reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Przecudne dzieła i piękna historia❤Babcia patrzy na Ciebie z góry i się cieszy na pewno🥰🥰🥰Ja też szyje, ale bardziej takie przyziemne rzeczy głównie dla młodego. Mam hopsia na punkcie less waste (to wiecie bo sukienka na sylwestra w tym duchu). Znaczy rzadko kupuje materiały, a bardziej zużywam materiały które leżą od lat w szafach i nie są używane. Moja mama jest chomikiem i ma ogrom tego. Zawsze znajdę coś co potrzebuje. Mój ostatni wytwór to zimowy śpiworek do wózka (z materiału z szafy, futerka z mojej etoli studniówkowej i resztki polaru) i poncho do samochodu z mojej nastoletniej piżamki. A i tak hitem lata była spódnica w stylu lat 50tych ze starej poszewki na pościel. Ta pościel to jeszcze mojej babci była 😊Nikt nie obczaił. Koszt wytworzenia zero (jak poncho i spódnica) lub niski (do śpiworka kupiłam tylko suwaki i owatę za 20 zł). Lubię takie projekty i co chwila coś wymyślam 😉
Jaki Maksiu do Ciebie podobny ❤
 
reklama
Przecudne dzieła i piękna historia❤Babcia patrzy na Ciebie z góry i się cieszy na pewno🥰🥰🥰Ja też szyje, ale bardziej takie przyziemne rzeczy głównie dla młodego. Mam hopsia na punkcie less waste (to wiecie bo sukienka na sylwestra w tym duchu). Znaczy rzadko kupuje materiały, a bardziej zużywam materiały które leżą od lat w szafach i nie są używane. Moja mama jest chomikiem i ma ogrom tego. Zawsze znajdę coś co potrzebuje. Mój ostatni wytwór to zimowy śpiworek do wózka (z materiału z szafy, futerka z mojej etoli studniówkowej i resztki polaru) i poncho do samochodu z mojej nastoletniej piżamki. A i tak hitem lata była spódnica w stylu lat 50tych ze starej poszewki na pościel. Ta pościel to jeszcze mojej babci była 😊Nikt nie obczaił. Koszt wytworzenia zero (jak poncho i spódnica) lub niski (do śpiworka kupiłam tylko suwaki i owatę za 20 zł). Lubię takie projekty i co chwila coś wymyślam 😉
Ja też uszyłam śpiworek dla mojej przyjaciółki synka ;) ale ja szczerze to lubię kupować materiały ;) nie lubię przerabiać 😎 ale zdarza mi się czmychnąć do lumpa i kupić coś ogromniastego a pózniej uszyć z tego sukienkę😇 bo szczerze to najbardziej lubię szyć sukienki 😎

Teraz jak będę szyła śpiworek dla mojego bąbelka to zrobię większy ten „kaptur” 😊
 

Załączniki

  • D7EC13EB-CE9D-4BAD-AAE9-1BF6DBE1EE62.jpeg
    D7EC13EB-CE9D-4BAD-AAE9-1BF6DBE1EE62.jpeg
    1,3 MB · Wyświetleń: 107
Jaki Maksiu do Ciebie podobny ❤
❤️No właśnie coraz więcej osób teraz tak mówi 😊Dziś dopadło go znowu coś: gorączka 38 i biegunka. Te wirusy i inne dziadostwa to jednak masakra dla takich małych robaczków. Tak więc chorowitek zapewnił nam dziś wieczór w domu zamiast imprezy imieninowej mojego taty.
 
Ostatnia edycja:
Ja też uszyłam śpiworek dla mojej przyjaciółki synka ;) ale ja szczerze to lubię kupować materiały ;) nie lubię przerabiać 😎 ale zdarza mi się czmychnąć do lumpa i kupić coś ogromniastego a pózniej uszyć z tego sukienkę😇 bo szczerze to najbardziej lubię szyć sukienki 😎

Teraz jak będę szyła śpiworek dla mojego bąbelka to zrobię większy ten „kaptur” 😊
Przepiękne wilki ❤️❤️❤️I śpiworek pełna profeska😍😍😍
No fakt, takich pieknych materiałów z odzysku to się nie da znaleźć 😊
Podłoga też piekna❤️To prawdziwe drewno, prawda?
 
Zajebiaszcze te rzeczy wymyśliłaś [emoji7]. Ja to talentu nie mam do tego więc się nawet nie zabieram, tylko u kogoś podziwiam.
A synu to do Ciebie bardzo podobny, nie?
Przecudne dzieła i piękna historia[emoji3590]Babcia patrzy na Ciebie z góry i się cieszy na pewno[emoji3059][emoji3059][emoji3059]Ja też szyje, ale bardziej takie przyziemne rzeczy głównie dla młodego. Mam hopsia na punkcie less waste (to wiecie bo sukienka na sylwestra w tym duchu). Znaczy rzadko kupuje materiały, a bardziej zużywam materiały które leżą od lat w szafach i nie są używane. Moja mama jest chomikiem i ma ogrom tego. Zawsze znajdę coś co potrzebuje. Mój ostatni wytwór to zimowy śpiworek do wózka (z materiału z szafy, futerka z mojej etoli studniówkowej i resztki polaru) i poncho do samochodu z mojej nastoletniej piżamki. A i tak hitem lata była spódnica w stylu lat 50tych ze starej poszewki na pościel. Ta pościel to jeszcze mojej babci była [emoji4]Nikt nie obczaił. Koszt wytworzenia zero (jak poncho i spódnica) lub niski (do śpiworka kupiłam tylko suwaki i owatę za 20 zł). Lubię takie projekty i co chwila coś wymyślam [emoji6]
 
reklama
Jej, a ja to ledwie gacie sobie zszyję jak się dziurka zrobi [emoji23].
Piękny wzór tego śpiworka [emoji3]
Ja też uszyłam śpiworek dla mojej przyjaciółki synka ;) ale ja szczerze to lubię kupować materiały ;) nie lubię przerabiać [emoji41] ale zdarza mi się czmychnąć do lumpa i kupić coś ogromniastego a pózniej uszyć z tego sukienkę[emoji56] bo szczerze to najbardziej lubię szyć sukienki [emoji41]

Teraz jak będę szyła śpiworek dla mojego bąbelka to zrobię większy ten „kaptur” [emoji4]
 
Do góry