reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Otyłość w ciąży

reklama
Oczekująca, ja kupowałam w Rossmanie facelle i były ok. Ale dość drogie. A co jest mikroskop owulacyjny?
No wlasnie jako , ze zakladam, ze moje starania beda trwaly dlugo chcialam zakupic zapas testow :D
Ceny z allegro zachecaja.
A ile placilas za facelle? U mnie w aptece cos ok 19zl za 5 testow ;/ a ja to z taka obsesja, ze bym sprawdzala sobie codziennie wiec musze miec tanio.

Mikroskop owulacyjny - Link do: Geratherm Ovu Control Test Płodności mam ten. Z tym, ze ja odkupilam, nieuzywany ale od osoby prywatnej. I na tej stronie jest drogi, bo tamten byl kupiony za 115zl a ja odkupilam za 80. Kupilam po stracie Franka jak mialam obsesje, zeby sprawdzac kiedy wracam do plodnosci ;/
 
Oczekująca ja kupiłam mnóstwo z allegro za grosze i nigdy nie pokazały mi owulacji. Natomiast kupiłam te z Rossmanna i ładnie pokazało kiedy owu. Ale może ja tak źle trafiłam..
 
Oczekująca, ale bajer [emoji33] nie widziałam jeszcze takiego cuda [emoji846]

Z testami ja nic nie poradzę, bo nigdy ani jednego nie zrobiłam [emoji85]

U mnie koty przy gościach też starają się pozory zachować najczęściej haha
 
Ja dzieki testom owulacyjnym z allegro wlasnie jestem w ciazy :D (nie do konca planowanej, więc efekt odwrotny od zamierzonego). Nigdy mi nic nie pokazywały no to hulaj dusza piekła nie ma... A teraz zgaga pali żywym ogniem piekielnym :D
 
My staralismy sie o dziecko 6 lat. Testy owulacyjne, monitorowanie cyklu, stymulowanie itd.
Zaczelismy wspolzc coraz rzadziej i w sumie to ja zaczelam tego unikac, bo przestalo mi to sprawiac przyjemnosc. Dodatkowo presja rodziny i otoczenia, ze niepelna rodzina, itd.
I cos we mnie peklo, stwierdzilam cholera nie kazdy musi sie rozmnazac. Jest masa par bezdzietnych i jak szczesliwych, nie musze sie ciagle zadreczac. Przestalo mi zalezec za wszelka cene, przestalam zyc wokol kalendarza, termometru i testow owulacyjnych. Ulozylam sobie w glowie scenariusz zycia jako malzenstwo bezdzietne.
I gdy sie z tym na dobre pogodzilam, test pokazal dwie kreski.
 
Mysle, ze na poczatku kazda z nas miala takie zamiary, ze kot bedzie tylko poruszal sie po ziemi. My tez na poczatku gonilismy jak wchodzil na stol , ale jak sie tylko odwrocilam on byl znow na stole, odpuscilismy. Tak jak mówisz dbamy o szczepienia odrobaczanie, bieżące kontrole u weterynarza i jest ok.
Najgorzej jest jak ktos do nas przychodzi i nie ma kota, a nie rozumie, ze nasz wskakuje na stol czy blat, choc w sumie robi to rzadko, bo chyba wie, ze przed innymi musi zachować pozory ;)
Plyn do dezynfekcji i da sie zyc ;)

A teraz pytanie z innej strony, polecacie jakies konkretne testy owulacyjne- najlepiej z allegro?
Co prawda mam mikroskop owulacyjny, ale chciałam tez dla pewnosci testami sprawdzac. Na allergo widzialam tanie, ale które z nich sa sprawdzone?
Też polecam facelle z rosmana
 
Ja dzieki testom owulacyjnym z allegro wlasnie jestem w ciazy :D (nie do konca planowanej, więc efekt odwrotny od zamierzonego). Nigdy mi nic nie pokazywały no to hulaj dusza piekła nie ma... A teraz zgaga pali żywym ogniem piekielnym :D
Ririka , wiem ze najczęściej tak to dziala. My nie staralismy sie dlugo, bo 3 miesiace, ale ja juz.po tych trzech stwierdziłam dobra trudno nie udalo sie to nie i koniec. Chociaz wtedy nie mierzylam temp raz zrobilam jakies testy owu i tyle, ale często uprawialismy sex. W styczniu odpiscilam, zdecydowalam sie na zmiane pracy, olalam sprawe dziecka.. 9lutego okazalo sie , ze jestem w ciazy (swoja droga dobrze, ze jeszcze bylam przed zmiana pracy). Wiec jak widac odpuszczenie pomoglo, ale Franka stracilam... i teraz patrze na to troche inaczej. Wiem, ze zeby zaczac zyc po prostu dalej z pogodzeniem sie bardziej lub mniej z tym, ze nie bede miala drugiego dziecka musze zaryzykowac (niestety u mnie ciaza to ryzyko) i chce w ciagu tych kilku cykli postarac sie nauczyc obserwować moj organizm a pomoca beda testy, mierzenie temp i wogole. Musze ogarnąć swoje zycie, jesli sie nie uda to po nowym roku zaczne zajmowac sie swoim rozwojem i na jakis czas odpuscimy. Zobaczymy co bedzie ;)

Magados no wiec w jakis sposob zadzialaly ;p
 
reklama
Chyba zacznę sobie układać scenariusz życia bez dziecka [emoji4] bo powiem Wam, że ja jakoś czuję podskórnie, że to się nie uda, nie wiem czemu. Więc czas pomyśleć o alternatywie [emoji4]
 
Do góry