reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Jak Wy liczycie dni po owulacji? Od pierwszego pozytywnego testu?
Bo ja pozytywny test owulacyjny mialam w 13dc, dziś mam 27dc. I nie wiem w koncu czy liczyć że dziś u mnie 14dpo czy 15dpo? Bo to ze test pozytywny byl tego 13dc nie oznacza ze ta owulacja byla, ona mogla byc z 13dc na 14dc. No i nie wiem jak liczyć[emoji23]
Help[emoji16] oświeccie mnie[emoji23]
 
Jak Wy liczycie dni po owulacji? Od pierwszego pozytywnego testu?
Bo ja pozytywny test owulacyjny mialam w 13dc, dziś mam 27dc. I nie wiem w koncu czy liczyć że dziś u mnie 14dpo czy 15dpo? Bo to ze test pozytywny byl tego 13dc nie oznacza ze ta owulacja byla, ona mogla byc z 13dc na 14dc. No i nie wiem jak liczyć[emoji23]
Help[emoji16] oświeccie mnie[emoji23]
Ja liczyłam tak że jak wyszedł mi test pozytywny np 13 to uważałam że owulacja jest 14 więc 15 to był dla mnie 1dpo
 
Ty jesteś naszym medykiem :) Musisz myśleć pozytywnie :yes::yes::yes: :*
Właśnie biorąc pod uwagę mój pesymizm życiowy ( zanim zaczęłam starać się o 1 dziecko myślałam sobie że jestem bezpłodna bo u nas stosunek przerwany zawsze w tym 2 razy pękła prezerwatywa i dzieci z tego nie bylo ) więc już 2 lata przed ślubem miałam w głowie że na pewno coś ze mną jest nie tak [emoji14] no ale się udało więc żyłam sobie z myślą że skoro mam jedno to jest oczywiste że nie będzie problemów z drugim no i zaczęłam starania na luzie ale z każdym miesiącem mój pesymizm się powiększa i na prawde staram się nie siać paniki i już latać do każdego możliwego lekarza daje nam czas chociaż bardzo bym chciała żeby udało się bez żadnych interwencji w moim organizmie. Boję się monitoringów leków na owulacje bo to mnie nakręci niepotrzebnie czy tylko ja tak mam?
 
Dziś już mi się włączył okresowy wkurw[emoji48]
Byłam w biedrze po pare rzeczy i myślę że przy okazji wymienię naklejki na książkę. Z daleka widzę sa dwie, idę sobie zadowolona i bach! Jakiś gnojek sprzątnął mi je dosłownie sprzed nosa[emoji18] Myślę sobie o Ty fi*cie!!! Jak śmiesz mi zabierać moją książkę!?? I po co Ci aż dwie takie same???[emoji48]
Stoję już wkurzona w mega kolejce do kasy, patrzę a ten gnojek jedną książkę odłożył! Lecę po nią, gubię po drodze pomidory i zonk! Jakaś babka mi ją zabiera drugi raz dosłownie sprzed nosa![emoji19]
Ale byłam zła[emoji32]
Ja wiem że to tylko głupia książka, ale wiecie jestem przed okresem[emoji23] Mam prawo do złości[emoji23]
 
Zrobiłam kolejny test teraz przed 16 i znów daje kreski mocne [emoji16] no ta jedna ciut lżejsza ale jednak owulacja się zbliża - poranny się nie mylił. Dwa identyczne testy - jeden o 10 drugi przed 16 [emoji16]
 
reklama
Dziś już mi się włączył okresowy wkurw[emoji48]
Byłam w biedrze po pare rzeczy i myślę że przy okazji wymienię naklejki na książkę. Z daleka widzę sa dwie, idę sobie zadowolona i bach! Jakiś gnojek sprzątnął mi je dosłownie sprzed nosa[emoji18] Myślę sobie o Ty fi*cie!!! Jak śmiesz mi zabierać moją książkę!?? I po co Ci aż dwie takie same???[emoji48]
Stoję już wkurzona w mega kolejce do kasy, patrzę a ten gnojek jedną książkę odłożył! Lecę po nią, gubię po drodze pomidory i zonk! Jakaś babka mi ją zabiera drugi raz dosłownie sprzed nosa![emoji19]
Ale byłam zła[emoji32]
Ja wiem że to tylko głupia książka, ale wiecie jestem przed okresem[emoji23] Mam prawo do złości[emoji23]
Wyobraziłam sobie Ciebie jak gubisz te pomidory w pędzie po tą książkę ;P no mnie przed okresem wkurza dosłownie wszystko a najbardziej mój mąż który mam wrażenie że wtedy nawet oddycha za głośno ;P ja dzisiaj zaszłam do dwoch biedronek i wszędzie pustki nawet zauważyłam że te ślodziakii już ostatki. Ja mam dwa trzeci do odbioru plus naklejki na książkę której nigdzie nie ma ;P a wszystko zasługa siostry teściowej ona jak idzie na zakupy raz w tyg to potrafi ponad 20 naklejek za jednym razem mieć. A mój młody to ma gdzieś te pluszaki w zasadzie ma gdzieś wszystkie zabawki ;0
 
Do góry