Moze warto powtorzyc...nie wiem czy to prawda ale majac to" cos " moze przyczynic sie do poronien. Tak slyszalam. Ja na poczatku bylam zla ,ze wszystko dluzej potrwa bo pierw przeleczyc,pozniej powtorzyc badania wydawalo mi sie ze wszystko to sie tak dluzy. No ale jak uslyszalam ,ze to moglo by zaszkodzic bąbelkowi to ucieszylam sie ,ze wyleczylam bo pozniej wiecznie bym sie zastanawiala czy to nie bedzie przyczyna nie powodzen. Nie orientuje sie czy w kazdej klinice badania na to sa wymagane. Ja mialam cala wirusologie zrobic,tsh,hormony,witamine d3 nawet, toxoplasme,, rozyczke itd maz to samo. Musial nawet miec wymaz z cewki moczowej oprocz tego wszystkiego co ja.