RedHotChiliPepper28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
 - 12 Grudzień 2017
 
- Postów
 - 1 248
 
A no przykre.....
Kliniki robią statystyki był program kiedys o novum i oni mowili ze jak widzą serduszko to licza ze in vitro udane ( chodź wiedza ze czasem przestaje bic niestety ale kobiety znikaja .......)
Ja nie mam na czole napisane Marcelina jest z in vitro ale nie jest to zadna tajmnica.
Jak brałam ślub ksiądz pyta czy planujemy mieć dzieci...... wiec ja w ryk .... Mówię my tak ale ktoś ma inne plany ...jestem chora jestem po 2 inseminacjiach i 2 procedurach in vitro ....powiedział cos w stylu próbujcie dalej ...
Teraz mama zamawiała chrzest u tego samego proboszcza pamiętał- powiedział ciesze się ze Bóg i medycyna dali rade z przyjemnością udzielę chrztu ....
Super że jeszcze są tacy księża :-) u Nas wiedzą tylko moi rodzice i trzy koleżanki, reszcie nie powiemy, bo po co mają wiedzieć. Rodzina męża jest dziwna i sami nie wiemy jak mogliby zareagować, a tym bardziej dziadkowie mojego M, którzy są ultra katoliccy
		
 czytając  w internecie myślałam  ze to jaja
 ale jak mi ona powiedziała to ....