Super!Mam wynik drugiej bety: 96,3

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super!Mam wynik drugiej bety: 96,3
NoooooooooI to ja rozumiem
![]()
Dziękuję :*Super!![]()
Teoretycznie w poniedziałek, tylko rodzice przyjeżdzają na długi weekend i nie wiem czy nie zrobię testu w środę, gdy już ich nie będzie. Jeżeli byłby pozytywny to rewelacja, ale jeżeli nie, to szczerze nie będę chciała nikogo oglądaćA Ty kiedy testujesz?
Super Mitotaj gratkiMam wynik drugiej bety: 96,3
Nie wykrywają HCG [emoji8] wykrywają LH , zupełnie co innego . W ogóle się tym nie sugeruj.Wiecie, zrobiłam dziś głupia rzecz - nasikalam na pasek owulacyjny, bo akurat miałam w domu, a tam jedną krecha... Podobno one też wykrywają HCG, a u mnie biel. Wiem, to bez sensu i pewnie nie powinnam się przejmować, ale tak jakoś smutnawo mi się zrobiło :-\
Mam wynik drugiej bety: 96,3
Hejka, faktycznie się nie oszczedzałaś drugi fakt, że miałaś dużo szczęścia przy swoich wyczynach...Zgadzam sie, że to kwestia indywidualna. Byłam w bliźniaczej ciąży po IFV. Zniosłam ją wspaniale i do tego urodzilam praktycznie w terminie. Takie cuda wyprawialam w tej ciąży, że głowa mała (szczyt nieodpowiedzialności). Odmawiałam zwolnień lekarskich i biegalam do pracy, w 5 miesiącu wspinałam się po wydmach (brzuch mialam, jakbym miała rodzić i ludziom tam prawie oczy wypadały z szoku), podróżowałam. Teraz mi skóra cierpnie na samą myśl, co się mogło zdarzyć z tej głupoty. Ale ja jestem tak niepoprawną optymistką, ze moja negatywna wyobraźnia w ogóle nie włączyła się wtedy.
Wiem, że w wielu przypadkach takie ciàże są praktycznie zagrożone od samego początku i przeleżane (jak w przypadku mojej znajomej). Mialam wtedy sporo szczęścia.
No właśnie ja będę się z nim widzieć tylko raz potem już inny lekarz będzie mnie prowadzić ponieważ ja zaczynam w bocianie w Katowicach doktor przyjeżdża tam tylko raz w miesiącu.To była moja pierwsza klinika i niestety profesor mimo ze przemiły flirciarz to mi nie pomógł. Nie miał pomysłu na mnie ale ciężko tez go mieć jak po pierwszej wizycie widzi się go kolejny raz po dwóch kolejnych startach zarodków bo go wiecznie nie ma . Nie podobało mo się ze podczas bycia tam prowadziło mnie trzech różnych lekarzy . Ale są dziewczyny którym oczywiście pomógł tu z forum . Myśle ze ta klinika nie jest dla osób z trudnymi problemami . To co idzie na ich plus to na bank cena są zdecydowanie konkurencyjni .