Teraz miałam podany 4.1.1, dwa są chyba 4.2.1 i potem jakieś 3.2.1 ale nie pamiętam dokładnie a nie chce skłamać [emoji5] ja mam niedoczynność tarczycy, ale już od dawna uregulowaną, mąż miał nasienie średnie ale po diecie i ćwiczeniach jest już ok, fragmentacja w porządku, test wiązania z hialuronianem też ok, jedyne co nam wyszło źle to test po stosunku, 0 żywych plemników w polu widzenia, mieliśmy 2 inseminację ale nie wyszly, 3 nie doszła do skutku bo miałam 3 pęcherzyki i było ryzyko ciąży mnogiej, no i wtedy podjęliśmy decyzję on in vitro
No to na pewno macie mercedesy [emoji3] badz dobrej mysli[emoji176]
ale jesli u was nasienie jest spoko to moze ta opcja bedzie lepsza. Moze na słabszym leku wyprodukujesz jedna komórkę ale super jakosci, moze te komorki sa u was problemem. To jest tania zabawa lek 30zl, dorzucisz monitoring owulacji wizyta ok 50zl mysle ze 3 wizyty wystarcza w jednym cyklu. Wiec koszt 200zl a naturalnie w brzuchu to zawsze lepiej. Zapytaj dr co o tym myśli.