reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

U nas też nic nie działa. :no: jak ma pieluszkę albo kocyk to sobie na buzię zakłada i nie umie zdjąć i robi hep hep hep :baffled: Iszatr pisałaś coś o związywaniu łapek, ale nie wiem o co chodzi:confused:
I zaczynam się martwić bo jeszcze nie przewraca się z pleców na brzuszek ani odwrotnie. Najgorsze że z pleców to już prawie prawie na ten brzuszek tylko mu głowa zostaje i nie może jej przerzucić, martwię się czy wszystko ok:-(

Agik, zapomniałam że Wasze dzieci śpią na plecach. Jakoś nigdy mi to do głowy nie przychodzi. :-D A co do przekręcania. Zosia sie jeszcze nie przekreca i sie nie przejmuje :tak:


Dziewczynki jeszcze raz dziękuję za trzymanie kciuków!!!! Zadziałały. Zosia dzisiaj była szczepiona a trzydniówki njet. :happy2:
 
reklama
Efilo super!

Dziewczyny czy zabieracie swoje dzieci na zakupy do centrów czy marketów? Bo ja się teraz trochę boję - podobno sezon grypowy w pełni.
Nie zabieramy - właśnie ze względu na tłumy potencjalnie zarażających ludzi :tak:

Mąż stwierdził, że mu smoczka na gumkę zrobi taką wokół głowy, żeby sobie nie wyjmował :-D:-D:-D
My już dawno uznaliśmy, że producenci smoczków avent przewidzieli taką konieczność i stąd te dziurki po bokach :tak: :-D
Jednak teraz mamy nieco inny problem - bo po wypluciu smoka Piotruś wpycha sobie do buzi pieluszkę :baffled: Dość dużo. No ale musi ją mieć, bo bez pieluszki na buzi to już w ogóle nie zaśnie...

A'propos rozpraszania przy jedzeniu, to Piotruś dołączył do grupy ;-) Już nie może jeść w dużym pokoju - je wyłącznie w sypialni, nikt nie może w niej być oprócz nas (ani, broń Boże, gadać :szok:), a w sytuacjach ekstremalnych przeszkadza nawet przewracanie kartek książki :-D Na szczęście wciąż je max 6-7 minut, więc nie padam z nudów ;-)

Postanowiliśmy dziś położyć go wcześniej. Śpi od ponad godziny - zobaczymy jak długo, i jak bardzo wyspany się obudzi :szok:
 
Hmm, to my jesteśmy widzę wyjątkami, bo od samego początku zabieramy Magdę na wszelkie zakupy. Teraz to fakt, dawno już nigdzie nie byliśmy (tzn. od jakiś 3 tygodni), ale nawet nie pomyślałam, że coś może się stać. Wprawdzie teraz Magda chora, ale to akurat Weronika prawdopodobnie z przedszkola przywlokła, więc...
 
Ja też w celu uspokojenia i uspienia niuni ściskam ja ciasno w rożku, a ona sama jeszcze wtula buźkę w rożek i pieluszkę, widac że ja to uspakaja. A pieluszka zamiast smoczka tez niestety nie działa. śmiać mi się chce jak słyszę przy wypluwaniu smoczka takie charakterystyczne "plum", a ile się czasami muszę naszukać tego smoczka po całym łózeczku:shocked2::happy2:.
Efilo to super że szczepienie sie odbyło:tak: :-)
Matritka i Agik wasze dzieciaczki sa najmłodsze więc mają jeszcze czas na przekręcanie, moja niunia od chyba 3 tygodni sie obraca więc spokojnie czekajcie wszystko w swoim czasie ;-).
Olla witaj kochana:-);-).
 
Udało mi się dzisiaj przetrzymać Frania do 7.15, czyli wraca stary rozkład dnia :-)
Niestety moje dzieco pada już o 18 i tylko trzymanie na rękach + huśtanie + latanie jest w stanie go utrzymać, bez histerii do godziny 18.30 :no:. No nic małymi kroczkami, może się uda wrócić na stare tory.
No czesc dziewzyny!!!:-D
Ja zyje,Amelka zdrowa i gruba hehe.:tak::-)
Helloooo Olla, wciskaj szybko swoją kluseczkę tym babciom i ciociom i wracaj do nas. Tęsknimy!!!

Zosia dzisiaj była szczepiona a trzydniówki njet. :happy2:
Super!!!! No a my mamy katar :-(
Hmm, to my jesteśmy widzę wyjątkami, bo od samego początku zabieramy Magdę na wszelkie zakupy.
Niestety musisz się ze mną podzielić tytułem włóczykija. Maks już zna wszystkie możliwe galerie w Krakowie.

. śmiać mi się chce jak słyszę przy wypluwaniu smoczka takie charakterystyczne "plum", a ile się czasami muszę naszukać tego smoczka po całym łózeczku:shocked2::happy2:.
Mnie też tyle, że czasem to przez łzy, Maks nie zaśnie bez smoka, a jak jest wkurzony to ciamka go tak intensywnie, że nie ma szans, żeby się w paszczy utrzymał.... i tak latam piętnaście razy, żeby go mu poprawić....:wściekła/y: idę szukać pasmanterii z gumkami :-D:-D:-D
 
Agik tak jak pisała Szopka. Trecy Hog proponuje zawijanie rączek blisko ciała, np. kocykiem, rożkiem. Pomaga czasami trzymanie za rączkę - sama próbowałam :-)

Co do chodzenia na zakupy. Pani profesor na łamach miesięcznika dziecięcego pisała, ze do roku czasu nie powinno się odwiedzać marketów. A dopiero z półrocznym można wybrać się do restauracji.
Franio przekręca się tylko z brzuszka na plecki, a zaczął to robić jak miał 6 tygodni, więc nam i lekarzom napędził stracha, ale po konsultacji u neurologa jest ok. Myślę, że dzieci mają na wszystko swój czas :-)
 
reklama
Do góry