Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Z jednej strony jakby kobietę narażają na mniejszy stres, bo wiadomo rozne sa i często same się nakrecaja( ja o nas nie mowie, bo my jak tyle lat walczymy to trochę chyba da się to wytłumaczyć ) A z drugiej strony ile ciąż byłaby uratowana.. A oni jakos tak żyją i funkcjonują. Dziwne to takie.Tak dokładnie, dlatego zastanawiam sie bo jezeli sie uda mi zajsc w ciążę to wole zostac w Polsce pod kontrolą lekarza. Tu w uk nikt mi nie pomoże. To sa tylko 3 usg na cala ciążę. Cyrk.
Mialam sytuację taka ze przy drugiej ciąży pojechałam do szpitala.Strasznie krwawilam. Wiedziałam ze to jest poronienie. Oni zadzwonili do mnie na drugi dzien ze musze wrócić do szpitala bo oni nie sa pewni czy ja poronilam. Czlowiek w takim momecie glupieje i zyje nadzieja ze jest jeszcze jakas szansa [emoji20]az szkoda słów.
Znowu mojej przyjaciółce powiedzieli ze poronila a sie okazalo ze serduszko bije i jest wszystko ok.
Tu się leczyc to jakas tragedia[emoji24]