reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Jestem po pierwszej stymulacji i pierwszym testowaniu i mogę Ci przybić piątkę, bo faktycznie, najgorsze jest samo testowanie. Nawet nie te zastrzyki, nie punkcja, to wszystko z czasem się zapomina. Najgorsze jest czekanie na wynik z laboratorium. Kiedyś w końcu będzie dla nas wszystkich pozytywny!!! [emoji846][emoji846][emoji846]

[emoji847]no to dziewczyny dotarło do mnie ze ścisk porządny żołądka to dopiero przede mną... jeśli oczywiście dane będzie mi do tego momentu dojść..
Myśle ze wynik będzie dla Nas w końcu kiedyś pozytywny a walka to kolejne doświadczenie w życiu, które powoduje ze stajemy się silniejsze !
 
reklama
[emoji847]no to dziewczyny dotarło do mnie ze ścisk porządny żołądka to dopiero przede mną... jeśli oczywiście dane będzie mi do tego momentu dojść..
Myśle ze wynik będzie dla Nas w końcu kiedyś pozytywny a walka to kolejne doświadczenie w życiu, które powoduje ze stajemy się silniejsze !

Chociaż przyznam ze po inseminacjach stres tez był duży szczególnie za pierwszym razem te dwa tygodnie do testowania - tylko wiadomo za mniejsze pieniądze i trochę mniejsza presja w głowie...bo zawsze istniało jeszcE to coś... in vitro które było ostatnia deska ratunku [emoji4]
 
Pierwszy raz jestem na forum, ale nie wytrzymałam, potrzebuję informacji zwrotnej 🙏 jestem tydzień po transferze. Bardzo wywaliło mi brzuch i czuję ciągłe ciągnięcie. Mam kłopot z wyproznianiem się i trochę się niepokoje. Po transferze nie dostałam od lekarza żadnych wskazówek, nic. Czuję się trochę porzucona 😔 biorę lutinex, estrofen i prolutex w zastrzykach. Czy ktoś miał podobne objawy?
 
Pierwszy raz jestem na forum, ale nie wytrzymałam, potrzebuję informacji zwrotnej 🙏 jestem tydzień po transferze. Bardzo wywaliło mi brzuch i czuję ciągłe ciągnięcie. Mam kłopot z wyproznianiem się i trochę się niepokoje. Po transferze nie dostałam od lekarza żadnych wskazówek, nic. Czuję się trochę porzucona 😔 biorę lutinex, estrofen i prolutex w zastrzykach. Czy ktoś miał podobne objawy?
Ja miałam duży brzuch z wodobrzuszem, wygodnie mi było jedynie w pozycji pollezacej, jajniki bolały jakby ktoś obciazniki mi przyczepić, poza tym oddawanie moczu i kału też nie było przyjemne. Ja miałam niewielka hiperstymulacje ohss tak się objawiajaca, ale byłam obstawiona dostinex em, heparyne bardzo długo. Powinnaś się skontaktować z swoim lekarzem czy wymagasz jakiejś zmiany leczenia. Pij bardzo dużo i jedz wysoko białkowe jedzenie.
Ile miałaś pobranych komórek? Jaki miałaś estradiol ostatni? Amh?
 
Ja miałam duży brzuch z wodobrzuszem, wygodnie mi było jedynie w pozycji pollezacej, jajniki bolały jakby ktoś obciazniki mi przyczepić, poza tym oddawanie moczu i kału też nie było przyjemne. Ja miałam niewielka hiperstymulacje ohss tak się objawiajaca, ale byłam obstawiona dostinex em, heparyne bardzo długo. Powinnaś się skontaktować z swoim lekarzem czy wymagasz jakiejś zmiany leczenia. Pij bardzo dużo i jedz wysoko białkowe jedzenie.
Ile miałaś pobranych komórek? Jaki miałaś estradiol ostatni? Amh?
Miałam 17 pobranych peczerzykow, nie mam wyników estradiolu, niewiem czy w ogóle robili mi takie badania. Amh przed stymulacją miałam 1.80. Dzisiaj idę do lekarza, ale jest trochę niemiła i się obawiam, że mnie nie pomoże :( a wody faktycznie za mało piję
 
Pierwszy raz jestem na forum, ale nie wytrzymałam, potrzebuję informacji zwrotnej 🙏 jestem tydzień po transferze. Bardzo wywaliło mi brzuch i czuję ciągłe ciągnięcie. Mam kłopot z wyproznianiem się i trochę się niepokoje. Po transferze nie dostałam od lekarza żadnych wskazówek, nic. Czuję się trochę porzucona 😔 biorę lutinex, estrofen i prolutex w zastrzykach. Czy ktoś miał podobne objawy?
Spokojnie duży brzuch po stymulacji i transferze może być. Pij bardzo dużo wody. Sprawy toaletowe to trzeba dietą załatwić i ewentualnie czopkami Ewa qu. Polecam.
 
Miałam 17 pobranych peczerzykow, nie mam wyników estradiolu, niewiem czy w ogóle robili mi takie badania. Amh przed stymulacją miałam 1.80. Dzisiaj idę do lekarza, ale jest trochę niemiła i się obawiam, że mnie nie pomoże :( a wody faktycznie za mało piję


Jak to ci nie pomoże! to trzeba monitorowac.. Ale mam nadzieję ze to chwilowe i Ci przejdzie. Ja sie też czulam po punkcji fatalnie przez 4 dni. I na szczescie przeszlo samo. Teraz mam 11dpt czuję się dobrze tylko jestem śpiąca, pewnie przez tą luteinę. i cudem nie zrobiłam dzisiaj testu sikanego mimo ze snily mi sie nad ranem 2 kreski. Jutro powinnam zrobić betę ale się strasznie boję ze znowu się nie udało 😒
 
Pierwszy raz jestem na forum, ale nie wytrzymałam, potrzebuję informacji zwrotnej 🙏 jestem tydzień po transferze. Bardzo wywaliło mi brzuch i czuję ciągłe ciągnięcie. Mam kłopot z wyproznianiem się i trochę się niepokoje. Po transferze nie dostałam od lekarza żadnych wskazówek, nic. Czuję się trochę porzucona 😔 biorę lutinex, estrofen i prolutex w zastrzykach. Czy ktoś miał podobne objawy?
Ja biorę ten sam zestaw leków i nie jest mi nic. Weź nospe forte i pij melisę, napewno pomoże. Ja wzdetego brzucha nie miałam ale strasznie pierdziałam.przez.dwa.dni 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂 😂
 
Jak to ci nie pomoże! to trzeba monitorowac.. Ale mam nadzieję ze to chwilowe i Ci przejdzie. Ja sie też czulam po punkcji fatalnie przez 4 dni. I na szczescie przeszlo samo. Teraz mam 11dpt czuję się dobrze tylko jestem śpiąca, pewnie przez tą luteinę. i cudem nie zrobiłam dzisiaj testu sikanego mimo ze snily mi sie nad ranem 2 kreski. Jutro powinnam zrobić betę ale się strasznie boję ze znowu się nie udało 😒
Ja też jutro beta. Bedzie 6 dpt blastocysty już wychodzącej, myślicie, że będzie już coś na wynikach . Kochana trzymam za Ciebie kciuki . Czy któraś z was się orientuje jak wychodzą z kliniki transporty probek. Jeden jest napewno o 11 a jest jakiś wcześniej??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pocieszające jest to że udało Ci się po immunosupresji. Ja właśnie mam w tym cyklu i w następnym zabieram dwa ostatnie ale najsłabsze zarodki.. a z jaką blastka Ci się udało po immunosupresji?

@nuna85 jeśli chodzi o ERA badanie receptywnosci to niby do 20% kobiet ma przesunięte okno implantacyjne co wyjdzie Ci po tym badaniu ale też wykaże ile jest NK w endometrium.. ma sens jeśli nie udawało się po transferze ładnych zarodków, ja to badanie też miałam..
Pocieszające jest to że udało Ci się po immunosupresji. Ja właśnie mam w tym cyklu i w następnym zabieram dwa ostatnie ale najsłabsze zarodki.. a z jaką blastka Ci się udało po immunosupresji?



@nuna85 jeśli chodzi o ERA badanie receptywnosci to niby do 20% kobiet ma przesunięte okno implantacyjne co wyjdzie Ci po tym badaniu ale też wykaże ile jest NK w endometrium.. ma sens jeśli nie udawało się po transferze ładnych zarodków, ja to badanie też miałam..
Ja dostałam następujące leki od dr Equoral, Encorton oraz Acard
 
Do góry