A wiecie co jest najlepsza-najgorsze? Mojego ukochanego nie ma w domu. Wróci za kilka godzin. Nie wiem co mam zrobić. Ja naprawdę się tego nie spodziewałam... Powinnam chyba najpierw zrobić betę jutro i po 48 h i może zrobić mu niespodziankę w Walentynki. Zawsze tak chciałam. Dać w pudełku buciki i test. Ale czy ja umiem tak ukryć swoje emocje?
Ale chyba będzie tak bardziej fajne do zapamiętania... Tak myślę. Tak samo nie chcę mamie pisać teraz w sms. Kupię jej coś z napisem najlepsza babcia na świecie czy coś, żeby to była pamiętna chwila

Na Boże Narodzenie życzyła mi jednego - dzidziusia. Kto by pomyślał, że się spełni...
Co o tym myślicie?