzo. Akurat byliśmy wczoraj na porodówce i pytałam o to. Tak się składa, że moja przyjaciółka rodziła ostatnio i miała problem z urodzeniem łożyska. Była poddana łyżeczkowaniu. Była pod znieczuleniem, krótką narkozą. W tym czasie jej mąż kangurował dziecko.
A ja pytałam o To, bo chciałam wiedzieć jak często się to zdarza i jaka narkoza wtedy jest[emoji4] Położna powiedziała, że to jest standard, że robi się to pod znieczuleniem[emoji4]
Zgadzam się z tym nastraszeniem :) kilka dni temu pisałam wam że rodziła sąsiada dziewczyna. I też musiała być czyszczona po porodzie. Była pod narkoza także nie bolało
 
Nie wiem nie umiem rego wytłumaczyć . Mam jakaś wewnętrzna blokadę . Mam płaskie brodawki może dlatego wmawiam sobie , ze będę miała od samego początku pod górkę.
Nic na siłę. Nie chcesz nie musisz. A co do brodawek to możesz spróbować przez te silikonowe nakładki.
 
Zgadzam się z tym nastraszeniem :) kilka dni temu pisałam wam że rodziła sąsiada dziewczyna. I też musiała być czyszczona po porodzie. Była pod narkoza także nie bolało
Pewnie Was nie pociesze [emoji23] po cc zawsze jest łyżeczkowanie [emoji23] chociaż nie narzekam. Bo krwawienia miałam 3 - 4 dni, a potem plamienia bardziej to były niż krwawienia.
 
Przeraża mnie, że położna tak mówi...[emoji852]
Znów co inna osoba to inne zdanie i inne " mądrości "

Ja dziś byłam na ktg bo od dwóch dni lekko pobolewa mnie brzuch jak na miesiączkę. Zapłaciłam , podpieli mnie potem poszłam do gabinetu lekarskiego. Ordynator mnie opierniczyl że po co teraz ktg że to głupota i za wcześnie .. i poszła mnie zbadać taka młodziutka lekareczka.. i mówi zeby się nie przejmować bo dobrze że zrobiłam ktg i mogę sobie czasem powtórzyć że nie zaszkodzi a pomoc może..
Jedno lekarz i drugie a dwa różne zdania.. oszaleć można

A ktg bardzo ładne. Napiecie macicy na 20 i brak skurczy . Przy mojej szyjce taki wynik jest wskazany [emoji4]
 
Pewnie Was nie pociesze [emoji23] po cc zawsze jest łyżeczkowanie [emoji23] chociaż nie narzekam. Bo krwawienia miałam 3 - 4 dni, a potem plamienia bardziej to były niż krwawienia.
Ee tam staram się nie myśleć o niczym , urodzić muszę czy to tak czy inaczej ..
Nie planuje uciekać z porodówki [emoji23]
I chyba lepiej nie wiedzieć co mnie czeka bo tylko się będę nakręcać i stresować a skoro tyle kobiet zniosło porody to ja też zniosę [emoji4] ( taka mam bynajmniej nadzieję [emoji23] )
 
reklama
@KatiNails dziękuje :* przyszła paczka dzisiaj :):*

Ale jakiej białej gorączki dostałam na poczcie...... :realmad: poszłam z awizem. O dziwo pusta poczta. Podchodze do okienka, Pani prosi żebym poczekała bo musi skończyć liczyć pieniądze. Więc odsunęłam się kawałek na bok żeby jej nie stać nad głową i nie stresować. Czekam jakieś 10minut , poczym odłożyła na bok pieniądze, spojrzała na mnie i nie zdążyła zawołać bo w tym momencie weszła jakaś kobieta i przede mną stanęła w okienku. Spojrzałam na nią, myślałam , że ja zjem :realmad: odsunęłam się spowrotem. Myślę sobie.. poczekam..
Już w głowie miałam co jej powiem jak tylko odejdzie od okienka. Patrzę, wchodzi druga i staje za tą pierwszą przede mną. Nie wiem .. miałam pelerynkę niewidke czy coś ? Z nerwów miałam tak ręce mokre , że papierek z numerkiem się praktycznie rozpuścił....
Gdyby Pani nie otworzyła drugiego okienka i mnie nie poprosiła to bym tym dwóm Paniom powiedziała co myślę na temat ich zachowania. :wściekła/y:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry