Rozmowy o wszystkim i niczym

[młoda1994]

Macie taki dylemat te parę dni przed @ że mega chcecie zrobić test ale wiecie że. Zawczesnie mimo to i tak chcecie go zrobić ale nie chcecie się znowu rozczarować [emoji3525][emoji3525]

Ja na szczęście nie mam tego problemu. Jestem osobą cierpliwa. Ja nawet testu nie robię jeśli @się spóźnia 3-4dni tylko czekam minimum 6-8 dni i wtedy robię test

 

[guest-1738525525]

Chciała bym mieć taką cierpliwość [emoji6][emoji17]

Ja na szczęście nie mam tego problemu. Jestem osobą cierpliwa. Ja nawet testu nie robię jeśli @się spóźnia 3-4dni tylko czekam minimum 6-8 dni i wtedy robię test

 

[młoda1994]

Oddam ci jej trochę jeśli chcesz.

Chciała bym mieć taką cierpliwość [emoji6][emoji17]

 

[guest-1738525525]

Oddam ci jej trochę jeśli chcesz.

Kochana jesteś dziękuję [emoji7][emoji176]

 

[młoda1994]

Kochana jesteś dziękuję [emoji7][emoji176]

Wiesz co powiem Ci coś. Kiedyś nie miałam cierpliwości czasami robiłam testy nawet 7 dni przed terminem @ wiedząc że to za wcześnie. Ale poronienia i non stop testy negatywne mnie tak zrazily do testów że nie robię ich zbyt szybko. Teraz to wogule już nie mam ochoty ich robić. Przez te poronienia wolałabym się dowiedzieć o ciazy jak najpóźniej żeby nie żyć w stresie i aby szybko minęło do porodu.

 

[guest-1738525525]

Wiesz co powiem Ci coś. Kiedyś nie miałam cierpliwości czasami robiłam testy nawet 7 dni przed terminem @ wiedząc że to za wcześnie. Ale poronienia i non stop testy negatywne mnie tak zrazily do testów że nie robię ich zbyt szybko. Teraz to wogule już nie mam ochoty ich robić. Przez te poronienia wolałabym się dowiedzieć o ciazy jak najpóźniej żeby nie żyć w stresie i aby szybko minęło do porodu.

Współczuję poronien jestem zrazona do tych negatywnych testów i staram sie nie nastaawiax ale z tyłu głowy bardzo bym chciała zeby się w końcu udało

 

[paola425]

Ja mam taką małą nadzieję że leczenie w klinice okaże się zbędne. Że w tym cyklu mi się uda i nie będę musiała przechodzić przez stos badań i nerwów. Ale ja chyba takiego szczęścia nie mam.

Ja właśnie tak dziś rano myślałam, czy się nie zdziwisz, że się uda w tym cyklu jak głowa odblokowana i rozwiązanie znalezione, w sensie ta klinika umówiona [emoji6] trzymam za to mocno kciuki [emoji110]

W którym jesteś tygodniu? Tak się cieszę że was mam dziewczyny [emoji7] nie mam rówieśników którzy by się starali, więc nie mam z kim się tym wszystkim dzielić

Mam dokładnie to samo, dlatego chyba tu trafiłam... Nie mam z kim pogadać o ciąży, bo żadna z moich koleżanek jeszcze się do tego nie garnie, chociaż wiek jak na moje idealny, bo 25 lat skończone [emoji16] tyle że ja z mojego grona jakoś do przodu się wyrwałam z ustatkowaniem [emoji16]

 

[nikolka1203]

Współczuję poronien jestem zrazona do tych negatywnych testów i staram sie nie nastaawiax ale z tyłu głowy bardzo bym chciała zeby się w końcu udało

A ja wam powiem że pierwszy raz nie zrobiłam testu ani przed ani w terminie @ i okazało się że się udało

Sprawdziłam teraz delikatnie szyjka się podniosła dziś lub wczoraj i zamknęła na amen, do tej pory wyglądała tak jak przed @.

Rozumiem i te testujące przed i te po stratach ale ja sobie powiedziałam że to czy dowiem się dzisiaj czy za 5 dni nic nie zmieni i miałam rację bo teraz będę czekać do wizyty u ginekologa haha

 

[nikolka1203]

Ja właśnie tak dziś rano myślałam, czy się nie zdziwisz, że się uda w tym cyklu jak głowa odblokowana i rozwiązanie znalezione, w sensie ta klinika umówiona [emoji6] trzymam za to mocno kciuki [emoji110]
Mam dokładnie to samo, dlatego chyba tu trafiłam... Nie mam z kim pogadać o ciąży, bo żadna z moich koleżanek jeszcze się do tego nie garnie, chociaż wiek jak na moje idealny, bo 25 lat skończone [emoji16] tyle że ja z mojego grona jakoś do przodu się wyrwałam z ustatkowaniem [emoji16]

No to ja jeszcze młodsza ale z wiekiem się nie wyrywałam do tej pory bo nie lubię jak ktoś z góry zakłada za mnie ze to nie ten moment, ja mam 22 mój partner 24

 

[młoda1994]

Ja właśnie tak dziś rano myślałam, czy się nie zdziwisz, że się uda w tym cyklu jak głowa odblokowana i rozwiązanie znalezione, w sensie ta klinika umówiona [emoji6] trzymam za to mocno kciuki [emoji110]
Mam dokładnie to samo, dlatego chyba tu trafiłam... Nie mam z kim pogadać o ciąży, bo żadna z moich koleżanek jeszcze się do tego nie garnie, chociaż wiek jak na moje idealny, bo 25 lat skończone [emoji16] tyle że ja z mojego grona jakoś do przodu się wyrwałam z ustatkowaniem [emoji16]

Dziękuję wtedy bym była naprawdę w szoku i przede wszystkim szczęśliwa że się udało i że ominął mnie te wszystkie badania wizyty w klinice.