reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

@fiddlee chodzę po schodach:p badań nie robią bo weekend, babkę z noworodkiem z którą dzieliłam salę wypisali i teraz leżę z kaszlącą i prychajaca babką. Żyć nie umierać. Już mnie nie wypuszczą bo skończyłam 38tc, ale do 40tc nic nie będą robić chyba że samo się ruszy, także bajka. Zła jestem na lekarza że mnie na taką minę wpuścił, bo wyniki mam wzorowe i bez sensu mnie trzymają, równie dobrze mogłabym w domu czekać aż coś ruszy
 
reklama
Już po musiałam czekać bo lekarz zrobił sobie przerwę. Ogólnie mała nie chciała się pokazać za żadne skarby. Ja tam pukal a na końcu wypila się tylkiem. Żadnych badań nie było tylko samo zdjęcie. Mówili że 4d a okazało się 3d. Był ratownik medyczny, położna i można było zrobić sesje ciążowa to poszłam z koleżanką zdjęcia za 3 tyg dostaniemy na maila a to mała tyle pokazała że rękę na twarzy cały czas miała. Zobacz załącznik 1035744
Haha mała jest udana [emoji16] fajnie, że się załapałaś na to [emoji4]
@fiddlee chodzę po schodach:p badań nie robią bo weekend, babkę z noworodkiem z którą dzieliłam salę wypisali i teraz leżę z kaszlącą i prychajaca babką. Żyć nie umierać. Już mnie nie wypuszczą bo skończyłam 38tc, ale do 40tc nic nie będą robić chyba że samo się ruszy, także bajka. Zła jestem na lekarza że mnie na taką minę wpuścił, bo wyniki mam wzorowe i bez sensu mnie trzymają, równie dobrze mogłabym w domu czekać aż coś ruszy
To Ty na sali razem z kobietą już po porodzie? W jakim szpitalu jesteś? [emoji6] Mam nadzieję że maluch będzie dla Ciebie wyrozumiały i postanowi szybko przyjść na świat [emoji110]
 
@fiddlee chodzę po schodach:p badań nie robią bo weekend, babkę z noworodkiem z którą dzieliłam salę wypisali i teraz leżę z kaszlącą i prychajaca babką. Żyć nie umierać. Już mnie nie wypuszczą bo skończyłam 38tc, ale do 40tc nic nie będą robić chyba że samo się ruszy, także bajka. Zła jestem na lekarza że mnie na taką minę wpuścił, bo wyniki mam wzorowe i bez sensu mnie trzymają, równie dobrze mogłabym w domu czekać aż coś ruszy

Mi moj lekarz tez kazał chodzić, zeby sie cos ruszyło, a ze rodziłam w drugiej połowie kwietnia, to było dość ciepło to robiłam sobie takie rundki po szpitalnym parku, a pozniej do lądowiska helikopterów. I patrzyłam sobie na helikoptery jak lądują[emoji85] i znów do parku. I w koncu wychodziłam ten poród :p
Trzymam kciuki, zeby u Ciebie ruszyło!
 
@fiddlee chodzę po schodach:p badań nie robią bo weekend, babkę z noworodkiem z którą dzieliłam salę wypisali i teraz leżę z kaszlącą i prychajaca babką. Żyć nie umierać. Już mnie nie wypuszczą bo skończyłam 38tc, ale do 40tc nic nie będą robić chyba że samo się ruszy, także bajka. Zła jestem na lekarza że mnie na taką minę wpuścił, bo wyniki mam wzorowe i bez sensu mnie trzymają, równie dobrze mogłabym w domu czekać aż coś ruszy
Co szpital to inna historia. Chociaż tv macie tam? Książki jakieś? Współczuję, w domu chociaż coś byś sobie porobila dla urozmaicenia czasu;) A na spacery możesz wychodzić? :)
 
Na sali nie ma tv, na spacery chodzę bo co tu robić innego, a może dziecko się z tego wykluje. Kur... Boli jak cholera a na tym ktg nic się nie pisze, nawet nie wiem co mnie w takim razie boli ale wrażenie takie jakby mi jajnik wyrywali z prawej...
 
Po 10 telefonach w końcu odebrał. Właśnie przyszedł, 3.30 [emoji35][emoji35][emoji35][emoji35]zwymiotowal i śpi. Jutro mu dam. To jego ostatnie wyjście [emoji35]
I już pewne nie zasnę
 
Ostatnia edycja:
Po 10 telefonach w końcu odebrał. Właśnie przyszedł, 3.30 [emoji35][emoji35][emoji35][emoji35]zwymiotowal i śpi. Jutro mu dam. To jego ostatnie wyjście [emoji35]
I już pewne nie zasnę
Zabiłabym na Twoim miejscu :o a jesli Ty to zrobisz, na pewno dam Ci alibi

Dziewczyny przepraszam mam ost trochę sztorm w życiu, muszę się ogarnąć, za dużo rzeczy z każdej strony. Podczytuje ale jeszcze kilka dni zanim wrócę "na pełen etat".
Mam nadzieję, ze ogólnie wszystko ok i wrócisz do nas szybko z dobrymi wieściami
 
reklama
Do góry