reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Żebyś widziała ☺ natura ☺ wyobraź sobie że mieszkasz w Afryce w lepiance z kozich kup i masz małe dziecko do wykarmienia. Nagle Ci się wydaje , że dziecko głodne bo płacze. Dasz butelkę z mm? Skąd ją weźmiesz? Natura tak nas matki wyposażyła , żeby móc wykarmić swoje dzieci. A jesteśmy jedynymi ssakami , które dokarmiają sztucznie swoje potomstwo.
Jakby nie było alternatywy mm to myślę , że żadna z nas nie miałaby problemu z laktacją.

Tak nie do końca. W czasach naszych babć kobiety też miały problemy z laktacją ;) moja prababcia karmiła dziecko znajomej bonmiala dużo mleka a jak ktoś nie miał takiego farta to prawdopodobnie dawali rozcieńczone mleko krowie.
 
reklama
Dziewczyny karmiące mm a nie lepiej kupić termos i w nim trzymać wrzątek a w drugiej butelce letnia przegotowana wodę? Wymieszać wodę, wsypać mleka i jedzonko gotowe w 30 sekund. U nas podgrzewacz się nie sprawdził. Za dużo czasu to wszystko trwało.
Ja tak robię właśnie jak napisałaś. Ale czasem muszę podgrzać herbatkę bo wystygnie w butelce
 
My mamy wodę w termosie :) całą noc trzyma i rano nową przygotowuję na dzień. Przynajmniej nie muszę ciągle grzać na nowo a w dzbanku przegotowaną chłodną.
Z termosem wpadł na pomysł.moj chłopak bo ciągle płyta chodziła a to strata energii.
Ja mam w dwóch termosach gorąca, w jednym dużym chłodna przegotowaną , mieszam trochę tej , trochę tej , dodaje mleko. Minuta i gotowe :)
 
Ja myślę , że po prostu za często i od samego początku dawałaś jej butelkę bo chyba już w szpitalu ściągałaś tak? Mój mały miał chyba tydz jak ściągnęłam z jednej piersi jak spał żeby zobaczyć ile mam mleka, ile on wypija i czy w ogóle się chyci butelki bo córka nie chciała. Ale ja jej dałam butelkę jak miała ok miesiąca to może za późno. Małemu dałam do tej pory butelkę z moim mlekiem 4 razy. Ładnie pije
Szkoda trochę , że nie karmisz piersią bo zapowiadało się dobrze. Rozumiem , że nie masz już cierpliwości próbować dalej skoro mała tak bardzo denerwuje się przy piersi.

No ja miałam bardzo duże nawały mleka. Kapalo , pryskalo, ściągałam ponad 100 z jednej piersi w 3-5 minut.. ale męczyłam się z nią 6 tygodni żeby ładnie załapała, kupiłam nakładki z różnych firm. Jak pomyślę , że nie karmię to łzy mi nachodza do oczu , tak bardzo chciałam i tak przyjemne to dla mnie było :( a butelkę , tak. Wiem o tym. Dawałam często z moim mlekiem bo mi szkoda było wylewać .. i przyzwyczailam do smoczka ..
 
Żebyś widziała [emoji5] natura [emoji5] wyobraź sobie że mieszkasz w Afryce w lepiance z kozich kup i masz małe dziecko do wykarmienia. Nagle Ci się wydaje , że dziecko głodne bo płacze. Dasz butelkę z mm? Skąd ją weźmiesz? Natura tak nas matki wyposażyła , żeby móc wykarmić swoje dzieci. A jesteśmy jedynymi ssakami , które dokarmiają sztucznie swoje potomstwo.
Jakby nie było alternatywy mm to myślę , że żadna z nas nie miałaby problemu z laktacją.
Gorzej jak w takiej Afryce mama np umrze. Co to dziecko wtedy je. Pewnie zwykłe mleko od zwierząt.
 
Ja mam w dwóch termosach gorąca, w jednym dużym chłodna przegotowaną , mieszam trochę tej , trochę tej , dodaje mleko. Minuta i gotowe :)
Też tak kiedyś robiłam przy synku , bo karmiłam go 2 msc piersią a potem tylko mm :) po roku codziennego użytkowania potem musiałam kupić nowy termos bo tamten przestał już trzymać ciepło . Ale opcja z termosami to najszybsze wyjście w robieniu mleka :)
 
No ja miałam bardzo duże nawały mleka. Kapalo , pryskalo, ściągałam ponad 100 z jednej piersi w 3-5 minut.. ale męczyłam się z nią 6 tygodni żeby ładnie załapała, kupiłam nakładki z różnych firm. Jak pomyślę , że nie karmię to łzy mi nachodza do oczu , tak bardzo chciałam i tak przyjemne to dla mnie było :( a butelkę , tak. Wiem o tym. Dawałam często z moim mlekiem bo mi szkoda było wylewać .. i przyzwyczailam do smoczka ..

Ja miałam trzy różne nakładki i najlepsze były z medela. Próbowałaś? Tyle mleka że aż szkoda.
 
reklama
Probowalyscie podawac swoje mleko z kubeczka? Ja dostalam kubeczek w zestawie z laktatorem. Na poczatku myslalam, ze to pojemnik do przechowywania pokarmu, chociaz był bez pokrywki. Doczytalam, ze z tego sie karmi [emoji50] ma taki dziubek na rancie, ktory kladzie sie dziecku na dolnej wardze i dziecko powinno zasysac. Jakos nie jestem przekonana do tego
 
Do góry