reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Macie taki dylemat te parę dni przed @ że mega chcecie zrobić test ale wiecie że. Zawczesnie mimo to i tak chcecie go zrobić ale nie chcecie się znowu rozczarować [emoji3525][emoji3525]
Ja na szczęście nie mam tego problemu. Jestem osobą cierpliwa. Ja nawet testu nie robię jeśli @się spóźnia 3-4dni tylko czekam minimum 6-8 dni i wtedy robię test
 
reklama
Kochana jesteś dziękuję [emoji7][emoji176]
Wiesz co powiem Ci coś. Kiedyś nie miałam cierpliwości czasami robiłam testy nawet 7 dni przed terminem @ wiedząc że to za wcześnie. Ale poronienia i non stop testy negatywne mnie tak zrazily do testów że nie robię ich zbyt szybko. Teraz to wogule już nie mam ochoty ich robić. Przez te poronienia wolałabym się dowiedzieć o ciazy jak najpóźniej żeby nie żyć w stresie i aby szybko minęło do porodu.
 
Wiesz co powiem Ci coś. Kiedyś nie miałam cierpliwości czasami robiłam testy nawet 7 dni przed terminem @ wiedząc że to za wcześnie. Ale poronienia i non stop testy negatywne mnie tak zrazily do testów że nie robię ich zbyt szybko. Teraz to wogule już nie mam ochoty ich robić. Przez te poronienia wolałabym się dowiedzieć o ciazy jak najpóźniej żeby nie żyć w stresie i aby szybko minęło do porodu.
Współczuję poronien jestem zrazona do tych negatywnych testów i staram sie nie nastaawiax ale z tyłu głowy bardzo bym chciała zeby się w końcu udało
 
Ja mam taką małą nadzieję że leczenie w klinice okaże się zbędne. Że w tym cyklu mi się uda i nie będę musiała przechodzić przez stos badań i nerwów. Ale ja chyba takiego szczęścia nie mam.
Ja właśnie tak dziś rano myślałam, czy się nie zdziwisz, że się uda w tym cyklu jak głowa odblokowana i rozwiązanie znalezione, w sensie ta klinika umówiona [emoji6] trzymam za to mocno kciuki [emoji110]
W którym jesteś tygodniu? Tak się cieszę że was mam dziewczyny [emoji7] nie mam rówieśników którzy by się starali, więc nie mam z kim się tym wszystkim dzielić
Mam dokładnie to samo, dlatego chyba tu trafiłam... Nie mam z kim pogadać o ciąży, bo żadna z moich koleżanek jeszcze się do tego nie garnie, chociaż wiek jak na moje idealny, bo 25 lat skończone [emoji16] tyle że ja z mojego grona jakoś do przodu się wyrwałam z ustatkowaniem [emoji16]
 
Współczuję poronien jestem zrazona do tych negatywnych testów i staram sie nie nastaawiax ale z tyłu głowy bardzo bym chciała zeby się w końcu udało
A ja wam powiem że pierwszy raz nie zrobiłam testu ani przed ani w terminie @ i okazało się że się udało :D

Sprawdziłam teraz delikatnie szyjka się podniosła dziś lub wczoraj i zamknęła na amen, do tej pory wyglądała tak jak przed @.

Rozumiem i te testujące przed i te po stratach ale ja sobie powiedziałam że to czy dowiem się dzisiaj czy za 5 dni nic nie zmieni i miałam rację bo teraz będę czekać do wizyty u ginekologa haha
 
Ja właśnie tak dziś rano myślałam, czy się nie zdziwisz, że się uda w tym cyklu jak głowa odblokowana i rozwiązanie znalezione, w sensie ta klinika umówiona [emoji6] trzymam za to mocno kciuki [emoji110]
Mam dokładnie to samo, dlatego chyba tu trafiłam... Nie mam z kim pogadać o ciąży, bo żadna z moich koleżanek jeszcze się do tego nie garnie, chociaż wiek jak na moje idealny, bo 25 lat skończone [emoji16] tyle że ja z mojego grona jakoś do przodu się wyrwałam z ustatkowaniem [emoji16]
No to ja jeszcze młodsza ale z wiekiem się nie wyrywałam do tej pory bo nie lubię jak ktoś z góry zakłada za mnie ze to nie ten moment, ja mam 22 mój partner 24
 
reklama
Ja właśnie tak dziś rano myślałam, czy się nie zdziwisz, że się uda w tym cyklu jak głowa odblokowana i rozwiązanie znalezione, w sensie ta klinika umówiona [emoji6] trzymam za to mocno kciuki [emoji110]
Mam dokładnie to samo, dlatego chyba tu trafiłam... Nie mam z kim pogadać o ciąży, bo żadna z moich koleżanek jeszcze się do tego nie garnie, chociaż wiek jak na moje idealny, bo 25 lat skończone [emoji16] tyle że ja z mojego grona jakoś do przodu się wyrwałam z ustatkowaniem [emoji16]
Dziękuję wtedy bym była naprawdę w szoku i przede wszystkim szczęśliwa że się udało i że ominął mnie te wszystkie badania wizyty w klinice.
 
Do góry