reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Wvposiewie to chyba bakterie i grzyby ale u mnie grzybów nie było. No to chyba lekarz musi wiedzieć że np taki i taki antybiotyk mi musi zapisać. Ureaplasme też kiedyś miałam ale chyba mi to wyleczyli. Ale może było by warto powtórzyć?
Moze warto powtorzyc...nie wiem czy to prawda ale majac to" cos " moze przyczynic sie do poronien. Tak slyszalam. Ja na poczatku bylam zla ,ze wszystko dluzej potrwa bo pierw przeleczyc,pozniej powtorzyc badania wydawalo mi sie ze wszystko to sie tak dluzy. No ale jak uslyszalam ,ze to moglo by zaszkodzic bąbelkowi to ucieszylam sie ,ze wyleczylam bo pozniej wiecznie bym sie zastanawiala czy to nie bedzie przyczyna nie powodzen. Nie orientuje sie czy w kazdej klinice badania na to sa wymagane. Ja mialam cala wirusologie zrobic,tsh,hormony,witamine d3 nawet, toxoplasme,, rozyczke itd maz to samo. Musial nawet miec wymaz z cewki moczowej oprocz tego wszystkiego co ja.
 
reklama
Moze warto powtorzyc...nie wiem czy to prawda ale majac to" cos " moze przyczynic sie do poronien. Tak slyszalam. Ja na poczatku bylam zla ,ze wszystko dluzej potrwa bo pierw przeleczyc,pozniej powtorzyc badania wydawalo mi sie ze wszystko to sie tak dluzy. No ale jak uslyszalam ,ze to moglo by zaszkodzic bąbelkowi to ucieszylam sie ,ze wyleczylam bo pozniej wiecznie bym sie zastanawiala czy to nie bedzie przyczyna nie powodzen. Nie orientuje sie czy w kazdej klinice badania na to sa wymagane. Ja mialam cala wirusologie zrobic,tsh,hormony,witamine d3 nawet, toxoplasme,, rozyczke itd maz to samo. Musial nawet miec wymaz z cewki moczowej oprocz tego wszystkiego co ja.
I oczy2iscie w czasie kiedy ja leczylam sie na ureo to maz tez musial i slyszalam ze paskuda lubi powracac. Miejmy nadzieje ,ze nas juz bedzie omijac
 
Teraz sie zastanawiam czy jeśli lekarz wiedział by jaki jest poziom progresteronu to czy transfer powinnien sie odbyć wogle ?
Kochana kazda licza dwucyfrowa jest Dobra, ja Przez pierwszy miesiac mialam progesteron 15 i bylo ok. Poza tym duphaston jesli bierzesz to on nie wychodzi w krwi i to tez dodatkowo dochodzi o czy nie wiesz.
 
Kochana kazda licza dwucyfrowa jest Dobra, ja Przez pierwszy miesiac mialam progesteron 15 i bylo ok. Poza tym duphaston jesli bierzesz to on nie wychodzi w krwi i to tez dodatkowo dochodzi o czy nie wiesz.
Biorę tyle tych leków, że może będzie wszystko ok. Pytałam lekarza jaką grubość mam endometrium dziś to powiedział, ze 12 lub 13 więc chociaż o to nie muszę się martwić...
 
reklama
Dziewczyny które miały transfer: ile wam dziennie progesteronu przepisali? Ja mam 3 x100mg Lutinusa plus 2 tabletki dziennie duphaston. Nie doatalam żadnych zaleceń, żeby zbadać progesteron po transferze. Jak było u was?
 
Do góry