reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe 2020

reklama
Czy wy czujecie też takie wiercenie w brzuchu? W pierwszej ciąży nie czułam kompletnie nic, dowiedziałam się że jestem w 7 tygodniu, miałam nieregularne miesiączki i nie przywiązywałam uwagi do tego kiedy miałam ostatnią. A teraz po tych dwóch latach starań to chyba za dużo czuję. Owulacje, kłucie jajników, ciągnięcie i teraz wiercenie w jednym punkcie.
 
Hej dziewczyny jestem z wątku grudniowe mamy
Zostało mi 18 tabletek PRENATAL UNO biorę już DUO jeżeli któraś z was przyjmuje te witaminy mogę oddać za darmo zamiast je wyrzucić komuś może się przydadzą. Jeżeli jest chętna piszcie na pv :)
 
Czy wy czujecie też takie wiercenie w brzuchu? W pierwszej ciąży nie czułam kompletnie nic, dowiedziałam się że jestem w 7 tygodniu, miałam nieregularne miesiączki i nie przywiązywałam uwagi do tego kiedy miałam ostatnią. A teraz po tych dwóch latach starań to chyba za dużo czuję. Owulacje, kłucie jajników, ciągnięcie i teraz wiercenie w jednym punkcie.
Wiercenia nie, ale od czasu do czasu mocniej mnie ciągnie :)
 
Ja też z przerwami ale dość często ciągnięcie brzucha mam. W pierwszej ciąży miałam od 6tyg krawienie i też dupka miałam mam nadzieję ze tym razem okaże się niepotrzebny. Na wizytę jeszcze muszę się umówić, a u mojego lekarza dość długo się czeka :/
 
Hej dziewczyny:) Mam 34 lata, 13 letnią córkę. Od 1 stycznia odstawiłam tabletki. W poprzednim cyklu ciąża biochemiczna ☹ plamiłam juz w dniu spodziewanej @ test wyszedł pozytywny dzien poźniej po 5 dniach 20.04 przyszło krwawienie. Badałam owulacje testami, była 9.05. Test zrobiłam 23.05 i były dwie kreski. Wizyta u ginekologa bedzie w wtorek. Nie byłam na becie, bo jak raz bym poszła to robiłabym ją codziennie dla pewności ;) Teraz zero plamienia choc cały czas podczas wizyty w toalecie sprawdzam czy się nie pojawiła nawet kropla krwi. Jestem dobrej myśli Trzymam mocno kciuki za nas wszystkie ♥ Wg OM termin 30.01 ale owulacje miałam 19 dc więc raczej łapię się na luty 2020.

nzjddqk3xbjgtnmp.png
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Chciałam się serdecznie przywitać na wątku. Dzisiaj zrobiłam test i chociaż spodziewałam się dwóch kresek to jednak było wielkie zaskoczenie że udało się za pierwszym podejściem. Mam 35 lat jeszcze [emoji14] oraz dwie córki. Pierwsza rocznik 2006, nastolatka z burzą hormonów, a druga świeżynka z 2017 ma obecnie prawie 20 miesięcy. Co do terminu porodu to tak mniej więcej pierwsze dni lutego. Niestety dokładnie nie wiem bo okres miałam dopiero cztery razy od poprzedniego porodu i nie był zbyt regularny. Do lekarza jestem umówiona na 17 czerwca. Niestety nie do swojej ginki bo ta jest na urlopie, ale jak mi się spodoba ta nowa to pewnie już u niej zostanę. To chyba tyle na początek o sobie, reszta wyjdzie w czasie [emoji846]
 
reklama
Do góry